
Sępolia - fiołek afrykański cz.3
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Kahim, to zwilżony perlit 

Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Triki bardzo fajne, mam nadzieję że i u mnie się sprawdzą
Słuchajcie, mam do was pytanie, nie wiem czy nie retoryczne, ale chciałbym się upewnić w najgorszym: czy te bardzo zdrobniałe młode przyrosty i listki to objawy żerowania roztocza? Czy może tylko fiołek domaga się przesadzenia do nowej ziemi / szerszej doniczki?


Słuchajcie, mam do was pytanie, nie wiem czy nie retoryczne, ale chciałbym się upewnić w najgorszym: czy te bardzo zdrobniałe młode przyrosty i listki to objawy żerowania roztocza? Czy może tylko fiołek domaga się przesadzenia do nowej ziemi / szerszej doniczki?


Kuba
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
@kubus2015 Fiołek należy wyjąć z doniczki, podzielić na pojedyncze rozetki i powsadzać do maleńkich doniczek. Obejrzyj przez lupę czy nie ma żadnych insektów...choć nie sądzę, bo roślinka wygląda na zdrową.
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
- georginja
- 500p
- Posty: 892
- Od: 4 paź 2012, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Wybarwienie będzie miał to samo, tylko w okresach mniejszego naświetlenia ( jesień/zima) może mieć jaśniejszy kolor, nawet i do białego.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 500p
- Posty: 700
- Od: 18 wrz 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3

Młode sadzonki również kwitną w ten sposób.

Pozdrawiam, Marysia
moje doniczkowe
moje doniczkowe
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Super, dziękuję za odpowiedzi
A pytam dlatego, że pierwsze jego kwitnienie u mnie było zupełnie inne- o wiele więcej fioletu i tylko wąski paseczek bieli... Stąd też zastanawiałam się, w jakim kierunku idą te zmiany
Ale, że to jest kundelek, to się zgodzicie?

A pytam dlatego, że pierwsze jego kwitnienie u mnie było zupełnie inne- o wiele więcej fioletu i tylko wąski paseczek bieli... Stąd też zastanawiałam się, w jakim kierunku idą te zmiany

Ale, że to jest kundelek, to się zgodzicie?

- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Kahim, u mnie wyrósł identyczny niemalże kwiatek z listka odmianowego... Więc skundlony jest, ale i tak ładniutki 

Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Ciekawi mnie też, czy wszystkie "odnóżki" od tej rośliny ze zdjęcia zakwitną w ten sam sposób. Ale tego dowiem się za jakiś czas
Dziękuję za podpowiedzi

Dziękuję za podpowiedzi

- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
U mnie właśnie taki kundelek, składający się w sumie z 4 roślinek (okazało się to po rozsadzeniu) zakwitł identycznie we wszystkich 4 przypadkach, ale obserwuj, może się pojawi niespodzianka 

Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
W weekend zamówiłem kilka listków fiołków do ukorzenienia.
Paczkę otrzymałem wczoraj, a że moja mama wiedziała, że mam dostać roślinki to zadzwoniła do mnie do pracy i powiedziała, że ma trochę wolnego czasu to może się tymi listkami zająć, bo już kiedyś to robiła. Powiedziałem jej, że nie ma problemu - jak chce to może otworzyć przesyłkę i zająć się roślinkami.
Mama użyła starej metody, czyli zamoczenie koniuszków listków w wodzie aż wypuszczą korzonki.
Dopiero po obejrzeniu na forum kilku tematów zauważyłem, że duża część użytkowników chwali sobie ukorzenianie listków bezpośrednio w ziemi w tych małych woreczkach. I teraz się zastanawiam czy zostawić to tak jak jest, czy jeszcze to zmienić i dać do ziemi. Listki moczą się od 24 godzin.
Ponadto nie wiem czy problemem nie będzie to, że niektóre z listków dotykają pod wodą ścianki kieliszka trzymać je tak jak poleca mama - w jasnym, ale nie nasłonecznionym miejscu.
Edit.
Nie wiem czemu zdjęcie się nie pokazało. Tutaj link http://zapodaj.net/3dd95dbb1e4de.jpg.html
Paczkę otrzymałem wczoraj, a że moja mama wiedziała, że mam dostać roślinki to zadzwoniła do mnie do pracy i powiedziała, że ma trochę wolnego czasu to może się tymi listkami zająć, bo już kiedyś to robiła. Powiedziałem jej, że nie ma problemu - jak chce to może otworzyć przesyłkę i zająć się roślinkami.
Mama użyła starej metody, czyli zamoczenie koniuszków listków w wodzie aż wypuszczą korzonki.
Dopiero po obejrzeniu na forum kilku tematów zauważyłem, że duża część użytkowników chwali sobie ukorzenianie listków bezpośrednio w ziemi w tych małych woreczkach. I teraz się zastanawiam czy zostawić to tak jak jest, czy jeszcze to zmienić i dać do ziemi. Listki moczą się od 24 godzin.
Ponadto nie wiem czy problemem nie będzie to, że niektóre z listków dotykają pod wodą ścianki kieliszka trzymać je tak jak poleca mama - w jasnym, ale nie nasłonecznionym miejscu.
Edit.
Nie wiem czemu zdjęcie się nie pokazało. Tutaj link http://zapodaj.net/3dd95dbb1e4de.jpg.html
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
@1234samnie...nie ma problemu. W każdej chwili możesz wyjąć listki z wody i posadzić do przepuszczalnego podłoża. Muszą mieć widno i ciepło. U mnie żadnego typu woreczki, ani szklarenki się nie sprawdziły. Mimo wietrzenia roślinki dopadł grzyb. Roślinka musi mieć dużo powietrza, a teraz jest najlepszy okres do ukorzeniania, więc na pewno Ci się uda. Trzeba zaznaczyć, że listki muszą być młode, jeżeli są stare, można czekać na wykiełkowanie nawet rok.
Powodzenia
Powodzenia

-
- 500p
- Posty: 700
- Od: 18 wrz 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Mogą śmiało sobie zostać w wodzie i nic im nie będzie.
Ja w ten sposób ukorzeniam fiołki od 15 lat i nie miałam nigdy problemu - nie gniją mi.
Ja w ten sposób ukorzeniam fiołki od 15 lat i nie miałam nigdy problemu - nie gniją mi.

Pozdrawiam, Marysia
moje doniczkowe
moje doniczkowe
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
U mnie w ten sposób też nigdy nic nie zgniło, chociaż mam o wiele krótsze doświadczenie niż Marysia
Pora roku jest idealna do ukorzeniania i tylko patrzeć jak pojawią się korzonki

Pora roku jest idealna do ukorzeniania i tylko patrzeć jak pojawią się korzonki

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Nigdy więcej ukorzeniania pod jakimkolwiek, nawet symbolicznym przykryciem!
Kropelkowanie wody, wietrzenie dwa razy na dzień, uchylanie wieczka, dziurki w woreczku, a straty idą w dziesiątki procent! - przy wsadzaniu do kieliszka z wodą, albo do ziemi na 'wolnym powietrzu' były to pojedyncze sztuki.
A może mnie fiołki już nie lubią?...

Kropelkowanie wody, wietrzenie dwa razy na dzień, uchylanie wieczka, dziurki w woreczku, a straty idą w dziesiątki procent! - przy wsadzaniu do kieliszka z wodą, albo do ziemi na 'wolnym powietrzu' były to pojedyncze sztuki.
A może mnie fiołki już nie lubią?...