Iwonko, tak to są juki. Jakoś rzadko je fotografuję bo co ładnego w samych liściach

Dopiero raz mi jedna juka zakwitła...rabata będzie trochę przerobiona więc traktuję ją po macoszemu
Grupy tulipanów podpatrzyłam u forumek i zastosowałam pomysł u siebie. Jak widać, sprawdził się wspaniale. Sama jestem zaskoczona
Aga
Dorotko, niech zapominajki rosną i się rozsiewają na potęgę

Jeszcze ich będziesz miała dość

Na dłuższe spotkanko jakoś się umówimy, na razie ja też nie wyrabiam. No i ta matura
A rodka jakiego kupiłaś?
Elwi, tulipanków jest po 50 sztuk każdego koloru. Też mi się wydaje że to ilość taka akurat, by stworzyć efekt a nie przytłoczyć. Fakt że każda kępa rośnie od siebie w odległości od 10 do 30 metrów, więc nie ma prawa się zlać w całość...
Widziałam twój ogródek, PIĘKNY

Szkoda że tak długo zwlekałaś z pokazaniem.
Teresko, jakoś tak kalinie nie złożyło się za dużo fotek zrobić. Ona jeszcze malutka, dopiero trzeci sezon zaczęła. Ale pachnie upojnie. No i ta mrozoodporność godna polecenia.
A na pierwszej fotce to modrzew japoński Jacobsen's Pyramid. Rośnie niezbyt duży i ma bardzo ciekawą formę.
Reniu, fajnie że mnie znalazłaś, bo ja się jeszcze nie do końca odnalazłam na forum

Wiele wątków zagubiłam, wiele zniknęło...
Veilchenblauły przezimowały bez uszczerbku. Zdejmowałam je z kratek, kładłam na ziemi i przysypywałam co się da ziemią. Na wiosnę przez dwie godziny podwiązywałam dwie róże na kratkach

Ale opłacało się, teraz czekam na kwiatuszki
Agness 
tulipany mnie zaskoczyły tym długim kwitnieniem. To bardzo miła niespodzianka. Poza nimi to mam niewiele kwitnących

No może trochę floksów
AniuDS, bardzo dziękuję

Eksperyment się powiódł więc trzeba go będzie powtórzyć w przyszłym roku
