Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
giza
1000p
1000p
Posty: 1717
Od: 1 paź 2007, o 00:40
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Haniu rewelacyjne zakupy, poszalałaś na całego :D KOniecznie pokaz zdjątka jak juz posadzisz nowe nabytki.
A psiurki tez skorzystały na tej wyprawie :P

Lojalnie uprzedzam Cię Haniu, będziesz miała na sumieniu 3-4 krzaki róż. Podałas link...mimo wczesniejszych obietnic,ze dość, że nie - poległam, wybrałam te niby naj,naj odporniejsze na choroby :twisted: To juz moje ostatnie podejście w strone różowatych :wink:
Pozdrawiam, giza vel Gabryśka:)

Rewolta – 05.2007r. C.d. 2009
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Wszystko fajne - kawały, porady o jesiennym sadzeniu róż, zdjęcia psiaków, pogodowych anomalii, zakupów roślinkowych... Ja tylko nie przestaję się głowić , gdzie Ty to, Hanuś , posadzisz??? Wszak Twa "chusteczka " już obsadzona zupełnie, to teraz chyba zaczniesz uskuteczniać jakieś nasadzenia piętrowe ? A może wygryzłaś sąsiada , nic się nie chwalisz , a masz już dodatkowe hektary ?
To zimnisko u Was jest nie do pozazdroszczenia - u mnie też zimno, no , ale nie aż tak ( na szczęście !) . Pozdrawiam więc cieplutko :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

hanka55 pisze:[...]
Obrazek

Obrazek
[...]
Psy mają tu raj, ale przyznaj się, że Tobie też się ten kawałek podoba :lol: :lol: Wyobraź sobie, że Twoje ścieśnione roślinki nagle wylewają się na tą perfumerię, i zaczynasz ją obsadzać 8) A jak po dwóch miesiącach skończy się miejsce, to psy wynajdą Ci kolejne pole (do popisu) :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Ewik
500p
500p
Posty: 570
Od: 29 lut 2008, o 14:44
Lokalizacja: Warszawa

Post »

witaj Haneczko w czwartek... :)
muszę Ci powiedzieć, że wczoraj miałaś piekny dzień...
zakupki suuupeeeer...
coś wiem na temat głupienia w umieralniach...
na pewno nie było nic więcej wartego uwagi? :D
i jakoś nie martwię się gdzie to wsadzisz, wiesz... :lol:

miłego Haniu... :)
ewa
Kwiatuszki Ewy
Działeczka mojej Mamy i moja
Pamiętajcie o ogrodach przecież stamtąd przyszliście
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ciągle pada

http://www.youtube.com/watch?v=b32olKbn0Hc

Witajcie, w kolejnym ponurawym i mokrym poranku! :P
Choć dynamiczna muzyka i Wasze miłe wizyty, od razu poprawiają nastrój.
Przed wyjściem na psi spacer, szybciutko odpowiem.

Ewiku, dokładnie tak! :lol:
To jest sedno sprawy.
Niektóre biedulki stoją tam już parę miesięcy i widać, że chęć życia jest tak przemożna,
że TRZEBA im pomóc uniknąc śmierci głodowej.
A z drugiej strony, zamiast jednej Varelli, mam 4 donice. :roll:
Emocje a nie rozum. Znów to samo.
Zeszłam do ogrodu, wróciłam wściekła :twisted:
Może wędrujące donice, to dobry pomysł na formowane ? :roll:
Dostały " soczku z perfumek końskich" i czekają cierpliwie na koncepcję :lol:

Krzysiu, prześwietliłeś mnie rentgenem! :lol:
Gdy widziałam, jak chłopy wiozą ten obornik, to automatycznie ruszyłam w ich stronę.
Dopiero po chwili, przypomniało mi się, że przecież mam całą beczkę
końskich pączków w maceracie.
Ale pierwsza myśl - dokładnie taka - SKARBY WIOZĄ - poproszę o trochę. :lol:
A zdjęć tego czarnego cuda, porobiłam więcej, niż psów :oops: .
Hahahhahahaaa ale mnie wyczułeś!

