Wiele pomysłów a tylko jeden ogród

[drewutnia]

Asiu to moja nowość zeszłoroczna i już kwitnie,jest to różanecznik katawbijski -"Catawbiense album".Zauważ,że płatki zanim się rozwiną są różowe a potem tylko białe z kropkami żółtymi.

Marto dziękuje-takie słowa mnie jeszcze bardziej zmotywują

Krysiu cieszę się ,że moje młode żurawki znalazły dobry domek.Pokazuje tylko te bardziej uporządkowane miejsca
Ale tylko jak wydobrzeję... działam dalej

Alu no tez mi ta choroba nie na rękę Czekam na Twoje piękne zdjęcia.Jeszcze dziś posiedzę w domu.Ale jutro może juz wyjde coś podziałać.Do pracy nie idę

Ewa Ja posiałam ,ale zapomniałam o słonecznikach czy jeszcze mogę wysiać?
A posiałam fasole,buraki,rzodkiewkę,ogórki i cukinię.

Iza fajnie,że wyszła Ci grzęda Ta glina moja to mnie oszczędza bo robić w ogrodzie można tylko po deszczu

[Ewa_tuli]

Fajne spotkanko miałyście Ewuniu.
Miło się czyta.

[asma]

ooo,Ewunia zawędrowała o Ewuni

Różanecznik jak "marmoladka różana"do schrupania śliczny.

U nas termometr oszalał,55st.

[drewutnia]

No właśnie nie wiem czy pocę się przez chorobę czy z ciepła.
Asiu a gdzie wsadziłaś ten termometr

[asma]

termometr na szybie okiennej na patelni południowej

[drewutnia]

zabrakło skali

[asma]

Jak otworzyłam drzwi balkonowe,żeby wyjść na dwór ,łyknąć powietrza to ściana gorąca wgniotła mnie z powrotem

[e-babcia]

U mnie dziś 34 stopnie,ale siedzę w domu bo choroba nie odpuszcza.

Pozdrawiam

[klarysa]

Ewciu, jestem z ciebie dumna. Ta rabatka przy wejściu . Powolutku i po godzince i są efekty .
Też się załapałam na twoje żurawki .I mam nadzieje, że będę mogła się jakoś odwdzięczyć .
Biedaku, nie choruj, wszak maj za oknem i zielska szaleją.
Pozdrawiam

[drewutnia]

Tam przy tej rabatce jeszcze będą zmiany,pod tujami będzie żwirek i obrzeże będzie zmienione łączące kamienie z korą.Nie wiem jak to wytłumaczyć to pokażę wkrótce

[klarysa]

Są takie fajne ograniczniki z tworzywa do oddzielania różnych powierzchni. Niestety raczej drogie
No to czekamy na kolejne prezentacje.
Jak zdrówko?

[drewutnia]

Witajcie i tak mi minął tydzień w domu.W poniedziałek byłam u lekarza z chorym Kamilem i ze sobą po skierowanie do szpitala na zabieg.
Tydzień temu miałam zakwas przy łopatce i masując wyczułam guzek.I masz muszę podziękować ciężkiej pracy ogrodnika.Tłuszczak skąd to się wzięło,za gruba jestem
A od wtorku powaliło mnie choróbsko jak Szuwarka ciepło ,albo lenistwo

Jadziu nie powiedziałabym,że jestem zdrowa,ciągle mam katar i kaszel,ale chociaż kondycja wróciła

Justynko tak jak wczoraj powiedziałam tak dzisiaj zrobiłam.
A zdrówko dziękuje lepiej









Teraz tutaj muszę zmienić przy hostkach



i jechać dalej gdzie trawsko zarosło obrzeże i płot



i parę innych fotek
derenie: rozłogowy,aurera i jadalny







kalina



i takie małe co nieco tylko nazwa mi gdzieś uleciała



Azalka



Geisza się reanimowała po przymrożonych pąkach



ta niebieska jest bardzo chorowita i ciągle przemarza

[drewutnia]

O mam porównanie drugiego zdjęcia z tamtego roku



jest różnica?

[asma]

Twój ogród dojrzewa razem z Tobą Zmiany są ogromne i widać ,że nabiera ogłady

Zerknij na wpis na 1str-jaka ogromna różnica w podejściu

Piękne azalki,a rabatki w porównaniu zyskują na klasie

[drewutnia]

Wszystko się zgadza ,napisałam,że będę wykańczać rabaty
Robię to po kolei a nie skaczę tak jak kiedyś to tu to tam.
Tylko zanim zajdę do tych roślin za rów to one się chyba się same wykończą z braku tlenu