
Na starym po nowemu.
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Na starym po nowemu.
Wiesz Beatko teraz to cąły wyjazd stoi pod wielkim znakiem zapytania. Taka się pogoda szykuje, że lepiej nie gadać 

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Reniu - nie znam nazw tych truskawek, rzekomo mają byc trzy gatunki. Ale przez tyle czasu nikt się nimi nie zajmował, że przemieszały się jak tylko mogły. W sumie urosło tego 10 m kw. W tym roku już to zostawiam bo szkoda truskawek, ale będę musiała to bardzo ograniczyć i chętnie rozdam....
Dam znać jakie mam smaki i może są i murzynki, kto wie....
Co do jukki, to akurat na kwitnięciu mi nie zależy, to pewnie zakwitnie
. Widzę, że się przyjęła bo ma już dwa nowe listeczki.
Dałam ją pod przyszły skalniak, tam ma skromną ziemię - dzięki za radę, bo się bałam, że tam nie będzie chciała być. A tak to jestem spokojna.
Parzydło - widzę co się u sąsiadów dzieje... Ale tak pięknie wygląda wczesną wiosną, że warto to mieć. Jak widzę, da się to trzymać w ryzach, chyba, że mszyce mnie zdenerwują.... I też nie zależy mi na kwitnieniu. Dostałam już duże, więc ścięłam bo się nie chciało pozbierać, być może dopiero za rok się pojawi ponownie, zobaczymy.
Z kwitnieniem to zdecydowanie wolę tawułkę - tu na kwitnienie wręcz nie mogę się już doczekać.
Reniu - Jedząc takie pomidory - myśl, że jesz bakłażany i po kłopocie...
Paula - u mnie od wczorajszego wieczoru nieco cieplej. Na szczęście deszcz ustał - bo było paskudnie. Może do jutra się wyklaruje i wyjazd Ci się uda. A jak nie - to kolejnym razem....
Deszcz i wiatr zniszczył mi cyprysa - jestem bardzo zaskoczona, że tak się podziało. Bo bukszpany zetnę i nie będzie sprawy. A cyprysa po prostu położyło - każdą gałąź oddzielnie. Zrobię z niego może coś, bo z wykoppaniem będzie ciężko, jest tam już parę ładnych lat. Przewiązałam go na zimę, to oczywiste - ale nie sądziłam, że i teraz by wypadało.

Dam znać jakie mam smaki i może są i murzynki, kto wie....
Co do jukki, to akurat na kwitnięciu mi nie zależy, to pewnie zakwitnie

Dałam ją pod przyszły skalniak, tam ma skromną ziemię - dzięki za radę, bo się bałam, że tam nie będzie chciała być. A tak to jestem spokojna.
Parzydło - widzę co się u sąsiadów dzieje... Ale tak pięknie wygląda wczesną wiosną, że warto to mieć. Jak widzę, da się to trzymać w ryzach, chyba, że mszyce mnie zdenerwują.... I też nie zależy mi na kwitnieniu. Dostałam już duże, więc ścięłam bo się nie chciało pozbierać, być może dopiero za rok się pojawi ponownie, zobaczymy.
Z kwitnieniem to zdecydowanie wolę tawułkę - tu na kwitnienie wręcz nie mogę się już doczekać.
Reniu - Jedząc takie pomidory - myśl, że jesz bakłażany i po kłopocie...
Paula - u mnie od wczorajszego wieczoru nieco cieplej. Na szczęście deszcz ustał - bo było paskudnie. Może do jutra się wyklaruje i wyjazd Ci się uda. A jak nie - to kolejnym razem....
Deszcz i wiatr zniszczył mi cyprysa - jestem bardzo zaskoczona, że tak się podziało. Bo bukszpany zetnę i nie będzie sprawy. A cyprysa po prostu położyło - każdą gałąź oddzielnie. Zrobię z niego może coś, bo z wykoppaniem będzie ciężko, jest tam już parę ładnych lat. Przewiązałam go na zimę, to oczywiste - ale nie sądziłam, że i teraz by wypadało.

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Na starym po nowemu.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Ładne masz te kwiaty, bardzo ładne Reniu! Ja też bardzo lubię jukkę, ale jakoś mam złe doświadczenia. Kwitła mi krótko, jakieś połtora tygodnia, potem kwiaty zniszczone przez deszcz pokryły się mszycą i trzeba było szybko ściąć - ale może to była taka pojedyncza sztuka. Zobaczę co ta pokaże. Jukki lubię bo są i zimą
Twoja pięknie kwitnie.... Co roku ma takie kwiaty?
A czy to tuja, czy cyprysik - to nie wiem. Tak jakoś mi się z cyprysikiem od razu skojarzyło po zobaczeniu. Powiem, że to coś w deseń: Filifera Aurea Nana, nawet gabaryty się zgadzają. Ale pozory mylą i w błędzie być mogę. Że cyprysik to po prostu pierwsze skojarzenie - i nadal jakoś tak to odbieram...

A czy to tuja, czy cyprysik - to nie wiem. Tak jakoś mi się z cyprysikiem od razu skojarzyło po zobaczeniu. Powiem, że to coś w deseń: Filifera Aurea Nana, nawet gabaryty się zgadzają. Ale pozory mylą i w błędzie być mogę. Że cyprysik to po prostu pierwsze skojarzenie - i nadal jakoś tak to odbieram...
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Beatko ja tam biegła nie jestem w tych odmianach iglastych ,po prostu mam cyprysa i tuje też, i te twoje cyprysy przypominają moje tuje
, ale jak szybko poszukałam w googlach to faktycznie masz racje ,
juka kwitnie co roku bo co roku wypuszcza nową rozetę (że tak to ujmę )i z niej jest kwiat ,a tym samym można powiedzieć że kwitnie tylko raz
.Na zimę dobrze jest jukkę związać ,żeby śnieg jej nie połamał .BBeatko zobaczysz jak szybko twój ogród zrobi się piękny ,z każdym rokiem piękniejszy .

juka kwitnie co roku bo co roku wypuszcza nową rozetę (że tak to ujmę )i z niej jest kwiat ,a tym samym można powiedzieć że kwitnie tylko raz

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Tak, to świetny pomysł z przewiązywaniem jukki na zimę - zawsze tak robiłam, ale nie tyle po to by się nie połamała, ale aby wiosną od samego początku ładnie rozeta się prezentowała.
Pytałam o Twoją czy kwitnie tak "na bogato" co roku, czy tam jest po prostu kilka sztuk. Bo ja miałam tylko jeden pion
Ważne, że się przyjęła u mnie - choć jej nie planowałam w tym ogrodzie... Ale zdobyczne uszanować trzeba
Mój ogród zrobi się piękniejszy dopiero jak zniknie rozwalająca się szopa i podobnyż domek dla króli. Tak niewiele trzeba do szczęścia - czyli 4 chłopa i duuużo siły
A palenia będzie na dwa lata z tego chyba.
Pocieszaj mnie Reniu, pocieszaj - bo na razie nawet miiejsca na kawę w nim jeszcze nie mam.... Bo tu piasek, tu betoniarka, echh.
Na razie przy takiej pogodzie to wymyślam jakie rośliny posadzić do dość sporej skrzynki by postawić ją przy tej studni.
Rozważam przewagę jednorocznych nad bylinami - coś wykombinuję na pewno. A może mały mix po prostu....
Pytałam o Twoją czy kwitnie tak "na bogato" co roku, czy tam jest po prostu kilka sztuk. Bo ja miałam tylko jeden pion

Ważne, że się przyjęła u mnie - choć jej nie planowałam w tym ogrodzie... Ale zdobyczne uszanować trzeba

Mój ogród zrobi się piękniejszy dopiero jak zniknie rozwalająca się szopa i podobnyż domek dla króli. Tak niewiele trzeba do szczęścia - czyli 4 chłopa i duuużo siły

Pocieszaj mnie Reniu, pocieszaj - bo na razie nawet miiejsca na kawę w nim jeszcze nie mam.... Bo tu piasek, tu betoniarka, echh.
Na razie przy takiej pogodzie to wymyślam jakie rośliny posadzić do dość sporej skrzynki by postawić ją przy tej studni.
Rozważam przewagę jednorocznych nad bylinami - coś wykombinuję na pewno. A może mały mix po prostu....
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Moja jukka nie ma możliwości zakwitnac wieloma pędami bo co roku ja rozsadzam ,w tym jej dam spokój ,bo już ich mam na tyle że wystarczy
u mnie w donicach jednak najlepiej sprawdzają się jednoroczne ,inne przemarzały ,mimo iż od środka dawałem styropian .
A co myślisz o daliach do skrzyni ? Kwitną całe lato ,a ną zimę wyjmiesz karpy .

A co myślisz o daliach do skrzyni ? Kwitną całe lato ,a ną zimę wyjmiesz karpy .
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Czyli tak fajnie ułożyły się jej pędy na zdjęciu, że wygląda jakby to był jeden "rozkrzewiony"
Dlatego pytałam.
Bardzo dobry pomysł, Reniu z tymi daliami.
Widziałam ostatnio czerwono pomarańczowe - bardzo mi się podobały - ale szybko opuściłam to miejsce by nie kusiło. Jeśli jeszcze będą to chętnie je kupię do tej skrzyni - choć to nowość, ale wyglądają świetnie. A jeśli nie te to inne, jest taki wybór...
A z bylinami, itp to na jesieni byłyby oczywiście wkopane w ziemię, tu też raczej mało co wytrzymuje w donicach przy cięższych zimach. Na pewno przetrzymywałam tak hosty - te dawały radę.
Dlatego zastanawiałam się czy wchodzić w jednoroczne, czy w coś potem do ogrodu. Ale o daliach jakoś nie pomyślałam, a zależy mi na ładnym kwitnieniu. Więc pomysł doskonały!
W dużej donicy miałam wysiane m.in. duże aksamitki, ładnie wzeszły - ale wszystko dzisiaj zniknęło.... nawet do donicy wejdą, wrrr.
Niestety - nie mam możliwości przechowywania karp, bulw - ale liczę na pomoc sąsiedzką w tej kwestii
Tak samo z donicy zabiera się dalie po pierwszym przymrozku, czy jakoś inaczej; tzn. czy lepiej wcześniej?

Bardzo dobry pomysł, Reniu z tymi daliami.

Widziałam ostatnio czerwono pomarańczowe - bardzo mi się podobały - ale szybko opuściłam to miejsce by nie kusiło. Jeśli jeszcze będą to chętnie je kupię do tej skrzyni - choć to nowość, ale wyglądają świetnie. A jeśli nie te to inne, jest taki wybór...
A z bylinami, itp to na jesieni byłyby oczywiście wkopane w ziemię, tu też raczej mało co wytrzymuje w donicach przy cięższych zimach. Na pewno przetrzymywałam tak hosty - te dawały radę.
Dlatego zastanawiałam się czy wchodzić w jednoroczne, czy w coś potem do ogrodu. Ale o daliach jakoś nie pomyślałam, a zależy mi na ładnym kwitnieniu. Więc pomysł doskonały!
W dużej donicy miałam wysiane m.in. duże aksamitki, ładnie wzeszły - ale wszystko dzisiaj zniknęło.... nawet do donicy wejdą, wrrr.
Niestety - nie mam możliwości przechowywania karp, bulw - ale liczę na pomoc sąsiedzką w tej kwestii

Tak samo z donicy zabiera się dalie po pierwszym przymrozku, czy jakoś inaczej; tzn. czy lepiej wcześniej?
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Na starym po nowemu.
No i Beatko Twoje przepowiednie jakie trafne
Pogoda była wręcz wyśmienita. Kupiłam kilka roślinek. Jednak
Widzę, że udało Ci się krzaczka uratować, to dobrze. U mnie burze ogromne i wiatrzycha, na szczęście takiej sytuacji nie miałam


