Ja budleje zostawiam tak jak jest, ale rosną w osłoniętym miejscu. Lepiej przysypać nasadę krzewu na zimę. Po zimie się to niziutko przycina, więc nawet jak zmarznie od góry to nic nie szkodzi.samanta pisze:piterek pisze:A te żółte kwiaty przy irysach to orliki?[/quote
Tak , Piotrze to są orliki.
A przy okazji Piotrze , czy mógłbyś udzielić mi wskazówek dotyczących budlei i perovskie jeżeli chodzi o postępowanie przed zimą ?
Co do perowski to lekko ją okryję stroiszem, przysypię korą nasadę. Też ścina się ją niziutko na wiosnę - musi się dobrze rozkrzewić.