Nasz ogródek na gliniastym polu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Aj a mi się marzy dzis iśc do ogródka... ;:145
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Po co komu te przymrozki :?: :?: :(
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Zosieńko, oj tak, przymrozki o tej porze roku są nikomu niepotrzebne. Czy Twoje rośliny ucierpiały od nich?
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Halu zapewne tak. Było do -8 st. Mąż palił ogniska, ale to tylko częściowo pomogło, szczególnie, że momentami było bezwietrznie i dym szedł prosto do góry. Dopiero dzisiaj jadę na działkę i zobaczę wreszcie, co tam się dzieje. :heja Nie byłam dwa długie tygodnie :(
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Ogródek na gliniastym polu... to cos jakby u mnie ;:224 ....Poczytam i będę zaglądać , żeby śledzić Twoje poczynania i postępy :wit
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Zosiu mam nadzieję że przymrozki nie zaszkodziły Twoim roślinkom.U nas też były ale bardzo niewielkie i na szczęście tylko rodgersja ma uszkodzone niektóre liski ale u siostry przymroziło kwiaty truskawek.Niestety taki klimat jak nie mróz to deszcz albo upały.
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Witam Cię Aniu Na razie moja glina zarosła w sposób okrutny. Jestem po pierwszym dniu pielenia i co najważniejsze po pierwszym porządnym deszczu. Jest ciepło i teraz tylko wyścig z chwastami :wit

Jolu właściwie nie mam strat związanych z przymrozkami, ale nie jest to zasługa przyrody tylko mojego M., który dzielnie zadymiał kwitnące drzewka owocowe przez dwie noce.
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6412
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Jak to dobrze, że przymrozki nie zaszkodziły Twoim roślinom, u mnie tylko jedna dalia pomimo okrycia zmarzła. Pozostałe jeszcze nie posadzone, bo teraz nie da się wejść w to bajoro. Rano na chwilę wyszło słońce, ale już nadciągnęły chmury i znów będzie padał deszcz.
Życzę udanej walki w chwastami.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Lidko mam nadzieję, że u Ciebie przestało już padać. Cały Twój nadmiar wody zapraszam do nas. U nas zawsze wiosną jest zbyt sucho. W zeszłym roku nie padało praktycznie od zimy aż do lipca. A moje dalie jeszcze w piwnicy :roll: Czas by do nich zajrzeć ;:65
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

sosna1 pisze:Cały Twój nadmiar wody zapraszam do nas.
O właśnie, u mnie tez trochę wody przydałoby się.
Popracowałaś w weekend? Bo pogoda była dobra, od soboty zrobiło się bardzo ciepło i tak coraz bardziej z każdym dniem.
Zosiu a będą jakieś fotki w najbliższym czasie?
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Alano popracowałam i owszem. Ale dziś i wczoraj znowu w Warszawie. Całe szczęście, że dziś wyjeżdżam. I biorę aparat :wit
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6412
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Zosiu jak dobrze, że zabierasz aparat. Może doczekamy się zdjęć.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Lidko mam nadzieję, że będą w końcu jakieś zdjęcia. Na razie muszę sobie kupić jakąś agrowłókninę brązową albo coś. Bardzo nie lubię takich wynalazków, ale inaczej chyba nie dam sobie rady, chociaż walczę dzielnie ;:134
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Popadało u mnie przyzwoicie, ale spokojnie, dzięki temu mogłam przedziabać tą moją glinę.O wybieraniu chwastów mogę zapomiec, bo jeszcze za twardo, ale poucinane wszystko :lol: ale ziemia wzruszona.A jak u Ciebie?
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Aniu u mnie też ładnie padało. Chwasty łatwo wychodzą tylko, że przez ostatnie kilka dni było bardzo zimno i wiał okropny wiatr. Nie można było wyjść z domu a i tak zdążyłam się przeziębić. I teraz nie wiadomo za co się łapać w pierwszej kolejności - tam gdzie skończyłam czy za te małe, które już znowu rosną :?:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”