Alu,bardzo się cieszę z tej piwonii,byłam przed chwilą na polu wyrzucić popiół drzewny do ogrodu i podeszłam do niej a ona stuliła płatki bo pada i wieje i zupełnie się zamknęła ,to rewelacja ,a ty nawet nie wiesz jak ja się cieszę ,że się spotkałyśmy,że o tym pomyślałaś,,pozdrawiam

i całuski posyłam
Aniu,ja też jestem ciekawa niektórych roślin,część kupiłam dzięki Ali -biedroneczce,bo też przyjechała na tą wystawę,a ona ma dużo rarytasków i konkretnie wiedziała co mam kupić,co warto kupić,buziaczki dla Ciebie
Aniu,sweety ,tak się cieszę,że mam te piwonie ,tak bardzo je kocham ,to pierwsza zakwitła,a jest ich dużo,zapraszam na festiwal piwoniowy,buziaczki posyłam i miłego wieczorku życzę
Stasiu,piwonia jest piękna, taka inna, aż ten kolor nie do określenia,teraz na deszczu zamknęła się zupełnie w pączek,perełek było dużo ,ale naraz też nie da się wszystkiego mieć,pozdrawiam i buziaczki dla Ciebie
