Hejka!
Na giełdzie generalnie nie było żadnych rewelacji niestety.
Jedyne co to jedno stanowisko pod iglicą z sukulentami, gdzie kupiłam moje nowe zielonki.
W środku bez sensacji, to samo można zobaczyc w sklepach zoologicznych a nie płacic za to aż 12 zł
Co do zdjęc i roślinek, to pan sprzedający zapomniał nazwy pierwszej roślinki, ale mam wrażenie że to jakaś crassulka, druga to niby jakieś sedum, ale coś mi się nie widzi, trzecie zaś to rombophillum nelli.
Maleńkie są jeszcze, bo kupowałam najtańsze
Dwa ostatnie na fotkach wrzucę jutro, bo w sumie kupiłam 5 sukuleńciaków

Jak trochę podrosną, to podzielę się szczepkami :0
A propos...
Kto by chciał monsterki sadzonkę i doniczkę bluszczyka miniaturowego biało-zielonego?