sokolica pisze:Witaj
Widzę, że szykuje się kolejny wątek do obowiązkowego odwiedzania. Ładne, duże kaktusy, pięknie kwitnące, a jeszcze lubisz gymno
Aż ciekawa jestem, gdzie je trzymasz, ponieważ 200szt to już całkiem sporo i chyba przy tej ich wielkości to już musi być coś więcej niż uprawa parapetowa?
Ostatnie dwie zimy kaktusy spędziły na regałach w nieogrzewanym pokoju. Pokaże, jak się sezon skończy, gdzie będą zimować.
W latach ubiegłych było ich dużo mniej i nie zimowały niestety w najlepszych warunkach (stały po prostu w pokoju) a do tego walczyłam z przędziorkami, które notorycznie je podjadały.
Jak tylko przemijają przymrozki cała kolekcja trafia do tunelu foliowego, gdzie sąsiaduje z pomidorami i fasolką, a pod nimi rośnie szpinak:-)
Tak to wygląda w tym roku:
