Agrestowa pisze:Nie były niczym zasilane, ziemię też specjalnie bez nawozu kupiłam (nie zbija się). Zmienię podłoże, ale też widzę, że są felerne - w zeszłym roku nie miałam najmniejszych problemów i rosły świetnie, mimo, że pogoda była mniej sprzyjająca. Podejrzewam, że błąd leży jednak po mojej stronie, bo nasiona dwóch firm i dwie odmiany. O ile wyselekcjonowanym różowym mogłabym darować słabszy wzrost, to mieszanka "Baby" powinna iść jak burza a nie czołgać się.
Zrozumiałam, że na zdjęciu pokazałaś i tak trudno idzie Ci 'Baby'.Może ona tak ma, nie wiem nigdy jej nie siałam, ani nie widziałam nasion w sprzedaży.Dopiero niedawno dowiedziałam o istnieniu takiej odmiany.A z tego co wiem, to odmian raczej specjaliści nie rozmnażają z nasion, więc to nieco dziwne, że były takie w sprzedaży

Może jakieś słabe?