Tak nawożę okresowo,dopiero 2 razy podlałem tym nawozem.forumowicz pisze:Jeśli nawozisz okresowo, to OK. Jeśli dodajesz do każdego podlewania, to za dużo.
Tak, czy owak, w nawozie tym jest trochę za dużo potasu.
Czym nawozić pomidory-cz.2
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
Witam,dzisiaj mam zamiar zaprawic dołki pod pomidory .Ziemia nie była badana ,jest raczej gliniasta, średnio urodzajna.Nie wiem co użyć do nawożenia? Mamdo dyspozycji nawóz od kur i gołębi(już przefermentowany) i olbrzymi wór obornika końskiego granulowanego( mogę podać skład) Nie wiem , czym uszczęsliwić moje rośliny,czy koński granulat też rozpuścić? Ziemia do dołków będzie częściowo kompostowania a częściowo uniwersalna lub Sterluks ,jeżeli uda mi się kupićCzy takie samo nawożenie można stosować do pomidorów i ogórków w gruncie? Czy w uprawie pojemnikowej pomidora wystarczy dobra ziemia i Florowit do pelargonii?Pomóżcie proooszę!!!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
Lepszy będzie nawóz koński/ podaj skład/. Do pojemników wystarczy substrat i Florovit do pelargonii, chyba, że masz miękką wodę /poznasz po ilości osadu w czajniku/. Jeśli miękka to potrzebna będzie też saletra wapniowa i siarczan magnezu.
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
Witam.
Rozsada pikowana 5 dni temu do ziemi do rozsad Substral. Niczym nie dokarmiana, podlana tylko w momencie pikowania. Doniczka kwadratowa 8x8. Stoja sobie w garazu na parapetach. Zauwazylem ze u wiekszosci roslinek spody liscieni i swiezo rosnacych listkow sa fioletowe. Od gory nasycona zielen z widocznym srodkowym "nerwem", a od spodu to filoletowawe zabarwienie.
Temperature w kuwetkach miedzy doniczkami termometry pokazuja w granicach 17*C noca i kolo 20-21*C w dzien (lekko rozszczelnione okna).
Czy to braki fosforu w podlozu, czy maja za chlodno (moze jedno i drugie)?
Rozsada pikowana 5 dni temu do ziemi do rozsad Substral. Niczym nie dokarmiana, podlana tylko w momencie pikowania. Doniczka kwadratowa 8x8. Stoja sobie w garazu na parapetach. Zauwazylem ze u wiekszosci roslinek spody liscieni i swiezo rosnacych listkow sa fioletowe. Od gory nasycona zielen z widocznym srodkowym "nerwem", a od spodu to filoletowawe zabarwienie.
Temperature w kuwetkach miedzy doniczkami termometry pokazuja w granicach 17*C noca i kolo 20-21*C w dzien (lekko rozszczelnione okna).
Czy to braki fosforu w podlozu, czy maja za chlodno (moze jedno i drugie)?
-
- 200p
- Posty: 350
- Od: 2 cze 2013, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
Uszczknięcie korzenia w trakcie pikowania, co osłabia pobieranie składników oraz przesadzenie do chłodnego podłoża lub wstawienie do chłodnego pomieszczenia może powodować takie odbarwienia. Nic im nie będzie, ale jaki skład npk ma ten Substral?
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
No wlasnie ze skladam mam problem, bo teraz awaryjnie kupilem nieznane podloze (moje nie doszlo na czas) i wsypalem do wiadra, wymieszalem i zostawilem, a w miedzyczasie zona zutylizowala opakowanie. Nawet poczytac nie zdazylem co tam napisali. Na stronie producenta nie racza nawet podac informacji zadnych.

Wlasnie poszedlem i zamknalem im na razie rozszczelnione okna. Czy lekkie podniesienie temperatury cos pomoze?
Pamietam, ze kiedys mialem podobny problem i wina byla w podlozu. Wtedy pomidorki rosly pod swietlowkami Fluora i na pewno nie mialy za zimno. Staly przez 3 tygodnie w miejscu, dopiero podlanie jakims nawozem do roslin kwitnacych zalatwilo sprawe i ruszyly jak z kopyta.
Wlasnie poszedlem i zamknalem im na razie rozszczelnione okna. Czy lekkie podniesienie temperatury cos pomoze?
