Amba, kleszcze w ogrodzie to normalka

Opryskanie może pomoże, a może nie, bo one sie przemieszczają, a tak ogolnie przenoszą je do ogrodu gryzonie, małe zwierzęta, ptaki... Wczoraj jeden spadł mi na ramie w miejscu, gdzie stoją sadzonki przygotowane do posadzenia, siegnęłam po rh, nie wiem, czy był na nim, czy na czymś obok, na szczeście od razu zauważyłam i uśmierciłam "gada". Oczywiście nie każdy kleszcz jest zarażony boreliozą czy np. bartonellozą, ale bardzo wiele ma mycoplazmy, a poza tym ja jestem uczulona, więc nawet, gdy mnie niczym nie zakazi, to swędząco-boląca bania i tak murowana

Wezmiesz antybiotyk?
PEPSI, tak, oczywiście wiosną się tnie, ja wiem. Może do wiosny pamieć mi się poprawi, w każdym razie zapiszę sobie, więc jeśli nie zapomnę, gdzie będzie zapisane...