
W tym roku niestety miałem problem z zimowaniem i kaktusy chociaż praktycznie niebyły podlewane, miały temperaturę ok.20 stopni

Póki co jedyny kaktus, który ma zamiar kwitnąć to Gymnocalycium mihanovichi

Parę dni temu dostałem od sąsiada bardzo ładnego i dość sporego kaktusa:

Niestety gdy chciałem go przesadzić odkryłem coś niepokojącego u podstawy pędu:

Prosiłbym o radę, co mu dolega. Gdyby komuś udało się także zidentyfikować co ta za kaktus byłbym wdzięczny

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam
