Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Tu na Dolnym Ślasku jest sporo zamków i pałaców, sporo nawet "na chodzie" :wink: Swego czasu, gdy w ramach pewnego programu unijnego wymyślano haslo reklamowe dla turystyki tego regionu, wymyślono: "Dolny Śląsk - kraina zamków i ogrodów". No, z zamkami to może być, ale z tymi ogrodami to już trochę przesada, bo tylko tu i ówdzie zachowały sie jakieś zarysy dawnego parku czy ogrodu i parę odrestaurowano, zwykle w niewielkim stopniu. Niemniej zdecydowanie tego więcej niż na wschodzie. Mam znajomą, która uwielbia zwiedzać zamki i przyjeżdżała do mnie kilka razy, by móc zwiedzic te, które są w mojej okolicy, w każdy weekend zaliczała po dwa :wink: Oczywiście część ma postać ruin. Ja nie jestem aż taką fanką zamków, czasem lubie cos nowego zobaczyć, ale wolę ogrody, tylko skąd je brać... ;:173
Bea
Jo37
500p
500p
Posty: 604
Od: 20 sty 2009, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Beata - nie mów ,że nie posadziłaś czosnków i krokusów , które zabrałam na urlop
i nadawałam z Włodawy do Ciebie.
Pozdrawiam , Joanna
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Jo, no co mam Ci powiedzieć... Prawdę Ci powiem - nie posadziłam :oops: "Najlepsze", że nawet nie pamietałam, jak do tego doszło. Pamiętam, że miałam sadzić, dalej nic nie pamiętam, a niedawno nagle na moim regale ogrodniczym znalazłam koszyczki, w których cebulki miały być sadzone... Ty pewnie nie znasz tego uczucia, gdy nagle w jednym ułamku sekundy dociera do człowieka, że coś zawalił ;:202 To jest jakby cios wewnętrzny, nagłe uderzenie świadomości, powiedziałabym, że to prawie boli... Ja natomiast dobrze znam to uczucie. Wlaśnie to poczułam, gdy zobaczyłam te koszyczki. Zaczęłam szukać na regale pudełka z cebulkami mając świadomość, że jeśli tu jest, to raczej puste, bo zawartość w zimie zjadły myszy. Nie znalazłam i nie miałam pojęcia, gdzie te cebulki w ogóle mogą być. Co się z nimi stało? Jakim cudem zgubiłam całe pudełko cebul?? Mam boreliozę, która skrzywdziła mi mózg, ale żeby zgubić całe spore pudełko w domu?!? Hm...
Zgadnij, gdzie pudełko się znalazło? W szafce z butami. Całą zimę stało w szafce z butami. Trzymam buty w pudełkach, żeby się nie kurzyły, tzn. np. letnie jesienią chowam do pudełek i tak stoją sobie do następnego lata (ostatnimi laty oczywiście robię tak, jeśli nie zapomnę). Jak cebulki tam trafiły pozostaje tajemnicą, mogę sie domyślać, jak to mogło być, ale dokładnie nie wiem, w każdym razie zostały schowane, znikły mi z oczu i całkowicie o nich zapomniałam.
Tak to było.
Znalazlam je pod koniec kwietnia i teraz pytanie - co zrobic z wiosennymi cebukami w kwietniu?? Sadzić? Pomyślałam, poczytałam i posadziłam. Krokusy, czosnki i narcyzy do ziemi, tulipany do doniczek. Prawdopodobnie czosnki zakwitną, tylko póżniej. Pozostałe nie zakwitną, bo to rośliny krótkiego dnia i chłodu, ale wupuszczą liście, które odżywią cebule i jest nadzieja, że zakwitna za rok.
Witajcie w wątku ogrodnika specjalnej troski! ;:223
Bea
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Bardzo ładny park, ja lubię takie lekko zdziczałe :lol: a zamek taki bajkowy :wink: albo jak z obrazka Jasia któremu kazano namalować zamek ;:306
U nas przy wielu szczególnie starych szpitalach są ogrody (parki) i przy szpitalu dla nerwowo-chorych również jest stary park.
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Cześć Bea.....
Mnie zawsze martwią takie zdziczałe parki, w ktorych przepada cały układ zalozenia sprzed wieków... Nie chodzi mi o przywracanie dawnego wyglądu....to przedsięwzięcia bardzo złożone i kosztowne, ale chociaż o utrzymanie jakiegoś stanu, nazwijmy go.... sanitarnego :?
Niestety marnie z naszą ochroną zabytkowych założeń... Taka smutna norma...
Ale tam chętnie bym pojechała...szkoda, ze tak daleko...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Bea - ja kiedyś dostałam wiosną od producenta tulipanów na kwiat cięty _ cały worek cebulek i tak jak piszesz - po posadzeniu wyrosły liście - kilka miało pączki kwiatowe, które zaschły i nie zakwitły. A następnego roku dały popis kwitnienia jak ta lala :lol:
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Przyleciałam pogratulować tak dobrych wieści zdrowotnych! Brawo!
Niezła sprawa z tymi cebulami w pudle po butach. Dobrze zrobiłaś, że teraz posadziłaś i już oczami wyobraźni widzę co za cuda będziemy podziwiać następnej wiosny.
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Mój dom
Obrazek