Widzę, że udało Ci się krzaczka uratować, to dobrze. U mnie burze ogromne i wiatrzycha, na szczęście takiej sytuacji nie miałam
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Cieszę się, Paula, że pogoda dopisała. Na pewno milej się wtedy ogląda i sympatyczniej robi zakupy....
U mnie też już jest spokojniej - ale jak uratowałam krzaczka (sama jeszcze nie wierzę, że wystarczyło go tylko odpowiednio podwiązać, a że jest bardzo rozłożysty to wcale nie widać sznurka) to z kolei dzisiaj rano zobaczyłam placek na rogownicy. Najprawdopodobniej kot spędził tam troszkę czasu wylegiwując się w dawno wyczekiwanych promieniach słonecznych. Ale rogownica to jest taka roślinka, że dała się natychmiast postawić do pionu i śladu też już nie ma. Jakieś dziwne tamto miejsce jest czy co... Rogownica rośnie bezpośrednio przy tym krzaczku
Mam od dzisiaj kilka gratisikowych sosenek, malusie są, ale pewnie coś się przyjmie...
Te kukliki to jakieś mało kuklikowe - pozbyłam się ich dzisiaj, bo ani nie kwitną ani teraz fajnie nie wyglądają, zdziczałe jakieś i bez wyrazu. Ale "porządnego" kuklika sobie sprawię, na pewno.
U mnie też już jest spokojniej - ale jak uratowałam krzaczka (sama jeszcze nie wierzę, że wystarczyło go tylko odpowiednio podwiązać, a że jest bardzo rozłożysty to wcale nie widać sznurka) to z kolei dzisiaj rano zobaczyłam placek na rogownicy. Najprawdopodobniej kot spędził tam troszkę czasu wylegiwując się w dawno wyczekiwanych promieniach słonecznych. Ale rogownica to jest taka roślinka, że dała się natychmiast postawić do pionu i śladu też już nie ma. Jakieś dziwne tamto miejsce jest czy co... Rogownica rośnie bezpośrednio przy tym krzaczku

Mam od dzisiaj kilka gratisikowych sosenek, malusie są, ale pewnie coś się przyjmie...
Te kukliki to jakieś mało kuklikowe - pozbyłam się ich dzisiaj, bo ani nie kwitną ani teraz fajnie nie wyglądają, zdziczałe jakieś i bez wyrazu. Ale "porządnego" kuklika sobie sprawię, na pewno.
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Ja Beatko właśnie po przymrozkach chowam dalie, ale ja je sadzę w takich dużych plastikowych donicach ,takich handlowych i dopiero je zakopuje w gruncie ,u mnie pełno nornic ,a dodatkowo ną jesieni wykopuje donice ,obcinam tak z 15 cm od dołu i tak chowam ,o wiele lepiej się przechowują niż jak je wyjmowalam (bulwy,karpy ,jak zwał tak zwał )i suszyłam, zawsze miałam duże straty .Jjednorocznych dużo nie sieje ,astry,aksamitki ,cynie (obowiązkowo) godecje ale tylko łososiowe sloneczniki ozdobne pełne niskie ,no i heliotrop .
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Na starym po nowemu.
Teraz dopiero zobaczyłam jak fajnie zrobiłaś!!! podoba mi się! bardzo super. Tez na dniach coś ze swoimi będe robiła, juz mam taki stelaż, tylko jeszcze patyczków muszę podoklejać i jakoś je poprzyczepiać. A swoje jak przyczepiałas? na klej czy wiązałaś??
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Reniu - jak na razie kupiłam dalie jednoroczne - więc problem przechowywania z głowy. Ależ się cieszę, że mi je podsunęłaś!
"Troszkę" tych jednorocznych masz - wcle nie mało. Wreszcie podeszłam upragnione lobelie.
Bardzo dziękuję za szczegółowy opis jak przygotować dalie do przezimowania, super. Być może kupię wieloletnie, więc dobrze wiedzieć co i jak.
Magdo - bardzo ładnie się prezentują te tillandsie na tej brzezinie. Dzisiaj pierwszy raz spędzą noc na zewnątrz... Ale jest ciepło. Przyklejałam na kleju, delikatnie bardzo, ale dobrze trzymają.
A pniaki niech czekają.
"Troszkę" tych jednorocznych masz - wcle nie mało. Wreszcie podeszłam upragnione lobelie.
Bardzo dziękuję za szczegółowy opis jak przygotować dalie do przezimowania, super. Być może kupię wieloletnie, więc dobrze wiedzieć co i jak.
Magdo - bardzo ładnie się prezentują te tillandsie na tej brzezinie. Dzisiaj pierwszy raz spędzą noc na zewnątrz... Ale jest ciepło. Przyklejałam na kleju, delikatnie bardzo, ale dobrze trzymają.
A pniaki niech czekają.