
Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Fantastyczna wycieczka. Wrocław jest naprawdę cudny. Byłam 2-3 razy. Niestety nie dane mi było zobaczyć kwitnący Ogród japoński 

Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Ewuniu piękna wycieczka
,żebym ja tak mogła gdzieś prysnąć.

Zapraszam: Ogród "Nad strumykiem"
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Ewik wycieczka udana a szczególnie ten ogród japoński, ale chyba Twój ogród jest na pewno bardziej uroczy. Napisz czym pryskasz mszyce oprócz pokrzywy?
Mędrzec to ten, kto na drodze pełnej kolców wyhodować potrafi różę.
Pół roku z przyrodą
Pozdrawiam - Aurelka
Pół roku z przyrodą
Pozdrawiam - Aurelka
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Wrocław ... ach Wrocław przepiękne miasto , Ogród Japoński- czapki z głów.
Przy ogrodzie jest multimedialna fontanna, też przepiękna szczególnie nocą
Najbardziej jednak podoba mi się nocą, przepięknie wszystko oświetlone.
Przy ogrodzie jest multimedialna fontanna, też przepiękna szczególnie nocą

Najbardziej jednak podoba mi się nocą, przepięknie wszystko oświetlone.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Bogdan-Boggi - no proszę... znaczy Wrocław oglądany przez Ciebie był
i wieczorny spacerek też zaliczyliśmy... masz racje wieczorne klimaty we Wrocku to jest to
Semireczku - ja z mszycami rozprawiam się przy okazji pryskania róż- stosuję środek systemiczny np. Mosilan (bo na różach za duzo różych badziew się gromadzi i w różnych terminach
i mam z głowy równiez mszyce. A w póxniejszym okresie oprócz pokrzywy stosuje np. wodę z octem. na Forum jest sporo przepisów... moze byc np ten
1l ciepłej wody + mały kieliszek (50 ml) octu+ kilka kropli płynu do naczyń, dla lepszej przyczepności (ja stosuję raczej mydło potasowo-czosnkowe). Ciepłym roztworem popryskać kolonie mszyc.
Ewciu17 - najfajniejsze są takie nieplanowane akcje
Iza-Tu.ja - ja myślę, że to nie był mój jedyny mariaż z Wrocławiem


Semireczku - ja z mszycami rozprawiam się przy okazji pryskania róż- stosuję środek systemiczny np. Mosilan (bo na różach za duzo różych badziew się gromadzi i w różnych terminach

1l ciepłej wody + mały kieliszek (50 ml) octu+ kilka kropli płynu do naczyń, dla lepszej przyczepności (ja stosuję raczej mydło potasowo-czosnkowe). Ciepłym roztworem popryskać kolonie mszyc.
Ewciu17 - najfajniejsze są takie nieplanowane akcje

Iza-Tu.ja - ja myślę, że to nie był mój jedyny mariaż z Wrocławiem

- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
ale ci zazdroszczę takiego porwania
tez bym chciała pojechać gdzieś daleko i zobaczyć takie cuda 


serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Grażynko, gdyby nie moje szalone dzieciaki to ja bym się z własnej woli z działki nie ruszyła
A jak tam u Ciebie... ten grad co padał parę dni temu nie narobił ci szkód ? Bo u mnie w hostach masakra.

A jak tam u Ciebie... ten grad co padał parę dni temu nie narobił ci szkód ? Bo u mnie w hostach masakra.

- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Ha... ha... to tak jak ja... znam tylko jeden kierunek... działka...Ave pisze:Grażynko, gdyby nie moje szalone dzieciaki to ja bym się z własnej woli z działki nie ruszyła![]()

Host szkoda, ale mam nadzieję że się zregenerują.
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Ale pięknie sobie pospacerowałam i sporo się dowiedziałam, dzięki Ewo.
-
- 1000p
- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7

Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
- Cynamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2400
- Od: 24 mar 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze zach.
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Nie będę oryginalna i powiem, że wycieczka wspaniała, a ogród japoński to moje nadal niespełnione marzenie ;) Hosty uwielbiam, bo są bezobsługowe i świetnie zadarniają a do tego zdobią, bardzo współczuję gradobicia.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Witam, witam
Zaraz biegnę do waszych wątków z rewizytą
Hosty zdrowo oberwały, ale poobrywałam te najbardziej uszkodzone szpecące liście i mam nadzieję, że w sezonie tych uszkodzeń nie będzie tak widać.





Zaraz biegnę do waszych wątków z rewizytą
Hosty zdrowo oberwały, ale poobrywałam te najbardziej uszkodzone szpecące liście i mam nadzieję, że w sezonie tych uszkodzeń nie będzie tak widać.




- Cynamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2400
- Od: 24 mar 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze zach.
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Pięknieeeeeeeeeeee u Ciebie Ewciu
... widzę, że uratowałaś moje ukochane hosty, nie widać żadnych uszkodzeń.

... widzę, że uratowałaś moje ukochane hosty, nie widać żadnych uszkodzeń.
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Ewa ja to nie mogę się napatrzeć na piękna kolory w ogrodzie 

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Cynamonku - na tych fotkach może tak nie widać... ale hostki naprawdę nieźle oberwały...
Bogdan-Boggi - fakt, teraz w ogrodzie nastaje najbarwniejszy okres. Jak jeszcze róże zakwitną to będzie apogeum....a potem kolorków zacznie ubywać ...
Dziękuję Wam bardzo za odwiedzinki
Bogdan-Boggi - fakt, teraz w ogrodzie nastaje najbarwniejszy okres. Jak jeszcze róże zakwitną to będzie apogeum....a potem kolorków zacznie ubywać ...
Dziękuję Wam bardzo za odwiedzinki