Przygotowania do pracy przy przyszłej rabacie
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Bea
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10607
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

:wit Bea oj przypomniałaś mi ten zamek... byłam w tym parku przejazdem ... widzę że teraz przynajmniej ścieżki są ...masz rację w tej okolicy jest więcej zamków niż na wschodzie Polski...choć też są ale raczej w ruinach...o prawda ostatnio poprawiło się bardzo...
..cudne azalie a i domek jest... :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
x-sz-i
---
Posty: 795
Od: 24 lut 2014, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Piękny rh długo u ciebie rośnie?
iwonaPM
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1073
Od: 13 sie 2011, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Bea nowa rabata na pewno będzie piękna ,ale za nim będzie czeka Cię ogrom pracy :shock: lepiej żeby Twoja doktor tego nie widziała ;:209
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Bardzo sprytnie wybrnęłaś ze zdjęcia domu :) Dziś jechałam niedaleko Ciebie i kusiło zajrzeć, ale karawaną dzieci aut i mężów jechałam :wink: Ta rabata gigantyczna to będzie hit FO!
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4626
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Syringa pisze:Mój dom
zaczarowany dom ;:138
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

To był wstęp i cd. nastąpi? powiedz, że tak ;:180
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Misiu, dla mnie zamek to nie aż taka atrakcja :wink: za to czaję się na arboretum w Wojsławicach w porze kwitnienia rh, daaawno nie widziałam... Byłam w zeszlym roku na samym początku sierpnia, akurat liliowce szalały, było na co popatrzeć, ale te rh to jak pisałam, moje wspomnienie z dzieciństwa i chyba przyczynek mojej miłości do roślin, więc tęsknie za nimi :wink:

Anito, mam go kilka lat, dokładnie nie pamiętam (oczywiście ;:192 ), ale to yakushimanum Percy Wiseman, dość szybko po posadzeniu zaczyna kwitnąć, polecam Ci. Trafiłam dośc okazyjną cenę za spora sadzonkę. Doskonale nadaje sie na rabaty, nie rośnie duży. U mnie sie gubi takie maleństwo ok. 1m :wink: zamierzam dosadzic mu towarzystwo, żeby coś było w ogóle widać.

Iwonko, ależ pani doktor może patrzeć, ja naprawde przystopowałam i pracuję powoli i robię przerwy (najchętniej o 17-tej, na herbatę ;:306 )

Pati, ja zrobiłam to zdjęcie, bo ryłam dołki pod żywopłot na górce i mi się rzucilo w oczy, że z tej perspektywy, to mój dom wygląda nawet dość ładnie ;:306 Jak przyszłam na przerwę, to wzięłam potem aparat i cyknęłam.
Zainteresowali mnie mężowie w liczbie mnogiej ;:306 od razu sie rozmarzyłam o tym, jak to jeden naprawia samochod, drugi kosi, trzeci kopie dołki, czwarty pieli, piąty szoruje podlogi, szósty myje okna... ... ... ;:170 O, yesss! ;:215 ;:304 :;230

Any, zaczarowany? Hm, no nie wiem... A nie pomyliłeś ze zrujnowany ?? ;:306

Marysiu, coś cyknę, ale najpierw muszę odszuflować kurz i pajęczyny ;:209 bo dotąd to mam rozgarnięte tylko na tych trasach, gdzie się najczęściej poruszam ;:306


Idę pogrzebać, znaczy idę sobie pogrzebać w ziemi ;:306
Bea
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”