Mam kilka irg w ogrodzie , ale najbardziej lubię te, które mam posadzone na skalniakch - na dwóch, dwie irgi. Pisałam już o tym wcześniej,ze szukałam czegoś oryginalnego na szczyt skalniaka, czegoś, co sprawiałoby wrażenie,że skalniak jest wyższy, niż w rzeczywistości.
W szkółce znalazłam stojącą w kątku, niechcianą przez klientów, powykręcaną i i źle przyciętą irgę. Spodobała mi się, bo była inna niż wszystkie.To była moja pierwsza. Dziś -po 2,5 roku - króluje nad skalniakiem, pięknie wybarwiona na czerwono od słonecznej strony skalniaka i głęboko zielona od północnej. Ma się wrażenie,że rosną tam dwa różne krzewy:)
...Tak wyglądała w maju:

...a tak dziś od południa (w towarzystwie biało - zielonej trzmieliny i pięciornika "Nuk") i od pólnocy ( w towarzystwie drobnych host, trójsklepek, i fiołków) :

*

...i piękne, czerwoniste owoce
Na inny skalniak także dokupiłam taka irgę i rośnie teraz przy bordowolistnym berberysie.
Mam także irgę pomarszczona, którą prowadziłam w formie daszku nad rh, ale ubiegłej zimy jakieś napalone sarny obgryzły właśnie tę gałąź i teraz od początku muszę sie starać:)