Mój fijoł 15

[Annes 77]

Ewuś Purple Spidera w Przytoku planuję kupić,jadę tez po bylinki

[Iw]

Ewa, wybierasz się do Renka ? Też bym chciała podjechać, ale w piątek

[kogra]

Najważniejsze że coś zostało.
Mnie też nie byłoby do śmiechu.
Tyle czekania a tu jeszcze takie straty.
No ale może limit nieszczęść już wyczerpałaś i teraz będzie tylko lepiej.

[koziorozec]

Witaj Ewciu,oglądam Twoje straty trochę ich dużo ,przykro jest wtedy ,ale jak mówisz to nie jest nieszczęście ,u mnie też niestety w niektórych miejscach zmroziło funkie ,i nawet okryty jeden rhododendron ,drugi jest piękny ,cudem się uratował,był wyższy ,mróz by chyba przygruntowy ,bo właśnie te niższe rośliny zmarzły nawet mój nowy mały rhododendron też zmarzł ,bo myślałam ,że taki malutki schowany między roślinami to osłonięty,u mnie jest dla Ciebie niespodzianka,pozdrawiam i ciepełka życzę

[Ignis05]

U mnie też dzisiaj pada deszcz i siedzę w domu i gapię się na rosnące chwasty. Gradem też nam sypnęło z rana.

[ewa w]

W końcu spadł deszcz , gradu na szczęście nie było ale armia robali zżera ogród i wszystko drga jak wielkie robalowe miasto

[izaziem]

Widziałam na 'Kaszubskich...' że się wybierasz na gościnne występy Bardzo fajne są takie sąsiedzkie odwiedzinyki . Mam nadzieję że się poznamy bo Twój ogródek już znam

-- Pn 12 maja 2014 05:19 --

A powojniki w rozmiarach jak z południa. Dziwny ten nasz klimat.

[heliofitka]

Dzisiaj doszłam do siebie, żeby jeszcze pogoda zrobiła się przyjaźniejsza, to wyskoczyłabym do ogrodu posadzić dwie hortensje,
które stoją od piątku w garażu.
Aha...zabierz aparat na "gościnne występy"

[Elwi]

Ewciu piękne masz samosiejki
Żeby to u mnie chciały się takie pojawiać, nie obraziłabym się

[April]

O rety, jakiś pech cię prześladuje. Co zajrzę to jakieś nowe nieszczęście
Bardzo mi przykro.
Powojniczki masz przepiękne. Kupiłabym sobie takie ale nie mogę wymyślić dla nich miejscówki...

[AniaDS]

Ten powojnik Purple Spider to normalnie chodzi chyba za mną dzisiaj
Ma silny urok osobisty

[misiaczekm]

Iza, wielka szkoda, że tak ułożył Ci się grafik. Planujesz zajrzeć do mnie wracając z Olsztyna? Szczególnie to Wipsowo mnie interesuje...Miałabym tam coś do kupienia

Dzisiaj byłem w Biskupcu, u ortodonty z córą!!
W drodze powrotnej miałem właśnie zajechać do Wipsowa.... Niestety, żona zadzwoniła, że przyszły szkła do okularów córki, a gość montujący szkła w oprawkach pracuje dziś do 13... a wymiana zajmie góra 10 min.
Plany dały w łeb!!

Byłem o 12... Baba mi powiedziała bym przyszedł za godzinę po okulary Poprosiłem, by zadzwoniła jak będą gotowe. Łaziliśmy po okolicy szpitala jak głupi!! Zwiedziliśmy pobliskie markety.... Jeżdżenie męczy moje oczy, czerwone jak u królika.... Wróciliśmy po godzinie... Pani nie zadzwoniła... Druga Pani (nowa) spytała się majstra czy zrobił nasze okularki... "Przecież już dawno!! Dałem ...." złośliwa baba... godzina to godzina... heh...

Zmarnowałem godzinę i nie zajechałem do szkółki
Sorrki, ale tak mi się wylało, akurat w Twoim wątku!!

[tu.ja]

Mówiłam, że nie miałam gradu? To zmieniam zeznania. Miałam. Wczoraj i dzisiaj. Na szczęście bardzo krótko. Szkód nie zauważyłam. Daj znać co byś chciała z Wipsowa. Czy zajadę w drodze powrotnej do Ciebie - nie wiem. Myślałam o Ostródzie - mam tam coś do odbioru. Muszę pogadać z Krysią.

[alana]

Ewo u mnie też był taki sam grad w ubiegłym tygodniu, w ogóle ta pogoda majowa jakaś dziwna, ani słońca, ani porządnego deszczu (u nas niby pada, ale marnie podlewa) a co za tym idzie rośliny marnie rosną, wręcz stoją w miejscu.
Szkoda tej zmarzniętej lilii, azjatki wszystkie, nie wiem jak u Ciebie, ale moje najlepiej zniosły mróz, bo nie ucierpiały.
Ale w zadośćuczynieniu na swoje cudne clematisy możesz popatrzeć ;)

[ewamaj66]

Ania, niektóre rosną już kilka lat-dlatego wpadają w oko
Ania, zaraz zobaczę, co Ci wpadło w ręce.
Iwona, mieszkam trochę za daleko, żeby grasować w piątek...
Grażyna, limit się na pewno wyczerpał
Marta, czyżby to było to, czego jestem taka ciekawa?
Krysiu, wspólnota nieszczęścia...
Ewa, zrobiłam opryski przed majówką-teraz też by się przydało, ale ciągle pada
Iza, też mam nadzieję spotkać kilka osób znanych tylko wirtualnie Oby nic okropnego się nie wydarzyło...
Iwona, jeśli skleroza pozwoli
Elwi, akurat bratki sieją się wszędzie raczej chętnie. Tylko nie wypiel
Jola, polecam Atragene-prawie nic od nas nie wymagają, a cieszą oko
Ania, bardziej lubię Albina Plena, choć rośnie w niezaprzeczalnie lepszych warunkach
Piotr, takie chwile okropnie denerwują. Plany się sypią, a człowiek się wścieka
Iza, po targach w Renku Ci powiem-bo może coś z zachceń dokupię To jeszcze nie jest koniec maja...
Ala, u mnie najlepiej rosną chwasty

Łasica jak zwykle w pobliżu.


Albina Plena.


Czarne oczka


Przed kwitnieniem.


Szkodnik poluje.