
ann_30 Dzięki bardzo. Twoja też urośnie szybciutko, jak i moja. Wymaga to jednak /chyba/ hartowania na dworzu w pogodne dni, bo tak też robiłem.

Robert ..nie wierze wilce ci przeżyły ???? opisuj co i jak ...mnie się to nigdy nie udało a co roku mam problem z zakupem zielono-żółtego ..bordowe są bez problemu ale te złociste cudeńka NIET....próbowałam raz . wyciągłam z doniczki i niestety ususzyłam je .Shiz3R pisze:Dziś przy wykopywaniu i wkopywaniu oczywiście znalazłem kolejne niespodzianki. Dwa wilce, które w tamtym roku miałem na skalniaku jako kopułę, jedną malwę oraz fioletowo listny dziwny kwiatek. Wszystko wsadziłem do doniczki i niech sobie spokojnie rosną. Wilce mnie zaskoczyły, że przeżyły zimę i wychodzą.