Mój fijoł 15

[ewamaj66]

Ania, jesienią pojawiają się także w B.
Krysiu, moje powoli przekwitają. Teraz czekam na liście host
Maryniu, powoli sprzątam Zaczyna mi brakować czasu, bo już pora na warzywnik.
Jola, trzeba mieć szczęście, żeby trafić w kolor. Sprawdzony sprzedawca to skarb

[misiaczekm]

Szachownice cudowne, kociaki w tle również zajmujące...

Moje bezpańskie coraz rzadziej zaglądają na podwórko... Chyba posmakowały dorosłego życia...
Tylko jedzenie się marnuje...

Moje hosty po woli będą rozwijać liście!!

[katja]

Stateczny, nie szalejący Hamlet .
Jestem w Wawie, wróciliśmy urobieni, ale murek jest i rośliny posadzone. Pielić będę w maju . Kiedy to ochłodzenie, nic nie wiem? Tu upał prawie.

[kogra]

Mnie też trzeba z nim powalczyć, ale czekam aż będzie większy, wtedy lepiej wyłazi z korzeniami.
Chociaż to syzyfowa praca, bo i tak za miesiąc znów coś tam się z niego pojawi.

[gogo76p]

Czekałam na zdjęcia tulipanków a tu piękne zdjęcia szachownic o swój warzywniak też muszę lada dzień zadbać

[MariaWy]

A u mnie w warzywniku kret grasuje , odwala za mnie robotę , spulchnia ziemię za każdym razem jak ją udepczę , straszny z niego uparciuch . Moje warzywa przechodzą test wytrzymałościowy.

[nena08]

Potem rycie w podagryczniku do wieczora, sadzenie roślin i znów podziwianie-udany dzień

Zastanawiam się czy nie można potraktować podagrycznika jakąś chemią.
Mam wrażenie,że im więcej go się usuwa tym szybciej odrasta.

[nifredil]

Ewuś, po tej wojnie z chwaściskiem, pewnie masz ochotę na małe co nieco..parz co ci wynalazłam, szukając jak ten podagrycznik wygląda..nic się nie zmarnuje

[Beaby]

Piękne te szachownice!
Sklep odwiedzony (BR), mimo, że też jest to śląskie to mam za daleko by tam osobiście zawitać, a juz się ucieszyłam jak przeczytałam, że to to samo województwo... A jednak kawał drogi..

[x-c-9]

Trzeba coś na tego podagrycznika wymyślić... Zdecydowanie za dużo przy nim roboty. Ja mam go na wszystkich granicach w warzywniku, i w 6 miejscach w części ozdobnej, można zwariować... Przynajmniej da się go skompostować...

[ewamaj66]

Piotr, jeśli to kocury, będą wędrować I moje hosty w końcu są widoczne, czekam na rozwinięcie się liści.
Kasia, ochłodzeniem straszą, ale na razie tragedii nie ma-dziś było +3 rano.
Grażyna, usunęłam, ile mogłam-trzeba przesadzić irysy. To pierwsza rabata, którą zakładałam. Nieprzekopana dwa razy
Gosia, raptem dwa nowe tulipany się pojawiły, więc i nie ma na co czekać
Marysiu, właśnie dochodzę do wniosku, że kreta trzeba pokochać-inaczej będziemy się denerwować na darmo
Ania, chemia nieszczególnie dobrze działa. Odporna roślinka
Sabina-niech się zmarnuje Myślę, że zjadanie wroga wygląda na kanibalizm
Beata, mamy za duże województwa Ale sklep wart polecenia.
Filip, chwast zarasta mi podle tylko jedną rabatę-trzeba ją przekopać. Pomaga

Przyleciało zwierzątko.


Żółtek się znalazł.


Tulipany na tle kota


Jedyny mój strzępiasty.


Papuzie mają się dobrze.

[x-c-9]

Ten kot powinien zawsze tam siedzieć, takie fajne tło robi

[marpa]

A już myślałam,że na emigrację wewnętrzną się udałaś Ewciu bo Cię długo widać nie było...a Ty ładne zdjęcia pstrykałaś w międzyczasie!
Tulipany widzę a gdzie kot ???

[ewamaj66]

Filip, kot zwykle chodzi razem ze mną i pcha się w obiektyw
Maryniu, ostatnio nie mam czasu na przyjemności inne poza pieleniem Teraz też wychodzę oddać się temu rozkosznemu zajęciu

[stasia_ogrod]

Ewa,dobrze, że się odrobiłaś z pieleniem, ja na dzisiaj miałam zaplanowane prace porządkowe i finito,rozpadało się na dobre.
Ale dobrze, roślinkom w to graj a ja nie muszę biegać z konewką.
Korony i tulipanki pięknie Ci kwitną, szkoda że tylko jeden jest strzępiasty.Kot śpiący na podstawce tego jeszcze nie było.