
Po dzisiejszym dniu liczba moich roślin wzrosła do 86 sztuk, podejrzewam, że na 100 się skończy.

Po powrocie z giełdy przyniosłem kolejną pelargonie angielska, werbenę i lwie paszcze.

Dzisiaj przypadł czas na wsadzenie siedmiu pomidorów do docelowych donic, na początku miałem obawy co z nimi będzie bo te donice to normalne czarne donice produkcyjne, a ja przemalowałem je na kolor żółty, takie jak ściany, chociaż teraz ściany już nie są żółte tylko brudne bo były malowane 15 lat temu.

Passiflora bardzo szybko rośnie, już ma 25 cm.



Werbena

Pelargonia angielska




Lwia paszcza



Pomidorowo





Wiszący koszyk na rośliny, jeszcze bez stałego adresu zamieszkania na balkonie.


I co???