

(Grac to mogę najwyżej na czyichś nerwach a malować... swoje usteczka!


Wisienko ja płakałam...Wisienka pisze:No proszę jaki muzyczno-malarsko-rzeźbiarski wątek się zrobił!
To prawda - uwielbiam van Gogha (Haniu - z przyjemnością posłuchałam sobie i pooglądałam),
a Claudel była nieszczęśliwa ... Naprawdę szkoda jej...
Obejrzałam sobie dzisiaj "Mam talent" i wzruszyłam się słuchając jak dziewczyna
śpiewała "Ave Maria". Niezwykła osoba i niezwykły głos!
Eluard miał z moim drugim ulubieńcem (Dalim) wspólną żonęFleur 78 pisze:liska pisze: a on nie był przed surrealizmem ?
Ja Eluardem jestem zachwyconastąd było moje pytanie
Mnie się wydaje, że tak ciut, ciut przed... ale odzywam się odnośnie Eluard'a...
Ja też go lubię!
Wiem. Bilet kosztował 10 euro ale nam dano 20 minut wolnego... więc w tej kwocie wypiłam kawę plus sok dla M.Wisienka pisze:
A wiesz Izuś, że w Paryżu jest muzeum Salvadora Dali ?
Jak pamiętam to chyba na Montmartre? Tylko "kuknęliśmy" przez drzwi,
jako że nie mieliśmy już za bardzo czasu, a i nie należy on do moich
ulubionych malarzy. Ale oczywiście niektóre jego dzieła robią na mnie wrażenie.
Pamiętasz, pamiętasz, Wisienko!!!Wisienka pisze: A wiesz Izuś, że w Paryżu jest muzeum Salvadora Dali ?
Jak pamiętam to chyba na Montmartre?
Ja też myślę, że natychała.. żałuję tylko, że ja nie umiem...Fleur 78 pisze:Mogła ich "natychać"...liska pisze:
Eluard miał z moim drugim ulubieńcem (Dalim) wspólną żonęhihihi
Może to Ona ich "natychała"I wbrew pozorom, wcale nie żartuję...
Przecież (dzięki Bogu!!!) mamy na tę brzydszą połowę ludzkości wpływ przemożny!!!