Ogród z różanymi impresjami 3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Justynko, jednak z tej seksownej chrypy wywiązało się u Ciebe poważniejsze choróbsko, wymagające antybiotyku. Ja na szczęście nie zostałam zarażona.
Czytam tu o szczawiku. Też miałam i mam to paskudztwo, ale w tym roku akurat walczę z gwiazdnicą. Musiałam skądś przywlec , bo nigdy jej u mnie nie było. Równie upierdliwa jak szczawik.
Ten kuklik to naprawdę piękniutki. Trzeba uważać, żeby po tych deszczach mączniak go nie dopadł.
Czytam tu o szczawiku. Też miałam i mam to paskudztwo, ale w tym roku akurat walczę z gwiazdnicą. Musiałam skądś przywlec , bo nigdy jej u mnie nie było. Równie upierdliwa jak szczawik.
Ten kuklik to naprawdę piękniutki. Trzeba uważać, żeby po tych deszczach mączniak go nie dopadł.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
To prawda, mączniak będzie w natarciu i trzeba będzie się nim ostro zająć.
A wracając do kaliny znasz odmianę może ?
Nie dziwię się, że sąsiad był zauroczony, bo mnie też oczy na niej zostały.
Masz może zdjęcie całej kaliny ?
U mnie po tym nieustającym deszczu tylko zieleń została.
A wracając do kaliny znasz odmianę może ?
Nie dziwię się, że sąsiad był zauroczony, bo mnie też oczy na niej zostały.
Masz może zdjęcie całej kaliny ?
U mnie po tym nieustającym deszczu tylko zieleń została.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Z podatnościa tego kuklika na mączniaka, to dla mnie nowość, dziewczyny....
U mojej mamy jest od tylu lat szkarlatny, zwykły - i zawsze zdrowy, będę uważać.
Wandziu, podobno krtań i zatoki nie zarażają... Ufff, u mnie była zbieżność z chorobą u innej osoby, przypadkowa.
Grażynka, Nigdy nie ustaliłam odmiany tej kaliny japońskiej, zbyt są dla mnie podobne, moja kwitnie tylko raz, wiosną... Gdzieś zdjęcie mam, potem poszukam.
Gdybym miała większy ogród, dokupilabym formę krzewiastą... Chyba 'Watanabe' kwitnie długo...
U mnie deszcz był - taki zlewny tylko dzisiaj rano.... Oszczędzilo nas
nawet surfinie w koszach są z kwiatami...
U mojej mamy jest od tylu lat szkarlatny, zwykły - i zawsze zdrowy, będę uważać.
Wandziu, podobno krtań i zatoki nie zarażają... Ufff, u mnie była zbieżność z chorobą u innej osoby, przypadkowa.
Grażynka, Nigdy nie ustaliłam odmiany tej kaliny japońskiej, zbyt są dla mnie podobne, moja kwitnie tylko raz, wiosną... Gdzieś zdjęcie mam, potem poszukam.
Gdybym miała większy ogród, dokupilabym formę krzewiastą... Chyba 'Watanabe' kwitnie długo...
U mnie deszcz był - taki zlewny tylko dzisiaj rano.... Oszczędzilo nas

Pozdrawiam
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
A próbowałaś z niej robić sadzonki ?
Kaliny szybko się ukorzeniają.
Wtedy możesz ją prowadzić na krzew.
O liliowcach napisałam u mnie.
Kaliny szybko się ukorzeniają.
Wtedy możesz ją prowadzić na krzew.
O liliowcach napisałam u mnie.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Wszystko ok, tylko co ja bym robiła z tymi sadzonkami, tzn. gdzie je trzymała i sadzila?
a krzewach mogę zapomnieć....Nawet žurawki u mnie nie są dzielone, bo nie miałabym gdzie ich posadzić.... Z resztą i tak dosyć marnie u mnie rosną. Z wyjątkiem dwóch: Marmalade i Cajun Fire 


Pozdrawiam
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Żurawki są krótkowieczne i trzeba je rozsadzać, żeby stare krzewy zastąpić młodymi.
Co do kaliny, to na pewno znależliby się chętni.
Mogłabyś wymienić na coś innego czego szukasz.
Co do kaliny, to na pewno znależliby się chętni.
Mogłabyś wymienić na coś innego czego szukasz.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Grażynka,
No tak... Zurawki trzeba odmladzać, ale ja to robiłam ostatnio chyba rok temu, wiosną
zostawiam sobie najlepszy egzemplarz. Mogę resztę zacząć rozdawać, masz rację. Może nawet i wymieniać, tylko, ze nie mam miejsca na nowe rzeczy
. W zasadzie nic nie potrzebuję na ten sezon.
Kiedy najlepiej dzielić żurawki? U mnie będą spore kępy w tym sezonie
juz teraz to widzę...., to mogłabym rozmnożyć 
No tak... Zurawki trzeba odmladzać, ale ja to robiłam ostatnio chyba rok temu, wiosną


Kiedy najlepiej dzielić żurawki? U mnie będą spore kępy w tym sezonie


Pozdrawiam
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Nie mam żadnej z tych dwóch żurawek,więc jak będziesz rozsadzać to bardzo chętnie przygarnę.
Berberys, o którym pisałam, to taki jak Twój Admiration. Muszę go ciachnąć teraz, bo po dzisiejszej ulewie to już całkiem się rozjechał.

