Beata, w swojej chomikowej duszy lubię te powojniki, które powtarzają

Ale MP zostaje
Ania, u niektórych już pewnie Atragene przekwitają, u mnie pełnia rozkwitu

Każdy powinien mieć choć jeden taki. Ten motyl to na pewno ćma, ale nie wiem, czy pawica

Zrobiłam zdjęcie, które go moim w ogóle nieszkolonym okiem kwalifikuje do sówkowatych
Iwona, w tej chwili to moja wielka radość, bo nie obawiam się skutków przymrozków na powojnikach Atragene. Myśl o pozostałych roślinach jest jak ból zęba-drażni, a nic nie można zrobić (poza wizytą u fachowca-a boję się myśleć, kto jest fachowcem od pogody

).
Ania, akurat Jackmanii ukorzeniałam z sukcesem-da się

Wetknij gałązki w ziemię (swoim dorzucałam w gratisie ukorzeniacz). Dobrze zapewnić im ciepło, schowaj je do domu lub nakryj butelką bez dna.
Rubrum się rozszalało (kilka pędów wycięłam, bo zeschły/zmarzły

).
Ktoś wyciągnął mi znacznik
Pigwowiec.
