
A tak mi się Iceberg spodobał. A tu trzeba coś nowego wymyśleć. No cóż, nie wszystko złoto co się świeci

Faktycznie miła niespodzianka:)oliwka pisze:
Ma dużo naturalnego uroku![]()
A najlepsze jest to, że ani jej nie chciałam, ani nie zamawiałam![]()
Dostałam jako zamiennik, a tu taka miła niespodzianka.
Więc tylko banalnie powiem, że zdjęcia nie zawsze oddają urodę rośliny.
Nie wiem, czy potrafię pomócmora1 pisze:Oliwko, ja w sprawie pięknego Abrahama, czy może rosnąć w półcieniu, mam miejsce na jedna dosłownie róże przed domem, strona północna, światło dociera od 13. Szukam efektownej róży w kolorze pudrowym. Najlepsze są informacje z pierwszej reki, dlatego tak Cię męczę. Przeczytałam linki z różami które znoszą zacienienie, ale tak pytam na wszelki wypadek o Abrahama.
DziękujęMariaTeresa pisze:cudne są te róże i..bodziszki modre
A dlaczego masz tyle bodziszków nie zdobyć? Nawet nie wiesz ile można w Polsce kupić, ja ich mam ponad 50 a wiem, że na rynku jest jeszcze kilak fajnych odmian:)oliwka pisze:DziękujęMariaTeresa pisze:cudne są te róże i..bodziszki modre![]()
Pisząc o bodziszkach, masz na myśli te, które pokazałam w wątku "bodziszkowym"?![]()
Stały się w tym roku moimi kolejnymi ulubionymi roślinami i zbieram odmiany z maniakalnym uporem.
Choć zapewne nie zdobędę tyle odmian bodziszków, ile mam róż - w tej chwili ponad 70, a jeszcze spodziewam się paczki z zamówionymi![]()
Kiedyś widziałam angielską książkę o bodziszkach i prawie się pochorowałam![]()
Może to i lepiej, że chyba na razie te różne cudeńka są u nas niedostępne.
Psilostemona niestety nie mam, tylko hybrydę od niego 'Patricia', w sumie do gatunku bardzo podobna tylko ma ciut większe kwiaty. Mnie szalenie podobają się mieszańce od oxonanium, sama mam tylko 'Wargrave Pink'.oliwka pisze:Ja mam na razie tylko około 30![]()
Marzy mi się np. geranium psilostemon, na które jakoś nie umiem trafić.
A w tamtej książce widziałam bajeczne odmiany chyba łąkowego o pełnych kwiatach, cudne po prostu!
Dzięki za linka
Patricię zdobyłam niedawnoMartaG pisze:Psilostemona niestety nie mam, tylko hybrydę od niego 'Patricia', w sumie do gatunku bardzo podobna tylko ma ciut większe kwiaty. Mnie szalenie podobają się mieszańce od oxonanium, sama mam tylko 'Wargrave Pink'.oliwka pisze:Ja mam na razie tylko około 30![]()
Marzy mi się np. geranium psilostemon, na które jakoś nie umiem trafić.
A w tamtej książce widziałam bajeczne odmiany chyba łąkowego o pełnych kwiatach, cudne po prostu!
Dzięki za linka
Łąkowe fajne są też te o purpurowych kwiatach, bywają na różnych wystawach - jeśli nie masz to polecam, zwłaszcza "Black Beauty' - świetna, mocna odmiana. No i jeszcze pełny właśnie, biały...
Ech... rozmarzyłam się, bodziszki i róże;)