Pamietam, ze kiedys mialem podobny problem i wina byla w podlozu. Wtedy pomidorki rosly pod swietlowkami Fluora i na pewno nie mialy za zimno. Staly przez 3 tygodnie w miejscu, dopiero podlanie jakims nawozem do roslin kwitnacych zalatwilo sprawe i ruszyly jak z kopyta.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
Witam,podaje skład nawozu końskiego :Azot 5,4/kg ,Fosfor 2,9 /kg , Wapń 4,3 /kg ,Magnez 1,6g/kg , Bor 13,6 g /kg ,Miedz 12,3 mg, Mangan 270 mg ,Cynk 0, 94 mg / kg Kobalt1,02 mg/kg Żelazo13,93 mg /kg
Czy takie samo nawożenie można stosować rzędowo przy ogórkach? BARDZO DZIĘKUJĘ
Pozdrawiam
Czy takie samo nawożenie można stosować rzędowo przy ogórkach? BARDZO DZIĘKUJĘ
Pozdrawiam
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
A potas gdzie ?
Tak czy owak, nawóz ten ,chcąc go użyć rzędowo, musi być rozcieńczony do poziomu przeciętnego obornika czyli 1:10. Najpierw trzeba go zalać wodą 1:1 by się rozlasował a następnie rozcieńczyć 1:5 i wylać w rowki.
Tak czy owak, nawóz ten ,chcąc go użyć rzędowo, musi być rozcieńczony do poziomu przeciętnego obornika czyli 1:10. Najpierw trzeba go zalać wodą 1:1 by się rozlasował a następnie rozcieńczyć 1:5 i wylać w rowki.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
Dzięki za info, ja znów z pytaniami.Dziś zrobiłam rajd po Zagłębiu ze sciągawką wydrukowaną z forum,by zakupić nawozy i środki ochrony roślin.Z polecanych było tylko Curzate M, pozostałe (Acrobat ,Mildex) są podobno wycofane,dodatkowo kupiłam Amistar250.
Trudniej było z nawozami ,zupełnie się pogubiłam.czy to ma być saletra wapniowa,saletrzak z magnezem,siarczan magnezu,siarczan amonu,siarczan potasu,saletra potasowa,czy jeszcze coś innego,a może wszystkie?
Kupiłam tylko Saletrę amonowa 34%N(Azotan amonu34 N, Azot całkowityN 34 %,Azot amonowy17%azotuN, azotanowy17%,zawiera dodatkowo magnez)
Napisz mi ,proszę co mam zakupić (jak Rzepie na granicy ) z uwzględnieniem ,że nawóz będzie koński.
Pozdrawiam Rzepka
Trudniej było z nawozami ,zupełnie się pogubiłam.czy to ma być saletra wapniowa,saletrzak z magnezem,siarczan magnezu,siarczan amonu,siarczan potasu,saletra potasowa,czy jeszcze coś innego,a może wszystkie?
Kupiłam tylko Saletrę amonowa 34%N(Azotan amonu34 N, Azot całkowityN 34 %,Azot amonowy17%azotuN, azotanowy17%,zawiera dodatkowo magnez)
Napisz mi ,proszę co mam zakupić (jak Rzepie na granicy ) z uwzględnieniem ,że nawóz będzie koński.
Pozdrawiam Rzepka
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
Nie rozumiem w tym momencie o co Ci naprawdę chodzi ?.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
Witam,chodzi mi o składniki potrzebne pomidorom wysadzanyn do gruntu.Czy saletrzak ma być z magnezem czy jest jakiś inny?
(tydzień po wysadzeniu rozsady do gruntu zasilić roztworem saletrzaku)Czy trzeba kupić fosforan amonu, siarczan magnezu?Dla mnie chemia jest <czarną magią> a chciałabym przygotować środki zapobiegawcze chorobom pomidorów.
Pozdrawiam
(tydzień po wysadzeniu rozsady do gruntu zasilić roztworem saletrzaku)Czy trzeba kupić fosforan amonu, siarczan magnezu?Dla mnie chemia jest <czarną magią> a chciałabym przygotować środki zapobiegawcze chorobom pomidorów.
Pozdrawiam
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
Wystarczy, jeśli nawieziesz rzędowo obornikiem końskim tak, jak Ci sugerowałem . Siarczan magnezu każdy uprawiający pomidorki
powinien mieć pod ręką i saletrę potasową do nawożenia pogłównego. A co do środków ochrony to musisz się zdecydować, czy to mają być konwencjonalne ŚOR czy też bardziej eko.. I bez paniki, bo widzę pewną nerwowość w Twoich poczynaniach.
powinien mieć pod ręką i saletrę potasową do nawożenia pogłównego. A co do środków ochrony to musisz się zdecydować, czy to mają być konwencjonalne ŚOR czy też bardziej eko.. I bez paniki, bo widzę pewną nerwowość w Twoich poczynaniach.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
Dzięki za rady,chciałabym wyhodować ekstra pomidorki i stąd ta nerwowość.Pewnie jeszcze nieraz zadań głupie pytania.
