Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
O widzisz. Jaki dobry pomysł. Dawno łazanek nie gotowałam. Powiem mężowi, żeby kupił co potrzeba jak będzie z pracy wracał i jutro na obiad łazanki zrobię.
-
- 500p
- Posty: 687
- Od: 8 mar 2014, o 14:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: między Kłodzkiem a Wrocławiem
Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
Polecam się na przyszłość w wymyślania szybkich dań i dań umożliwiające szybkie pójście na działkę 
A szczerze mówiąc ostatnio sama łazanki robiłam chyba 2 lata temu!

A szczerze mówiąc ostatnio sama łazanki robiłam chyba 2 lata temu!

-
- 500p
- Posty: 687
- Od: 8 mar 2014, o 14:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: między Kłodzkiem a Wrocławiem
Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
Ych, no miała być wczoraj działeczka a było hakanie pola z ziemniakami
a potem zrobiła się jakaś spontaniczna imprezka ze znajomymi,
na dziś Tato zaprosił na grilla
więc jeśli w sobotę będzie padało to działeczka dopiero w niedziele
A mnie tak świerzbią łapki by zabrać się za ten skalniaczek!
a potem zrobiła się jakaś spontaniczna imprezka ze znajomymi,
na dziś Tato zaprosił na grilla
więc jeśli w sobotę będzie padało to działeczka dopiero w niedziele
A mnie tak świerzbią łapki by zabrać się za ten skalniaczek!
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
To mówisz Pati, że nie samą działką człowiek żyje? Postaram się zapamiętać. :-p
Ja właśnie zaległam na huśtawce póki skwaru nie ma. Potem schowam się pod altanką. ;-)
Żyć nie umierać! Słonko świeci, wiaterek powiewa, ptaszki ćwierkają... czuję błogość...
Ja właśnie zaległam na huśtawce póki skwaru nie ma. Potem schowam się pod altanką. ;-)
Żyć nie umierać! Słonko świeci, wiaterek powiewa, ptaszki ćwierkają... czuję błogość...
Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
Ale Ci dobrze. Zazdroszczę huśtawki i altanki.
Ja miałam dzisiaj pół dnia w ogródku spędzić. W nocy skończyłam zlecenie, nad którym ostatnio bardzo intensywnie pracowałam i mam dzisiaj wolne. I co? I młody mi się z kaszlem krtaniowym obudził. I zamiast przedszkola jest siedzenie w domu. Ech, wieczorem mamy wizytę u lekarza. Pewnie znowu będzie tak samo. Najpierw siedzenie w domu bo to wirus, a potem klasycznie mu na oskrzela przejdzie i znowu będziemy siedzieć w domu bo antybiotyk. Przekichane. Lekarka mnie pocieszała, że dzieci z tego wyrastają jak skończą 5 lat. No i co? 3 tygodnie temu skończył 5 lat i znowu to samo.
Ja miałam dzisiaj pół dnia w ogródku spędzić. W nocy skończyłam zlecenie, nad którym ostatnio bardzo intensywnie pracowałam i mam dzisiaj wolne. I co? I młody mi się z kaszlem krtaniowym obudził. I zamiast przedszkola jest siedzenie w domu. Ech, wieczorem mamy wizytę u lekarza. Pewnie znowu będzie tak samo. Najpierw siedzenie w domu bo to wirus, a potem klasycznie mu na oskrzela przejdzie i znowu będziemy siedzieć w domu bo antybiotyk. Przekichane. Lekarka mnie pocieszała, że dzieci z tego wyrastają jak skończą 5 lat. No i co? 3 tygodnie temu skończył 5 lat i znowu to samo.
-
- 500p
- Posty: 687
- Od: 8 mar 2014, o 14:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: między Kłodzkiem a Wrocławiem
Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
A tam imprezapatusia336 pisze:Zdążysz ze wszystkim, a impreza dobra rzeczNie tylko praca:)

Dla mnie imprezy mogłyby się teraz zaczynać o 22


Właśnie złamałaś mi serceaneczka1979 pisze:To mówisz Pati, że nie samą działką człowiek żyje? Postaram się zapamiętać. :-p
Ja właśnie zaległam na huśtawce póki skwaru nie ma. Potem schowam się pod altanką. ;-)
Żyć nie umierać! Słonko świeci, wiaterek powiewa, ptaszki ćwierkają... czuję błogość...

