Ogród różany nad stawem

Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Justynko może po prostu będziesz ją cięła,lub kulkowała.Te gałęzie które będą za długie przygniesz końcami do ziemi,lub przytniesz.Będzie niższa.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Alu, znasz może odmianę tego rododendrona? http://img836.imageshack.us/img836/8187/pz72.jpg Mam bardzo podobnego..
LO piękny zbój, mam do niego ogromny sentyment ;:173 Ale kulkować go sobie nie wyobrażam z jego sztywnymi pędami. Mam wrażenie, że od razu by się złamał.. ;:224 :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Alu, Twój LO imponujących rozmiarów ;:oj Czy faktycznie jest to róża terminatorka, która nie choruje i nie przemarza? Jakie masz doświadczenia? Nie mam jeszcze LO bo prawdę mówiąc nie mam na niego miejsca, ale oglądając Twój okaz stwierdzam, że miejsce musi się znaleźć ;:14 No, to mam nad czym rozmyślać ;:224
Pozdrawiam, Elwi
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Alicja - nawet moja LO tak nie wygląda - zazdroszczę jak inni tego krzewu. Ja swojego trochę przycinam ale muszę przyznać jedno - pomaga zaginanie pędów.
Zrobiłam mały eksperyment i dwa krzewy tylko cięłam - mają mało kwiatów i słabo powtarzają.
Ten z przygiętymi pędami lepiej sobie radzi.
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Ten ostatni post Gosi nasunął mi pewną myśl. Nie wszystko stracone ;:oj dzięki ;:173
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
rozmalinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 7 sty 2013, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Alu,moja róża Mozart (parkowa, krzaczasta), posadzona jesienią, wypuściła już listeczki ale pędy na górze są suche. Czy mam te suche części odciąć i pozostawić ich dolną część z listkami?
Pozdrawiam. Ania
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Alu i ja dotarłam wreszcie do Twojego nowego wątku.Cieszę się,że go odnalazłam, jest on dla mnie źródłem wszelkiej wiedzy na tematy różane i nie tylko.Poza tym na zdjęcia Twojego Różanego Królestwa czekam już od jesieni więc nie mogę ich przegapić.
Dałaś mi do myślenia przedstawiając zdjęcia dwóch MR rosnących blisko acz w różnych warunkach.Widzisz,moją posadziłam niestety w takim ,jak ta Twoja z prawej.Tą zimę zniosła dzielnie ale następne mogą już nie być tak łaskawe...
Zapowiedź rychłego kwitnienia Twoich różaneczników i azalii też przyprawia o szybsze bicie serca.Będę śledziła !
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Milena LO dzisiaj kulkowałam,/może trochę późno/zabrakło mi haczyków i jutro M mi przygotuje więcej.Z LO jeszcze jakoś poszło ,dużo sztywniejsza i kolczasta jest Pereire.Czepiała się wszystkiego co miałam na sobie.Myślałam że się nie wyplączę, i już tak zostanę ;:oj
Na tym zdjęciu to różanecznik Williamsa 'Irmelies' /-26/

Elwi do tej pory nie miałam z nim problemów,więc chyba tak jest. ;:215

Gosiu Dziękuję Gosiu że podzieliłaś się z nami swoimi spostrzeżeniami.Ja też go trochę przycięłam w ubiegłym roku, bo nie miałam gdzie tych pędów przygiąć.W tym roku już kilka przygięłam tych najwyższych.Czyli idę w dobrym kierunku,może go jakoś okiełznam. :lol:

Justynko dobrze że w dobrym kierunku kombinujesz,i nie rezygnujesz. ;:63

Aniu oczywiście że trzeba przyciąć,ok 1 cm nad żywym pędem,pod kątem 45 stopni na pęd.Ja dzisiaj jeszcze raz wszystkie róże przycięłam,właśnie takie suche
badyle i nawet całe pędy ,jeżeli pęd miał jeszcze jakąś plamę mrozową.Było tego dwie taczki.Takie suchelce to siedlisko chorób i tylko przeszkadza roślinie.Zostawiamy tylko zdrowe mocne pędy .Roślina się odwdzięczy i wypuści nowe.

