Bo ja wiem, póki co kwiatki mediolobiwek takie sobie, bo te upały zdecydowanie nie dla nich. Te co kwitły, to są równo z substratem. Dobrze, że od jutra ochłodzenie, to będą ładniej kwitły i po kilka dni. A tak kilka godzin po otworzeniu kwiatka już płatki uwędzone. A cieniować nie chcę, żeby potem w lato były przyzwyczajone do totalnej patelni.
Także jutro szansa, że będę miał czas na pstrykanie fotek kwiatuchów i to nie tak "z biodra", a tymczasem, żeby nie było, że próżnuje - ostatnio każdą wolną chwilkę przeznaczyłem na pikowanko. Ciasno straszecznie kurdupeleczki, ale poza pojedynczymi wypadami wciąż wszystko ładnie się trzyma. Niektóre już całkiem, całkiem kuleczki.