A ja muszę się męczyć w robocie, pewnie gdyby nie ta impreza to bym się zerwała wcześniej

A zresztą! i tak nie mam huśtawki, ani nawet na trawce jeszcze nie mam gdzie się położyć.
Jakoś muszę sobie to tłumaczyć by z rozpaczy w robocie nie zginąć

ojej!Dorfi pisze:Ale Ci dobrze. Zazdroszczę huśtawki i altanki.
Ja miałam dzisiaj pół dnia w ogródku spędzić. W nocy skończyłam zlecenie, nad którym ostatnio bardzo intensywnie pracowałam i mam dzisiaj wolne. I co? I młody mi się z kaszlem krtaniowym obudził. I zamiast przedszkola jest siedzenie w domu. Ech, wieczorem mamy wizytę u lekarza. Pewnie znowu będzie tak samo. Najpierw siedzenie w domu bo to wirus, a potem klasycznie mu na oskrzela przejdzie i znowu będziemy siedzieć w domu bo antybiotyk. Przekichane. Lekarka mnie pocieszała, że dzieci z tego wyrastają jak skończą 5 lat. No i co? 3 tygodnie temu skończył 5 lat i znowu to samo.

-
- 500p
- Posty: 687
- Od: 8 mar 2014, o 14:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: między Kłodzkiem a Wrocławiem
Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
Chyba wszyscy na działeczkach bo taka cisza u każdego 

Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
Ja jestem... ale w pracy. Nie przeszkadza mi to jednak do was zaglądać.... A Aneczkę zamorduję... ona sobie siedzi na ławeczce i opala girki, a ja jechałam dzisiaj moje bladziochy samoopalaczem.... 

Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
Ja też jestem....też w pracy
zdychamy z upału w biurze ,mózg nie pracuje więc na forum trzeba zajrzec

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
Nie morduj kochana, bo będzie szkoda...
Na swoją obronę mam fakt, że póki co słońce mnie drażni, więc z opalania nici. Nawet nie wiem czy mogłabym się już opalać? Muszę sprawdzić ile potrzebują czasu pooperacyjne blizny na "bycie bez słońca".
Dobrze, że mi o samoopalaczu przypomniałaś!
Moje nogi też bladziochy.

Dobrze, że mi o samoopalaczu przypomniałaś!

Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
Blizny to chyba 50 smaruj. Leżakuj sobie Aneczko.... Jak wrócisz do pracy, dzieciaki dadzą w kość....
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
-
- 500p
- Posty: 687
- Od: 8 mar 2014, o 14:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: między Kłodzkiem a Wrocławiem
Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
Ja też w pracy
bardzo mnie cieszy, że nie jestem sama w tym cierpieniu
Jestem mega bladzioch na nogach i dopóki się nie opalę to tak zostanę bo każdy samoopalacz jaki do tej pory próbowałam zastosować to mnie uczulał
Aneczka ma wybaczone bo coś tu pisze o operacji i bliznach- to masz kochana usprawiedliwione znęcanie się nad nami

Jestem mega bladzioch na nogach i dopóki się nie opalę to tak zostanę bo każdy samoopalacz jaki do tej pory próbowałam zastosować to mnie uczulał

Aneczka ma wybaczone bo coś tu pisze o operacji i bliznach- to masz kochana usprawiedliwione znęcanie się nad nami

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
Amelio no to kamień z serca.
Ja kocham wiosnę i lato. Te dwie pory roku mogłyby być na zmianę całe moje życie. Jednak opalać się nie lubię. Czasem na solarium wyskoczyłam, tak tylko troszkę, by jak córka młynarza nie wyglądać. Poza tym to niezdrowe. Teraz po ostatnich przejściach, mam to już totalnie w nosie. Zdrowie jest najważniejsze. Chciałabym bardzo dożyć czasów, kiedy to będę swoje wnuki bawić.
Także kochane celebrujmy nasze ogrody i ogródki wraz z najbliższymi i starajmy się zdrowo żyć. Czyli pielenie chwastów idealne na gimnastykę a do tego jeszcze to ruch na świeżym powietrzu.
Ja już w domu. I dziś chyba na działkę już nie pojadę.
Za to w weekend mnie nikt stamtąd nie wygoni. 

Ja kocham wiosnę i lato. Te dwie pory roku mogłyby być na zmianę całe moje życie. Jednak opalać się nie lubię. Czasem na solarium wyskoczyłam, tak tylko troszkę, by jak córka młynarza nie wyglądać. Poza tym to niezdrowe. Teraz po ostatnich przejściach, mam to już totalnie w nosie. Zdrowie jest najważniejsze. Chciałabym bardzo dożyć czasów, kiedy to będę swoje wnuki bawić.
Także kochane celebrujmy nasze ogrody i ogródki wraz z najbliższymi i starajmy się zdrowo żyć. Czyli pielenie chwastów idealne na gimnastykę a do tego jeszcze to ruch na świeżym powietrzu.

Ja już w domu. I dziś chyba na działkę już nie pojadę.


- patusia336
- 1000p
- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
U mnie tak wieje ,że strach żeby głowy nie urwało
ale jest tak gorąco ,że nie ma czym oddychać 


- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Od marzenia- do działeczki! pierwsze niesmiałe kroczki ;) 20
Pati to tylko cieszyć się że wieje, przy takim upalnym dniu. U mnie też kratka z powojnikami aż trzeszczała.