Danusiu cieszę się że znalazłaś wolną chwilkę i do mnie zajrzałaś.Na kwitnienie różaneczników i azali zapraszam na żywo do mojego ogrodu ,może wyrwiesz się chociaż na chwilkę.
MR,będzie co roku starsza i bardziej odporna więc może sobie poradzi na tym miejscu.Ale pokażę Ci jak moja sobie radzi teraz.Róża to jednak bardzo mądra roślina,spryciura. Jestem pełna podziwu.
To zdjęcia tej która nie podmarzła.

MR

Obrazek

na dole pusto bez nowych przyrostów

Obrazek

i teraz ta podmarznięta i przycięta

MR

Obrazek

a na dole ,już idzie uzupełnienie,śliczne młode pędy.Bo przecież nie może gorzej wyglądać jak koleżanka obok ;:215

MR

Obrazek

Być może jeszcze pokusi się o jakieś kwiatki na tych nowych pędach ,bo MR to róża parkowa i kwitnie na starych i nowych pędach.No i jak nie kochać róż. ;:167
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Cebulowe

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pigwowiec japoński

Obrazek

Bergenia

Obrazek

Obrazek
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

No to robiłyśmy wczoraj to samo. Korekta cięcia i kulkowanie LO. Na mojej po tym zabiegu niektóre liście są "na lewą stronę", mam nadzieję, że się odwrócą. Wniosek - trzeba to robić w stanie bezlistnym, wtedy nie będzie tego problemu.
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Ruda_Zaba
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 28 cze 2012, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Ależ LO ;:oj
Chusteczka na R.O.D <-- wątek ogólny
róże na chusteczce <-- wątek różany
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Ładnie Ci kwitną cebulowe i zaczynają różaneczniki. Wiem, że masz ich sporo więc będzie piękny widok ;:333
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Bardo przyjemnie pospacerować po Twoim wiosennym ogrodzie Alu, piękne masz te krzaczyska różane, ja też w tym roku kulkuję LO i Sympatię, wprawdzie u mnie wszystko opóźnione ale już widzę, że powinny być dobre efekty.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Adrian
200p
200p
Posty: 488
Od: 31 mar 2009, o 15:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Alu - piękne OKAZY róż ;:oj

ten różanecznik o wielkich, dzwonkowych białych kwiatach zwie się Gartendirektor Rieger

pozdrawiam
Adrian
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem

Post »

Ewa moje tak samo wyglądały :lol: ,ale dzisiaj już trochę lepiej.Myślę że kilka dni i odwrócą się.Zgadzam się że trzeba robić to wcześniej,dlatego napisałam w poście do Mileny że to trochę późno.Teraz to jeśli chodzi o wytworzenie kwiatów to może być" musztarda po obiedzie".Chyba że już to sama zrobiła ,nie czekając na nasze sprytne posunięcia.

Zabko do maluchów to ona nie należy :D

Jacku Jesienią dokupiłam jeszcze Percy Wiseman ,trochę poprzesadzałam ,zmieści się jeszcze kilka azali japońskich i zrobiłam miejsce na dwie wielkokwiatowe.Jedna będzie biała a druga jeszcze nie wiem ,zobaczę co mi wpadnie w oko.Może znajdę pachnącą. ;:65

Heniu Zapraszam i dziękuję.Teraz tak ciepło to i u Ciebie wszystko ruszy całą parą.Ja nie mam szczęścia do Sympathi w tym roku znowu mocno przycięta.Zastanawiam się nad rozstaniem z tą różą.Muszę w tym miejscu posadzić bardziej odporną na mróz.

Adrian Witaj w moim wątku.Zgadzam się, tak właśnie się nazywa . ;:108 Mam zapisane,dzisiaj rozwinął pozostałe kwiatki.To jeszcze młodziak kupiłam go w ubiegłym roku.Ale ładnie się postarał.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”