Fascynacje raisumi

[raisumi]

Notocactus leninghausii jest dopiero co zdobyty.
Nie jest moja zasluga doprowadzenie go do takiego pieknego stanu, ale mam nadzieje ze nastepne 20 lat bedzie wzrastal rownie pieknie.
Z opisu wynika ze w 1994 roku posadzono w donicy 8-siem 10 cm sztuk.
No i taki wlasnie jest efekt!

Gymnolka kupilam 11 lat temu w zwyklym sklepie.
Nie mial nazwy. To pewnie jakas hybryda G.baldianum.

Hoja......to Mathilde, bardzo zle u mnie traktowana.
Nie lubie jej, ale nie mam sumienia wyniesc na kompostownik - wiec trwa.
Na zlosc, ladnie rosnie.

[DAK]

Oj, jak można nie lubić hoi i to tak ładnej. Mnie one coraz bardziej w głowie i właśnie kilka gatunków ukorzeniam, może doczekam się hojowej gromadki. A tak duży gymnol to mnie jednak trochę przeraża, ja jak teraz wybieram jakiegoś gymnolka, to pierwsza rzecz na jaką patrzę, to jak wielki ma zamiar wyrosnąć i jeśli duży to odpada z mojej listy chciejstw.

[raisumi]

Ten gymno nie jest jakis strasznie wielki, razem z doniczka ma 17 cm wysokosci.
Wiem teraz jak go odpowiednio zimowac, by mial powody do odwdzieczenia sie.....
Czekam na przekwitniecie, bo widze oznaki welnowca. Trzeba go opryskac.

Jeszcze jedno zdjecie, bo jest piekny z tymi kwiatami.


No wlasnie, zbieramy te swoje kaktusy i zbieramy, a miejsca coraz mniej.
Ja przemyslalam juz sprawe i zdecydowalam, ze trzeba sie opanowac.
Jest jeszcze kilka sztuk ktore bym "strasznie chciala", ale poza nimi - basta!
Nie chce miec wielu srednio zadbanych i scisnietych sztuk, chce miec miejsce na wzrost tych, ktore juz posiadam.
Tak postanowilam i jeśli chodzi o rosliny.....bywam uparta jak osiol.
Dlatego mysle, ze powinno mi sie udac.
Co innego gdybym miala szklarenke.......oj, marzenie scietej glowy....

[hen_s]

Oj znam i ja doskonale co znaczy brak miejsca na rośliny. Taaak. Najpierw miałem kilka, wydawało się dużo. Potem kilkanaście, kilkadziesiąt, kilkaset... Dużych!

Taaak. Też jestem uparty jeśli chodzi o rośliny.

[raisumi]

Oj Henryku.....
Zrobie tak jak z hojami!

[nolina]

Też jestem uparta co do roślin ,i nie wiem skąd tyle się wzięło
Gymnol śliczny z resztą jak wszystkie u ciebie roślinki

[leszek2]

Skąd Ja to znam,stale brakuje miejsca,dlatego na lato wyprowadza się na działkę z kaktusikami no i stale powiększam
inspekt,bo tez zaczyna brakować miejsca na nowe nabytki nie wiem kiedy to się skończy

[raisumi]

Witam wszystkich serdecznie.
Niedzielną niespodziankę zrobila mi dzis escobaria, ktora postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i pokazac kolor swoich kwiatkow.
Piekny róż!
Kocham taki kolor!

[hen_s]

Bardzo ładny i budujący hodowcę widok - nie dziwi mnie, że byłaś zadowolona.

[bool]

Gymnolka kupilam 11 lat temu w zwyklym sklepie.
Nie mial nazwy. To pewnie jakas hybryda G.baldianum.

Kiedyś w przypływie emocji kupiłem w markecie mały okaz Gymnocalycium baldianum licząc na czerwone lub różowe kwiaty.
Roślina po paru miesiącach od zakupu uraczyła mnie kwiatem właśnie w takim samym kolorze jak twoje Gymnocalycium.
Zacząłem szukać w internecie i wyszperałem, że to Gymnocalycium baldianum v. albiflorum

Pozdrawiam!

[nolina]

Też bym się cieszyła z takich kwiatków

[DAK]

Escobaria nie tylko z powodu kwiatka taka urocza. Po prostu ten kolorek tak pięknie komponuje się z całą rośliną, jej pokrojem i cierniami. Urocza.
A ten G. baldianek jest rzeczywiście uroczy i pąki ma nie tylko na czubku - czy to tak z wiekiem może być? Moje baldianki są jeszcze młodziutkie. I też jeden z nich (mój pupil wśród baldianków) jest właśnie taki jasno różowy.

[raisumi]

To prawda DAK, wspaniala kompozycja kolorystyczna.
Lubie escobarie, ale mam tylko cztery......

Gymno zmienia kolor swoich kwiatow.
Poczatkowo sa prawie biale, potem lekko różowawe, by przejsc w mocniejszy róż po kilku dniach.
Teraz wyglada tak









Mam jeszcze dwa G.bruchii


Najbardziej cieszy mnie jednak ukorzenienie echinocereusa reichenbachii.
Dostalam kawalek od kolezanki i ukorzenilam go.
Wiem, bo ostatnio wymienialam mu ziemie.
Oto moja cenna malizna


Sto lat przyjdzie mi czekac na jego "normalne" rozmiary i kwitnienie, ale ....co mi tam, poczekam.

Na koniec mammillaria, ktora zyskala przy blizszym kontakcie......

[DAK]

Mammillaria cudnie wygląda z tym puchem wokół - jakby się szykowała na dzisiejsze przymrozki i kwiatuszki mówią - "my się zimy nie boimy" .
A baldianek cudny, wszystkie gymnole zmieniają kolor kwiatków , ale u baldianków zauważam to najwyraźniej. Mój różowy coś słabo budzi się w tym roku, aż się o niego trochę martwię - taki matowy nadal i nie całkiem wybudzony - w stożku cisza , a wyższa w ubiegłym roku forma kolumienki jakaś taka niska i przycupnięta.

[leszek2]

Moniko,ten gymlaczek jest cudowny,mam ich sporo,ale takiego kolorku cały czas szukam i jak się pokarze jakiś baldianum w kwiaciarni
czy markecie to kupuję,bo zawsze myślę ,że trafie jego