Kochana, ja rozpoznaję, co to jest, bo sama mam te rośliny

Za kilka tygodni tak się rozrosną, że nie będą miały nic wspólnego z kupką siana
Ja mam podobne dylematy co do moich sianych goździków. Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby znowu je wysiewać. W zeszłym roku cały sezon czekałam na kwiatka. Pąk zawiązał się dopiero w październiku i nigdy się nie otworzył. Przesadziłam je do styropianowego pudła w nadziei, że w nim przezimują. Gdzie tam! Zostały po nich żółte badylki. Chyba przesadziłam z podlewaniem.
W tym roku też marne. Tobie przynajmniej kiedyś się udały i pięknie kwitły.
Pytałaś o bazylię. Dziś największa roślina wygląda tak