Berberys, o którym pisałam, to taki jak Twój Admiration. Muszę go ciachnąć teraz, bo po dzisiejszej ulewie to już całkiem się rozjechał.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Żurawki najlepiej podzielić po kwitnieniu, wtedy do jesieni zdążą się ukorzenić i przed zimą można już wsadzić do gruntu.
Sprawdziłam i było OK.
Sprawdziłam i było OK.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Justyś, Ty się kuruj, a potem działaj ogrodowo; wiesz - praca nie zając... Jesteś bez głosu? To na kogo tak krzyczałaś ?
Ależ urokliwe te czerwone kwiatuszki; co to?
Crocusy idą u mnie jak burze. Na oporną polecam Magiczną
Ależ urokliwe te czerwone kwiatuszki; co to?
Crocusy idą u mnie jak burze. Na oporną polecam Magiczną

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród z różanymi impresjami 3

Justi, Ty mi tu nie choruj, bardzo Cię proszę. I kuruj się, jak przykazuje Anka.
Najlepszy czas dla ogrodów i dla nas dopiero nadchodzi, więc masz być w formie

Twoja kalina to chyba Mariesii, Watanabe ma kwiaty lekko podlane fioletem.
A tak w ogóle, przy nasyceniu ogrodów do granic możliwości, wszystko, co na kiju jest po prostu bezcenne. Ja (durna) kupiłam sobie tę kalinę w postaci krzaka, a ona przecież będzie miała wymiary 2x2 m


- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Jagódka,
Robię, co mogę
lekarstwa jem, grzeczna jestem...
Ta moja to własnie pewnie ta 'Mariesii', albo po prostu Viburnum plicatum f. tomentosum
U mnie tych kijków trochę jest... Oczywiście dzięki mojemu areałowi...
Ania,
Nie krzyczałam, normalnie mi mowę odjęło, tak calkiem normalnie i bezboleśnie
a potem poszło dalej
Podałam tej róży dolistnie, zdążyłam na jakies 4 godziny przed burzą z gradobiciem..... Matko, co to było u mnie
Myslę, ze trochę tej chemii zaciągnęła
Graźynka,
Dzięki za przepis.
Anka,
Nie ma sprawy
u mnie ulewa była rano, teraz, przed pól godziny burza z gradobiciem 
Robię, co mogę

Ta moja to własnie pewnie ta 'Mariesii', albo po prostu Viburnum plicatum f. tomentosum
U mnie tych kijków trochę jest... Oczywiście dzięki mojemu areałowi...

Ania,
Nie krzyczałam, normalnie mi mowę odjęło, tak calkiem normalnie i bezboleśnie


Podałam tej róży dolistnie, zdążyłam na jakies 4 godziny przed burzą z gradobiciem..... Matko, co to było u mnie


Graźynka,
Dzięki za przepis.

Anka,
Nie ma sprawy


Pozdrawiam
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
AniaAn,
Ta drobna, kwitnącą bylina, to kuklik zwisły 'Flames of Passion', nowa i niewiele o niej wiem, oprocz tego, że podobno kwitnie ponad miesiąc.
Ta drobna, kwitnącą bylina, to kuklik zwisły 'Flames of Passion', nowa i niewiele o niej wiem, oprocz tego, że podobno kwitnie ponad miesiąc.
Pozdrawiam
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Witaj Justynko
Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej? Współczuję burzy z gradobiciem
Jeżeli grad był nieduży to nie powinno być szkód...U nas dopiero kilka godzin temu przestało lać...


Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Ależ Cię dopadło, tak całkiem zaniemówiłaś? Mój eM to dopiero by się ucieszył....
A kuklik kwitnie nawet dłużej niż miesiąc, mam takiego, w zeszłym roku kwitł prawie całe lato. Lało i u mnie, i to jak diabli, jechałam akurat samochodem na kurs, wycieraczki nie nadążały zbierać wody, musiałam jechać 30 na godzinę.
A kuklik kwitnie nawet dłużej niż miesiąc, mam takiego, w zeszłym roku kwitł prawie całe lato. Lało i u mnie, i to jak diabli, jechałam akurat samochodem na kurs, wycieraczki nie nadążały zbierać wody, musiałam jechać 30 na godzinę.