Poszukuję krzewu owocowego, który rósł u moich dziadków w latach 70-tych. Miałem wtedy 7-10 lat ale zapamiętałem jego bardzo smaczne owoce.
Były to dosyć gęste krzewy o wysokości około 2m. Kwitły jak Forsycje, na żółto ale znacznie mniej obficie. Później, latem skubaliśmy z nich z kolegami czarne, lekko wydłużone, słodkie owoce. Nazywaliśmy na nie: "taka inna czarna porzeczka" ale owoce smakowały zupełnie inaczej. Liście wyglądały z kształtu i faktury podobnie do tych, które widziałem dzisiaj w parku:

Tylko raczej nie miały czerwonych łodyżek i wyrastały tak jakby od razu z drzewiastej łodygi o brązowej korze ale tego nie pamiętam już tak dokładnie. Były podobne do liści porzeczki ale zupełnie gładkie, jaśniejsze i mniejsze.
Co to mogło być? Nie znajduje takiego krzewu w ofercie żadnych sklepów internetowych ani w okolicznych szkółkach.
Pozdrawiam.