Gliniany ogródek...MisiaczekM - 2013

[asma]

znalazłam,może się Wam przyda info
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=44&t=54277

[misiaczekm]

Jak pisałem wcześniej...

Zaczęły się już budzić z zimowego snu!!
Nagle zastopowały... Rosnące z nimi bluszcze zaczęły umierać... Odpadać liście, czarnieć..

A po drugie to nie były donice tylko ogromne 90l kuwety!!
Niżej porównanie do donicy...


Gdy zdjąłem korę i zajrzałem do ziemi... okazało się, że tam jest jedne wielkie bagno... Teren podmokły..
Mimo odpływów i drenażu z kamienia oddzielonego włókniną ziemia była mokruteńka....

Raz podlałem zaraz przed deszczami, a potem zapominając, że były deszcze również podlewałem...

[ewamaj66]

Okropnie mi przykro, że powojniki nie przeżyły Uprawa w donicach to jednak spore wyzwanie, dlatego staram się tego unikać. Wolę w gruncie.
Rabata po powiększeniu dużo lepiej wygląda
Wybierasz się na targi?

[sweety]

A ja mam w donicy dwa, rosnące razem Little Mermaid i Fryderyk Chopin. Pierwszą zimę stał (bo wówczas rósł tam tylko Chopin) na balkonie na piętrze na kartonie, owinięty folią bąbelkową. Tą oba spędziły w garażu. I rosną Na pewno nie można ich zostawić bez ogacenia donicy na zewnątrz, bo ziemia zamarznie jak nic. Ale zabezpieczone - bez większego problemu.

[misiaczekm]

Jeszcze nie wiem... 1-ego mam jeszcze sporo roboty z komputerami do zrobienia (przez pracę w ziemi troszkę to zaniedbałem)...

Niestety 2-go nie mamy wolnego. Naszej formacji nie przysługuje...

Nie wiem, prawdę mówiąc nawet nie miałem się czasu zastanowić...

... Na pewno nie można ich zostawić bez ogacenia donicy na zewnątrz, bo ziemia zamarznie jak nic. ...

Widzę, że nie dacie mi zapomnieć o stracie...

Przepraszam, ale... Czyli Twoim zdaniem ziemia na podwórku nie zamarza jeżeli nie jest w donicach?
Przepraszam, ale pisałem, że zimę przeżyły, stały w zacisznym miejscu, osłonięte przez schody...
Czuję, że bardziej chodzi o to, że je przelałem... lub/i zaraz po pierwszym podlaniu wrócił mróz w nocy i raz było -6 stopni...

Dobra... Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem

[sweety]

Zamarza, ale nie aż tak. W donicy ziemi jest stosunkowo niewiele, a mróz ma dostęp z każdej strony. Ona w donicy zamarza na kość, cała. Poza tym dla utrzymania wilgoci, u Ciebie nadmiernej, na pewno dobrze nie robi ta włóknina. Wywaliłam bym i kamienie i tę włókninę. To na pewno pomoże w odparowywaniu nadmiaru wody
Teraz bym je odrobine przesuszyła i ciachnęła. Jak nie zgniły odbija od korzenia

[ewamaj66]

Z tymi powojnikami Ania ma rację. Jeśli korzenie nie zamieniły się w czarną maź, spróbuj je zreanimować
Nie lubię podlewać, u mnie doniczkowce raczej usychają

[misiaczekm]

... na pewno dobrze nie robi ta włóknina. Wywaliłam bym i kamienie i tę włókninę. To na pewno pomoże w odparowywaniu nadmiaru wody
Teraz bym je odrobine przesuszyła i ciachnęła. Jak nie zgniły odbija od korzenia

To nie ta mata plastikowa.... tylko taki cieniutki materiał jak do zakrywania ogórków tylko, że czarny (często stosowany jako podszewka)... Ale tak powinno się robić...

Na dno donicy sypie się kamienie, lub inne keramzyty jako drenaż (służ po to by nie zapchać odpływów ziemią), zasłania się go właśnie czymś przepuszczającym wodę by nie zmieszał się z ziemią i nie zamulił... Dopiero sypie się ziemię...

Multi Blue miał mało ale twarde korzonki, choć króciutkie (jakieś 4-5cm długości) i kilka tych białych cieniutkich, podobnie Kardynał... Posadziłem je do ziemi... zobaczymy co z nich będzie...
Gorzej z Królową śniegu, po korzonkach zostały jej tylko takie tasiemki... Choć teraz myślę, że może ten typ tak ma... Szkoda bo zostawiłem ją na słonku na donicy...
To już trzeci dzień będzie tak leżeć....

[ewamaj66]

Nic nie stracisz, jeśli ten też wetkniesz w ziemię Będę trzymać kciuki

[persymona]

Szkoda tych powojników bardzo mi się podobały gdy kwitły...ale może rzeczywiście nic straconego
Bardzo ładnie poprawiłeś rabatę koło kratki na róże
A trawę od sąsiada też potraktowałabym randapem

[misiaczekm]

Trochę starawe, ale...

Dokupiłem parę rzeczy...







Poczyściłem część owocowych...



Świerk kwitnie...



... i sosenka.





Serduszka...



Nasadzenia i mata...

[ilona2715]

Piotrek, u Ciebie wciąż się coś dzieje, nowe nasadzenia, nowe rabaty, działasz na pełnych obrotach, no i efekty od razu widać. Szkoda tych pięknych powojników, nigdy nie uprawiałam ich w donicy, więc trudno mi się wypowiadać, u mnie również jeden padł i jak sądzę z mojej winy, gdyż pomimo, iż posadziłam go do gruntu, to chyba za blisko iglaka po którym miał się piąć . Wczoraj w ramach zadość uczynienia kupiłam sobie takiego taniego z Biedronki Ville de Lyon, ale chyba i tak posadzę go w innym miejscu

[asma]

Niezłe tempo prac,a efekty wymierne
Czy chryzantemki już Ci wychodzą?
świerk w takiej fazie uwielbiam.Mój przycięty wczesniej celem zagęszczenia i lekkiej kosmetyki śmiesznie teraz przyrasta-tylko od słonecznej strony

[misiaczekm]

Te na pierwotnym miejscu puściły dwa listki, tam jeszcze nie pieliłem może są pod ziemią. Albo przymarzły...
Ale te dosadzane w półcieniu na bocznej rabacie... już dwa razy uszczypywałem!!

[asma]

Swoje sadziłam późną jesienią.... czekam...