Dorfi pisze:Kiedyś szukałam różowych. A teraz to już kolor nieważny, ważne, żeby były jakiekolwiek. Muszę do teściowej podjechać, bo kiedyś miała w ogródku. Mam nadzieję, że się ich nie pozbyła. Kawał działki jest niczym nieobsadzony i tylko chwasty tam rosną, to już zamiast chwastów wolę konwalie

Jak się pozbyła, to daj znać, ukopie Ci troszkę

ponoć się rozrasta dobrze- mam taką nadzieję

bo strasznie napsuliśmy ich
-- 5 maja 2014, o 18:57 --
Ruda_Zaba pisze:Amelko: nie mam zielono-fioletowego pojęcia czy odżyje, to mój drugi sezon z winogronem, zostawię, popatrzę, jak nie ruszy będę miała miejsce na clemki :P
to ja trzymam kciuki by przetrwały! nie ma co wiecznie kwiotki hodować :P coś do szamania też dobre jest
