Teraz ja - treissi

[treissi]

Nie nawidzę takiej partaniny. Miałam nadzieję, że szybciutko zrobię podłogi i bedę mogła kupic meble, a potem nowe kwituszki, żeby na szafkach pusto nie było, a tu same komplikacje.

[Saraaa]

Też tego nienawidzę Chciałam, zeby wszystko poszło w mgnieniu oka, a tu końca nie widać...
Takie życie...

[myszorek]

Oj współczuję Ci treissi sam remont można przetrwać, ale kiepskiej ekipy to już nie U nas podziałały groźby o niezapłaceniu, szybciutko się uwinęli, bo mieli sporo do stracenia.Ale nie u wszystkich może to działać, niestety

[effa]

Moniko współczuję Ci takiej ekipy remontowej i tego, że jesteś od nich uzależniona i nie możesz nic na swoje miejsce poukładać
Do tego jeszcze te opady i zimno, to już w ogóle dołujące na maxa.
No ale cóż zrobić, pozostaje tylko czekać aż wykończą wszystko i tyle. Bo tak to tylko człowiek się niepotrzebnie denerwuje a i to niestety nic nie pomoże... Pozdrawiam Cię cieplutko z zimnego Sandomierza i nie denerwuj się - bo wiesz, że rośliny wyczuwają nasze samopoczucie?

[Antooosia]

Moniś,a co robisz z podłogami?Bo ja przymierzam się do cyklinowania,ale zebrać się nie mogę....

[kropelka]

"Do tego wczorajszy deszcz pokazał co źle zrobili panowie przy dachu. Krótko mówiąc - cały dom do malowania, bo nie ma pomieszczenie gdzieby się nie lało... Jakby tego było mało, na przedpokoju mam panele, na które zaczyna kapac, jak je zaleje woda, bądą pewnie wszystkie do wymiany."

hmmm, wiem co to znaczy!!! Nam też przecieka dach i najgorsze jest to, że już z sufitu poodpadywała mi farba, a dopiero rok temu robiliśmy generalny remont. Dach też był poprawiany, ale najwidoczniej nieskutecznie No normalnie człowieka trafia. Jak deszcz to kapie mi w pokoju, zimą znów śnieg podwiewa pod dachówki i leje mi sie po ścianach na poddaszu. wrrrr, okropność!!!!

Ps, nie wiem dlaczego nie mogę zacytować jak nalezy stad cudzysłów na powyższej wypowiedzi

[anoli]

Strasznie Ci współczuję, mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Może przy tym wszystkim wolisz poczekać ze szczepkami? Chyba, że poprawią Ci humor - ja się dostosuję. Moja obrona zbliża się wielkimi krokami - aż strach

[dorcia]

Moniczko, współczuję Ci z powodu tych remontów, a raczej ich "niezamierzonych skutków". Znam ten ból, bo w naszym domku mieszkamy już od 20 lat i tylko przez ostatnie 3 lata nic nie remontujemy, i jestem z tego powodu ogromnie szczęśliwa, mimo że należałoby... na samą myśl przechodzą mnie ciarki. Obejrzałam z ogromną przyjemnością Twoje nowości, niech Ci pięknie i zdrowo rosną. Dorota :P

[anna__joanna]

moje paprotki wszystkie pozdychaly wiec nie jestem najlepsza specjalistka :/ z tego co mi kiedys mowila babcia paprotki reaguja na choroby ale ile w tym prawdy to nie wiem

[treissi]

Dziewczyny strasznie Wam dziękuję za miłe słowa - odrazu lepiej się poczułam

hmmm, wiem co to znaczy!!! Nam też przecieka dach i najgorsze jest to, że już z sufitu poodpadywała mi farba, a dopiero rok temu robiliśmy generalny remont. Dach też był poprawiany, ale najwidoczniej nieskutecznie No normalnie człowieka trafia. Jak deszcz to kapie mi w pokoju, zimą znów śnieg podwiewa pod dachówki i leje mi się po ścianach na poddaszu. wrrrr, okropność!!!!

Ps, nie wiem dlaczego nie mogę zacytować jak nalezy stad cudzysłów na powyższej wypowiedzi

Ja też właśnie w zeszłym roku robiłam taki większy remonciki i dlatego jestem taka wściekła o ten przeciekający dach. Nie mam ochoty na kolejne malowanie

Kropelko, żeby zacytowac czyiś tekst, wystarczy kliknąc w napis cytuj nad postem danej osoby.

Moniś,a co robisz z podłogami?Bo ja przymierzam się do cyklinowania,ale zebrać się nie mogę....

Antosiu właśnie cyklinuję. Wcześniej miałam pomalowane farbą olejną. Jeszcze nieskończone, ale już jest ogromna różnica.

Strasznie Ci współczuję, mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Może przy tym wszystkim wolisz poczekać ze szczepkami? Chyba, że poprawią Ci humor - ja się dostosuję. Moja obrona zbliża się wielkimi krokami - aż strach

Ilonko możesz spokojnie wysłac szczepunie, bo bedą stały w kuchni, a tam na razie nie zapowiadają się zmiany. Z malowaniem zalanego sufitu raczej poczekam do lata.
A obronę kiedy masz?

[anoli]

No właśnie 26 lub 29 - dowiem się w ostatniej chwili

[effa]

Ilonka to będziemy Ci kibicować i trzymać kciuki

[anoli]

Przyda się oj przyda

[treissi]

To do nauki kobieto Będę trzymała mocno kciuki za Ciebie. Zresztą na pewno obronisz na 5

[koniczynka]

ja już trzymam