Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komuś tu odbija. cz.3

[crazydaisy]

Jedno z najpiekniejszych miejsc w okolicy. Niezmiennie wracam napompowana magia.

[krakfix]

Allle tu hoyowo aż mnie oczy bolą od patrzenia a jaki fajny pomysł z tymi filiżaneczkami będę twoim częstym gościem ( jeśli pozwolisz )

[crazydaisy]

Zapraszam! Bedzie mi milo.
A zeby nie bylo hojomonotematycznie, to dzis pierwszy kwiat fuksji w tym sezonie - Blue Eyes


Trzeba je bedzie podkarmic, tylko niech je deszcz przestanie podlewac. Zimujace na zewnatrz maja sie o niebo lepiej, od tych, ktore troskliwie zabralam do domu.

[doromichu]

[quote="deissy"]Dorotko a czy ja mogem się zapisać na jedno nasionko:)
jeśli tylko beda to nie ma sprawy

[deissy]

Dorotko super

Kinia fuksja super do mnie wczoraj przyjechały 3 sztuki od Aleny

[crazydaisy]

Mnie padlo kilka w zimie, ale nie będę szalec - te 30 kilka sztuk spokojnie wystarczy zeby frontowy ogrod wygladal przyzwoicie. Niech sie tylko pozbieraja i zaczna kwitnac...

[deissy]

Pewnie bez szaleństw co to jest 30 sztuk Kinga rozwalasz mnie

[crazydaisy]

Ale one sa z zeszlego roku!

[crazydaisy]

Zakwitl Czerwony


Ilosc paczkow obiecuje dlugie kwitnienie

[x-F-7]

Pięknie hibiskus rozświetla ponurą pogodę;).

[crazydaisy]

Dzie ponura? Sloneczko jak ta lala, tylko za oknem cien od plota jeszcze, bo ogrod poludniowy, a slonko na wschodzie jeszcze. Jest pogoda na szorty i krotkie rekawki, w ogole az sie chce zyc! (Co jak znam zycie w konsekwencji oznacza "a plas siabaf" i pol dnia na owym placu zabaw.)

[hen_s]

Czerwony wart pisania dużą literą - robi wrażenie!!

U mnie hibiskusy wciąż na etapie pąków.... Ech, ta pogoda.

[crazydaisy]

Czerwony to jego jakby imie - jest Pinkowaty (zwany tez Budyniowym), Jajo i Czerwony - zeszloroczne marketowe kundlaski. Reszta, ta nie odmianowa, bedzie "chrzczona" na biezaco, jak kwiaty zobacze.

[kociara]

Fuksja!!!! Jest cudowna. Moje lotusy na balkonie nawet wytrzymują te deszcze ale fuksji mi bardzo brakuje.
W hibiskusach byłabym zakochana gdyby nie to, że miłość bez wzajemności jest wyniszczająca nadzwyczaj - już
ich u mnie nie będzie, choć troszkę żałuję.

[crazydaisy]

Obiecuje wiecej fuksji. Musza sie zmuzdzyc.
Tymczasem powoli bedzie pustoszala mnozarka, bo widze korzonki, wiec obiecane zdjecia w miare jak przenosze maluchy z keramzytu do ziemi. W tym przypadku maluch to tylko z nazwy, bo lisciorek z 15cm ma jak nic.
Korzenie


Lisciorek


I cala - Rigida yellow tone variegated