Witajcie Kochani po weekendzie.
Pogoda była w kratkę, trochę deszcz odganiał od pracy, jednak dość dużo udało się zrobić .
Najbardziej pracowite było czyszczenie i wymienianie wody w oczku.
M wykopał nie kwitnący krzaczor kaliny, powstała nowa rabatka dla roślin cieniolubnych, posadziłam dwa pudła nowych nabytków, więc nie jest źle .
Dziękuję serdecznie za wszystkie wpisy.
Marzenko- Sosenki4- ja nie bardzo rozeznaję się na przycinaniu krzewów.
Jak przycięłam pęcherznicę, to przestała rosnąć i kwitnąć. Także ze mnie również marny ogrodnik jest .
Kalina Brukwoodi odrostów niestety nie miała, ale widziałam, że kalina wonna ma kilka, więc mogę Ci wysłać jesienią, tylko się przypomnij.
Aniu- anabuko1 dzięki za odwiedziny i miłe słowa .
Zosiu- zwkwiat Ten czerwony tulipan w zielone smugi rośnie u mnie pierwszy rok i myślę, ze jest zdrowy, nie zawirusowany. Ku mojemu zdziwieniu bardzo długo kwitnie, gdzie większość kwiatów niszczą ciągłe opady deszczu .
Nie pozbywaj się go, jest piękny, tylko nie umiem poprzez fotkę wydobyć jego urody.
Elu- elsi dzięki za podpowiedź w sprawie tulipana. Upewniłaś
Zosię i mnie w tym, że smugi są tej odmiany atutem.
Bogusiu- bunia79 witaj.

Dziękuję za wszystkie miłe słowa.

Mnie ciągle się wydaje, że ładnej fotki nie umiem zrobić, chociaż aparat może nie najgorszy .
Myślę, że aronię można, a nawet trzeba przycinać, ale ja nie wiem, jak się do tego zabrać.
Widziałam dzisiaj jadąc z działki plantację aronii i podziwiałam, jak cudnie uformowane się krzewy w postaci kule, pięknie obsypane kwiatami .
Martusiu- koziorożec dziękuję, że zarywasz noc, żeby mnie odwiedzić.
Gdzie mi tam z moim ogrodem do Twojego ukwieconego królestwa, gdzie rosną przepiękne, zdrowe krzewy i byliny całymi łanami .
Myślałam dzisiaj o Tobie, patrząc na cudnie rozkwitający rdest. Stałam i patrzyłam, patrzyłam ...
Jadziu- e-babcia dziękuję za miłe słowa .

Witaj
Sobota była miła, gdyż sadziłam upragnione nowe nabytki, a to dla ogrodników największa radość myślę, sadząc coś nowego w ogrodzie .
Aniu- Anna11 jeśli chodzi o powojniki byłinowe to zależy jaka odmiana jest. Alionuszka, i Sizala Ptitsa, oraz teksański Princess Diana rosną wysokie, Praecox to już prawdziwy olbrzym, przynajmniej u mnie, a np Hakurei, czy Olgae są niskimi, zajmują mało miejsca. Zobaczysz, jak będą miały za ciasno i zaczną wchodzić w inne rośliny, to przesadzisz, ja swojego w ubiegłą sobotę przesadzałam, łatwo się klimatyzują w nowym miejscu i nie chorują, nawet te wielkokwiatowe, które także dawniej przesadzałam.
Aniu- anka_ witaj . Niektóre drzewa, głównie świerki duże porosły i w ogrodzie robi się mało miejsca.
Lewizje zdrowo rosną i kwitną, ale takie niziutkie łodyżki kwiatowe mają i drobne kwiaty, że muszę je trochę dokarmić w tym roku. Mojego tulipanowca spotkała w ubiegłym tygodniu przygoda, najpiękniejsze zdrowe gałęzie z kwiatami zostały wyrąbane siekierą przez ludzi, którzy przywieźli Mamie węgiel. Podobno im przeszkadzał. To samo zrobili z sumakiem.
Zdarza się, że w parkach rosną kilkudziesięcioletnie okazy tulipanowców i mają się dobrze.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
Agniesiu- AGNESS witam Cię serdecznie.

Wilczomlecz złocisty, jak kwitnie, przybiera formę kuli. Pięknie to wygląda. Szkoda, że nie wiedziałam, że chciałabyś wilczomlecza, ale nic straconego. One się bardzo wysiewają.
Nas w sobotę także deszcz kilka razy odpędzał od pracy, ale ogólnie plan wykonany został .
Misiu-lora oj hosty to u mnie rosną, jak szalone, a jeszcze w tym roku mokra wiosna i najważniejsze, że nie mam ślimaków. Może w tym roku nas odwiedzisz?
Wandziu- wanda7 witaj.

Miałaś wspaniałą ogrodniczą wycieczkę do Wojsławic. Może wstawisz fotki?
Ja lubię rośliny rosnące grupami jednego gatunku, no ale na to trzeba mieć duży ogród .
Hosty się mocno rozrastają, u mnie niektóre także zachodzą na siebie i to nie wygląda ładnie, ale nie mam gdzie przesadzić .
Kilka fotek z dzisiejszego dnia.
W oczku brakuje roślin, ale trochę zamówiłam, a grzybienie zaczynają wyrastać.
Zakwitają różaneczniki.
