Florą malowane

[a_nie]

Dorcia Miło mi że się Tobie podoba, ale spójrz jakie widoki było mi dzisiaj podziwiać w ogrodach Horulusa.
Asma To nie karmnik na obwódkach, ale skalnica, którą Ci dałam jesienią. Zaczyna kwitnąć na biało, ale o tym innym razem gdy ochłonę po wczorajszych widokach.

Alu już dziękuję za zakupy ;.

Spieszę wyjaśnić, że zakupów ukochanych przez Izę wilczomleczy dokonałam w ogrodach Hortulusa, które dzięki rekomendacji Agi "Kochamkwiaty", dziś (a nie to już wczoraj) odwiedziłam.

OGrody przepiękne, za sprawą tulipanów niezwykle kolorowe. A oto krótka fotorelacja














A to zdjęcie specjalne dla JagiS i Lisicy. Po takiej dawce czerwieni przyda się francuski dywanik i błekit nieba


Odnalazłam też moje tulipany, którymi się zainteresowała się Agness - numerek 28 wskazuje że pod takim będzie można go zakupić w hotulusie online.

[asma]

Byłam tam o innej porze roku i aż dziw bierze,że to jest to samo miejsce.To samo,ale jakże inne,nie do poznania
Zdążyliścię przed pogorszeniem pogody

[JagiS]

Alicjo, ależ piękną wycieczkę sobie zrobiliście .
Ja się do tego Hortulusa wybieram, jak sójka za morze. Ale chyba dobrze, że nie byłam teraz, bo to "morze czerwone" mogłoby u mnie wywołać ciężką neurozę .
Dzięki, że wskazałaś miejsce, gdzie można od tego krwistego spektaklu uciec.
Trzeba przyznać, że te bukszpanowe szpalery udały im się .
Ciekawa jestem, czy dzieciom się tam podobało. Bo że Tobie, jestem pewna .

Pozdrawiam serdecznie - Jagi

[drewutnia]

Prawie nie pielę.....a chwastów u Ciebie nie widać.
Dzięki za wycieczkę,najbardziej przypadł mi do gustu ten murek

[123katex]

Bardzo udana wycieczka jest co oglądać, piękne widoki.

[a_nie]

Ewa, 123 katex Rzeczywiście fajny murek i osłania przed wiatrem mogą tam rosnąć bardziej wrażliwe okazy.
Asma Oj przepowiedziałaś zimno, u nas dzisiaj było lodowato i planowany grill zamienił się w zamówioną pizzę.
JagiS Widzisz systematyczne odwiedziny w Zielonych pozwoliły mi trochę Cię poznać i wiem, że czerwone tulipany nie dla Ciebie. Dzieciaki w ogrodach chodziły z mapą i prowadziły nas po wybranych ścieżkach. Musimy iść na kompromis- ja trochę dla nich, one trochę dla mnie.

Jako, że w Hortulusie były odmiany wilczomleczy, o które na FO pytała Iza, do naszych zakupów - (kupiłam kalinę Burkwooda, bo obecna w ogrodach woń podobnie pachnącej angielskiej zachęciła mnie do zakupu) dołożyliśmy i Izy. Był więc powód do odwiedzin i jej bylinowej rabaty. Tak się teraz prezentuje




i przecudny skalniak z wypływającymi z dzbana rojnikami i ciekawymi aranżacjami.



OJ jest co podziwiać.

[izaziem]

Skąd ja znam te widoczki?

[a_nie]

Jak tam Iza poranne przymrozki nie nadszarpnęły tych widoczków.
U nas w dolince -przymrozki -5 stopni.
Ucierpiała serduszka, pierwsze kwiaty rh Scarlet W, tulipany i piwonie i sasanki zwiesiły główki (mam nadzieję że tak im nie zostanie i powoli się podniosą), mróz uszkodził kilka kwiatów magnolii Susan zabrał żarówiasty kolor pierwiosnką i piękny pomarańcz pigwowca. Ale większość się nie dała.

[Lisica]

Witaj Alicjo!

Z wielką przyjemnością obejrzałam bukszpanowy dywanik. Dziękuję! Aktualnie w bukszpanach jestem zakochana.
Bardzo lubię też patrzeć na Twoje urocze dzieci.
Pozdrawiam z lodowatych Kaszub.

[misia i klusek]

No na wiosnę w Hortulusie jeszcze nie byliśmy, a po tych widokach przekazanych przez Ciebie Alu muszę Basię
namówić.

[Ignis05]

Alu piękna wycieczka i piękne zdjęcia.
Też wybieram się do Hortulusa , ale jak dotąd, jak sójka za morze.
Miłego wieczoru

[a_nie]

Krzysztof Jak przeczytałam Twój post i spojrzałam na Twoją lokalizacje to się uśmiechnęłam. Tak to jest, że to co blisko, odwiedzamy najrzadziej, bo zawsze się zdąży. Piękne macie ogrody w pobliżu. Namiastkę tulipanowego raju podziwiam teraz u siebie.



Lisico Miło mi, że podobała Ci się dedykacja, lubisz moje dzieciaki to proszę. Tak w upalną końcówkę kwietnia (aż nie chce się wierzyć - dobrze, że są zdjęcia jako dowód) świętowaliśmy zakończenie przez mojego M instalacji nawadniania dolnej części trawnika. Trwało to kilka lat, ale te wiosenne susze zmobilizowały go do zakończenia dzieła.

Było tak gorąco i dla ochłody zakwitły tulipanowe lody na patyku...



...i inne ciekawe roślinki. Śniadek i Jagodowiec zidentyfikowany jak na nazwę przystało przez Jagodę.

Żółty szafirek...

....i żółty psi ząb


Krysiu
Warto tam pojechać, a w czerwcu otwierają kolejne atrakcyjne części ogrodu. Przymrozki nadwyrężyły trochę moich roślinek to trochę jeszcze zdjęć sprzed nich.

[asma]

Po raz kolejny podziwiam,zachwycam się i gratuluję dzieła jakim jest wasz wspaniały ogród
Żółtego szafirka i psiego zęba widzę pierwszy raz
Lody tulipanowe???

[izaziem]

Zawilce kupione ale pewnie sobie jeszcze dokupisz coś na targach

[a_nie]

Dywanik karmnikowy przyprawia mnie o szybsze bicie serca

Asiu tak jak obiecałam wrócę do tematu. Jak pisałam to nie dywanik karmnikowy tylko skalnicowa obwódka. Teraz gdy zakwitła widać lepiej. Już trochę forumkowych ogródków ją ma, bo szybko się rozrasta. Porobiłam takie obwódki w przedogródku, pożytek z tego taki że kora nie ucieka, a cały rok (także zimą) ładnie wygląda. A że lubię obwódki to wzdłuż ogrodzenia czerwienią się też tulipany. I na święta majowe mam kolory narodowe.






Iza Dobrze, że ze swojej wyprawy antydepresyjnej przywiozłaś i coś dla mnie na pocieszenie.
Zobacz jaki co rano miałam w weekend widok z okna.

A tak na przykład wyglada po przymrozkach parzydło leśne. Zakupiony zawilec na pewno więc się przyda.

Wiele roślin na szczęście dzielnie się spisało, szczególnie jak było w fazie pąka. Teraz szykują się do kwitnienia jak np. RH Cunningham's White