Jadziu, przepraszam przeoczyłam
Myślę raczej, że to opór materii

. Wg mnie stanowisko ma idealne.
Marysiu, drzew jest za dużo

, bo M kocha drzewa.
Dzisiaj obiecał definitywnie przy świadkach, że to ostatnie

.
Za to sumak (jeden) idzie w świat.
Wzięło mnie na niebiesko przez Jagę i Pati

. Z jakim przystajesz...
Jagoda, kończę zajęcia o 15 30. Około 16 mogłabym być na miejscu, znaczy w RENKu.
Koreanki mamy 2

.
Maczetą powiadasz?
Moi dzisiejsi goście (właściciele ogrodów 2500m i 5000m) po wieczornym spacerze po
rozczochranym podsumowali, że jak się pieli w większej doniczce

Buziaki
Marysiu, dziękuję
Wczorajszy dzień szary i deszczowy może stąd apetyt na błękity

.
Mam nadzieję, że maleństwo da radę.
Twoja biała kocimiętka ma u mnie liczne potomstwo

.
Pozdrawiam