Ewelinko, właśnie usilnie koncypuję, jak je zagospodarować.
Próbowałam piętrowych nasadzeń. Nawet haki zawiesiłam pod okapami, na kaskadowe donice ale halny skutecznie wyrzucał ich zawartość, bujając prawie dwumetrowym łańcuchem, więc ta koncepcja- upadła.
Do sąsiada, raczej nie, bo zmieniające się tam letnie tury Rodziny,
mają swoje koncepcje i określone umiejętności :twisted: .
Miskanty, jako "dzika trawa" skutecznie wykoszone,
różyczki w upale z zebraną starannie ściółką wyschły na wiór,
Azofoska garściami rzucana przy świeżo posadzonych bylinach
i podobno - kornik w różach :shock:
Hmmmmm, więc strzyżone z pewnością będą gdzieś w chusteczkowym.
Ino gdzie ? :twisted:

Gabisiu, jak przeczytałam ten wyjątek, to pomyślałam:
Ależ ta kobieta uszczypliwa !
Koniecznie pokaz zdjątka jak już posadzisz nowe nabytki.
Obrazek
Noooo, przecież WIESZ, ze nie mam GDZIE ich wsadzić.
Jałowce nie przeżyją w półjasnej piwnicy, miejsca na wyeksponowanie ich golonych form- też nie mam, a trawnik już jest wąziutka "rzeczką do chodzenia".
Nie miała baba problemu, wstąpiła do umieralni, ot, co. :lol:

Hanuś, a co tam. Psy krótko żyją, niech mają trochę radości.
Popatrz, wczoraj w TV pokazywali psa, który babcię uratował w lesie,
ogrzewając ją własnym ciałem.
A syn uratowanej, pokazał dumny " nowy łańcuch, ca 150cm i nową budę z ziemną podłogą"
A trzęsącego się chudzielca, tylko owa babcia uratowała od głodowej śmierci.
I ciekawa jestem, czy po tym reportażu, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami,
odwiedziło to gospodarstwo, gdzie wychudzony szkielet śpi na ziemi,
a krótki krowi łańcuch wbity w szyję, pozwala mu wejść pod stertę odpadów z płyt paździerzowych, udających " ekskluzywną budę" z klepiskiem.
Nasze psiury, są jednak członkami rodziny.
I niech mają też swoje, psie atrakcje. :lol:
nawet jeśli jest to tarzanie się w krowim g**.
Obrazek

Ewuniu/ Ave, oj, chyba miałaś podgląd na umieralnie?
Pierwsze, co rzuciło mi się w oko, to były własnie topiary ok. 3 m.
Thuje stryżone w 3 odwrócone miednice/ grzybiska.
Rewelacja do dużego ogrodu - na otwarcie kolumnowe lub soliter na placyku.
Ranyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy...jeden był w stanie idealnym,
z pozostałych trzech, jeden rokował dalszą wegetację i odżycie.
A ile wygolonych żywotników na " nodze"?
Takie po 150cm , z zieloną czupryną od połowy, wystrzyżona w łezkę.
( pewnie zaczęły schnąć w upale i nie podlewane w końcu spuściły od korzeni liście.
A wtedy zrobiono z niech "goloki" i wstawiono do umieralni).
Oj, tam można się nabawić bólu brzucha.
A efekt- właśnie taki.
Kupione, w euforii dowiezione... i bół głowy gotowy.

Izuś, powiem tak - jeden jałowiec=1 ciastko tortowe.
To umieralnia.
Jedyny sekret tych zakupów, to umiejętność odróżnienia przesuszenia od fytoftorozy.
Bo niestety, tej śmiertelnej choroby jest coraz więcej w szkółkach.

Danuśku, na początku napisałam - "Skalniak" Spytkowice.
Kierunek z Krakowa - na granicę albo Zakopianką i w Rabce , za CPN-em w prawo.
Adres jest w necie, Obok - sklep myśliwski w kompleksie zabudowy:-).
"Szkółek" jest tu dużo ale to najczęsciej kolejni pośrednicy z cenami
przylegającymi do drapaczy chmur.
Zsumowane kolejne marże handlowe i zero wiedzy o rosłinach.
" a co to kora kompostowana, o co Pani w ogole chodzi"
"Tuja, to w torfie (!!!!!) trza sadzić"
" korzenie derenia rosno w głomb" - chyba udzielającego porady.
Obrazek
Grymasella
200p
200p
Posty: 280
Od: 5 wrz 2008, o 23:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

hanka55 pisze:Krzysiu, prześwietliłeś mnie rentgenem! :lol:
Gdy widziałam, jak chłopy wiozą ten obornik, to automatycznie ruszyłam w ich stronę.
Dopiero po chwili, przypomniało mi się, że przecież mam całą beczkę
końskich pączków w maceracie.
Ale pierwsza myśl - dokładnie taka - SKARBY WIOZĄ - poproszę o trochę. :lol:
A zdjęć tego czarnego cuda, porobiłam więcej, niż psów :oops: .
Hahahhahahaaa ale mnie wyczułeś!
Hanuś, w kontekście tematu to określenie zaiste brzmi wyraziście :lol:

