Witajcie
Ale cudna pogoda. Zaraz biegnę do ogrodu. Przedwczoraj dopiero udało mi się zrobić profilaktyczny oprysk przeciw grzybom. W międzyczasie pojedyncze krzaczki róż załapały rdzę. Na szczęście nie mam problemu z robalami... Oby tak zostało
Monia, kwiat Constanze Mozart przekwitając blednie i tylko muśnięty jest różem... Nie wiem jak z jej zdrowiem, ale zakładam, że jak na kordeskę przystało będzie bdb
Elwi, fajnie zobaczyć i powąchać tyle kwitnących naraz
Pierwsza azalia to Cannon's Double, druga ? Persil.
Reniu, dzięki

Biegam do nich co chwilę; oglądam, wącham, robię fotki...
Joluś, z Mme Hardy to w tym roku raczej mizernie wyjdzie, bo to straszne maluchy, a miejsce sporawe...
Kusicielko... Prawdę mówiąc w zanadrzu mam pewien plan, ale myślę, że to już by było szaleństwo do
entej . W tej chwili muszę opiekować się ponad dwustoma krzakami, a one są przecież z roku na rok coraz większe
Gosiu, miło mi, że lubisz do mnie zaglądać
Naparstnic zazdroszczę. Moje to gotowce

Niestety jestem antytalentem w wysiewaniu kwiatów. Moje siewki osiągnęły wysokość ok. 1 cm, a następnie zaczęły zanikać. Podobnie z heliotropem...
Witaj
Monika 
Drogę już znasz ? zapraszam. Będzie mi bardzo miło

Poprzednią część znajdziesz tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=70634
Maju, ja Ci wierzę
Wszystko wskazuje na to, że będziesz miała naraz kilkanaście tych pierwszych
Aniu, fajowo, że jesteś

Bardzo czekam na Twojego Charles?a de Mills?a.
Mme Knorr
Sister Elizabeth
Garden of Roses
Pani Mozartowa
Miłego dnia