Miłego weekendu życzę
Pozdrawiam
Miłego weekendu życzę
Pozdrawiam
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13956
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
Chyba każdy ma plan
Tylko wraz z przebytym doświadczeniem, jednym przychodzi to łatwiej innym trudniej 
wyhodować ekstra pomidorki


-
- 200p
- Posty: 350
- Od: 2 cze 2013, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
Tak. Plany na super pomidorki maja wszyscy. Niektórzy jednak nazbyt gorliwie podchodzą do tematu nawożenia, ciągle zadając pytanie ile, czego i gdzie nie myśląc o tym czy w ogóle jest taka potrzeba. Ot po prostu inni sypią nawozami- to ja też, inni dają obornik- to ja też. Tak później powstają problemy z przenawożeniem, pomidorki dziwnie rosną a wszystko w konsekwencji prowadzi do degradacji gleby.
Chciałbym wszystkim podpowiedzieć że nim zabiorą się za nawożenie można na glebie wykonać dosyć szybki i tani test.
Do przeprowadzenia testu wystarczy nam kilka nasion wczesnej rzodkiewki. Tak, tak rzodkiewki.
Niby zwykła rzodkiewka ale z obserwacji jak rośnie i jaki wydaje plon można się wiele dowiedzieć o glebie na której rośnie i na której później posadzimy swoje ukochane, wypieszczone w domu pomidorki.
Rzodkiewka posiada wystarczająco głęboki system korzeniowy by "przebadać" glebę na interesująca nas głębokość.
Można ją wysiewać już od lutego więc mamy wystarczająco dużo czasu przed posadzeniem pomidorów do gruntu czy też w tunelu. Czas pełnej wegetacji rzodkiewki to ok 30 dni. Nie pobiera dużo składników z gleby ale jest na swój sposób wymagająca, a swoje "niezadowolenie" ukazuje dość szybko.
Rzodkiewka o słabym wzroście, żółknących wiotkich liściach- informuje nas że w glebie brakuje azotu i mikroelementów.
Rzodkiewka bujna w liście wyglądająca w części naziemnej zdrowo ale słabej bulwie korzennej- informuje nas że w glebie jest zbyt mało fosforu i potasu.
Rzodkiewka z korzeniem popękanym, parchatym, świadczy o zbyt wysokim pH gleby.
To jedne z głównych czynników nieprawidłowego wzrostu rzodkiewki.
Ogólnie można przyjąć, że gdzie rzodkiewka nie urosła, a chce się tą glebę wykorzystać do upraw, to niezwłocznie należało by taką glebę poddać analizie.
Tam gdzie rzodkiewka urosła piękna można mieć pewność że pomidory na tym miejscu będą rosły dobrze.
Ja taką pewność mam

Chciałbym wszystkim podpowiedzieć że nim zabiorą się za nawożenie można na glebie wykonać dosyć szybki i tani test.
Do przeprowadzenia testu wystarczy nam kilka nasion wczesnej rzodkiewki. Tak, tak rzodkiewki.
Niby zwykła rzodkiewka ale z obserwacji jak rośnie i jaki wydaje plon można się wiele dowiedzieć o glebie na której rośnie i na której później posadzimy swoje ukochane, wypieszczone w domu pomidorki.
Rzodkiewka posiada wystarczająco głęboki system korzeniowy by "przebadać" glebę na interesująca nas głębokość.
Można ją wysiewać już od lutego więc mamy wystarczająco dużo czasu przed posadzeniem pomidorów do gruntu czy też w tunelu. Czas pełnej wegetacji rzodkiewki to ok 30 dni. Nie pobiera dużo składników z gleby ale jest na swój sposób wymagająca, a swoje "niezadowolenie" ukazuje dość szybko.
Rzodkiewka o słabym wzroście, żółknących wiotkich liściach- informuje nas że w glebie brakuje azotu i mikroelementów.
Rzodkiewka bujna w liście wyglądająca w części naziemnej zdrowo ale słabej bulwie korzennej- informuje nas że w glebie jest zbyt mało fosforu i potasu.
Rzodkiewka z korzeniem popękanym, parchatym, świadczy o zbyt wysokim pH gleby.
To jedne z głównych czynników nieprawidłowego wzrostu rzodkiewki.
Ogólnie można przyjąć, że gdzie rzodkiewka nie urosła, a chce się tą glebę wykorzystać do upraw, to niezwłocznie należało by taką glebę poddać analizie.
Tam gdzie rzodkiewka urosła piękna można mieć pewność że pomidory na tym miejscu będą rosły dobrze.
Ja taką pewność mam


Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.