Jaką dużą masz beczkę na ... aromaty?
Awatar użytkownika
Cynamon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2400
Od: 24 mar 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze zach.

Post »

Hanuś, u nas dzisiaj znaaaacznie cieplej i słonko ... posyłam je w Twoją stronę :D ... wyglądaj przez okienko :D
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Kasiu Grymasellowa, mam 2 beczki po 120 l.
I na chusteczkowy, to tak w sam raz.
Reszta poszła w maju do kompostownika i już jest tylko sypka próchnica.

W poprzednim ogrodzie miałam tylko na deszczówkę dwie 250-tki i było mało.
Tylko dla kwasolubnych. :?
Obornik miałam u sasiada, więc nie było potrzeby robić "maczanki" :-)

Ewuniu, dziękuję bardzo za słonko
ale ono się raczej nie przebije przez te ciężkie chmury i zawiesiste mgły.
A ile to stopni, oznacza u Ciebie "cieplej"? :wink:
Awatar użytkownika
Cynamon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2400
Od: 24 mar 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze zach.

Post »

Hanuś, na północnym oknie kuchennym, czyli bez słonka!, jest 14 st C, ale nie ma wiatru i wydaje się jakby było 18 :lol:
Awatar użytkownika
gagawi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2446
Od: 20 gru 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Ciągle sobie obiecuję: będę mieć dłuższą chwilę, to wpadnę do ogrodu Haneczki i poczytam... ale nie umiem nadążyć!!!
No to lecę czytać wstecz :P , a po skarby znowu się wybieram, tylko niech sie pogoda wreszcie polepszy.
Grażyna W
Mój ogródek
regulamin
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ooooo, zobaczcie, tu jest ranking najlepszych jabłonek ozdobnych:

http://www.pph.nl/Media/download/85647/ ... %20POL.pdf

Może przyda Ci się Grażynko, przed nalotem na szkółki ? :lol:
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Post »

Haneczka -fajne zakupy zrobiłaś i pewnie niedługo te roślinki będą jak nowe :wink: zapachu psów po wytarzaniu sie w takiej perfumerii nie zazdroszczę :shock: Ja wczoraj w Gdańsku byłam i myslałam ,że sobie coś fajnego przywiozę i nic :cry: tak lało ,że strach było z auta wysiąść i Krzysiu nie dał sie namówic na chodzenie po sklepach :twisted:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Qurczę balde, Bożenko. :shock:
Krzysiu nie dał się namówic na chodzenie po sklepach
To jest normalnie znęcanie się nad rodziną!
Trzeba dzielnicowego zawiadomić ;
niech Wam czym prędzej zakłada Niebieską Kartę.
Obrazek

Wczoraj pojechałam sama do Spytkowic, bo z moim Krzysiakiem,
pewnie kupiłabym faktycznie 1 krzaczek.
Postawiłby mnie do pionu pytaniem "GDZIE". :oops:
Jak na teraz, to udało mi się jakoś je rozproszyć :
bukszpan pod ścianę i do zimowej donicy z bąbkami,
1 jałowiec w donicy na grządce stoi i czeka :oops: ,
drugi jałowiec do zimowej donicy zamiast róży, pod pergolą,
a tylko dereń Spagetti, dostał się do ziemi, na skraj trawnika.
Ale trawnik cały! :twisted:
Jeszcze.

A poza tym, pogoda wredna, kapie z nieba i NIE MA JAK SADZIĆ, hihihihihii
Ale się wyłgałam, co? :lol:

Boski Rudi na niepogodę :wink:
http://www.youtube.com/watch?v=tjcR-kmUAyk
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Haniu


ale masz piękne.........................te stare koła :lol: :lol: :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”