Dorota

,
Po deszczach nie ma śladu po kwiatach tej piwonii.... Orliki będę dzielić po kwitnieniu, jak juz tak wyszło z kolorami. Za rok pewnie będę rozdawać...
Basia,
Rzeczywiście kalina teraz jest fajna, mogłaś pomyllic - też ma pagodowy pokrój
AniaAn,
Ja tez nie wiedziałam o jego istnieniu, nigdy nie mialam kuklika w ogrodzie, bo przecież gdzie u mnie taki pomarańczowy...
Czy Ty wiesz, jak wygląda cały zagon takich kukilków? Po prostu obłędnie

były jeszcze różowe, ale nie do sprzedaży.....
Grażynka,
Rosliny na pniu załatwiają wiele spraw

przynajmniej u mnie
Wczoraj poszedł oprysk przeciw grzybom na róże, juz mam na GP czarną plamistość - początki....tego jeszcze nie było
Wczoraj rownież wyczyścilam z chwastów różankę. Masakra, powiadam Wam, ze szczawikiem.....jak wylezie to dziadostwo ponownie, będę musiała coś zastosować - teraz nie chciałam zlewać tak od razu chemią, za dużo tego było...
Wytrułam ślimaki - ich część - te ochydy bez skorup, we wszystkich możliwych kolorach - najgorsze te pomaranczowe pomrowy.... Zebranie ich codziennie po kilkanaście - kilkadziesiąt sztuk nic nie dawało
...zżerają mi powoli wszystko na rabatach..... Lilie, krwawniki, szałwie, irysy, resztki liściowe cebulowych...po bratkach śladu nie ma, hosty w strzępach....
Dzisiaj po południu, jeśli dam radę, wysadzam rosliny na rabaty...

w tym te nowe w okolice świerka
