Wczoraj do gruntu wsadziłam 6 moich pół rocznych melis, 10 oregano oraz miesięczne bazylie sałatowe, czerwone, cytrynowe i zielone (tu nie wiem jak będzie, bo w doniczkach coś im nie pasowało, może w gruncie będzie im lepiej). Do gruntu dałam też moje 2 lawendy, które niedawno w kieliszku ukorzeniłam. Dzisiaj planuję dosadzić szałwie, mam lekarską i muszkatałową. Zostanie mi jeszcze mięta meksykańska i pieprzowa oraz w następnej kolejności tymianek, majeranek i cząber. Jeżeli znajdę też miejsce to chciałabym natkę pietruszki, koperek i kolendrę wcisnąć. W tym roku z nasion nie wykiełkował mi estragon i kminek. A i mam jeszcze młodziutkie i malutkie trawy cytrynowe ale w takim tempie rosną, że nie wiem czy w ogóle nadadzą się do mojego zielnika na podwórku
