.....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

[klarysa]

Marysiu, co do gąsiątek-niestety nie wiem . Może się trafią .
Ogródek bardzo wielkanocny.
Zdradzę w tajemnicy, że też mi się łapki wyrywają do chwastów

[calka]

Marysiu . Gąska w bratkach wygląda cudnie, może podrzuć kilka jaj (choćby styropianowych) . Szachownice sadziłam a nawet śladu po nich nie ma, żonkile i tulipany w tym roku także przerzedzone. Za to hiacynty i krokusy dały popis.
Pozdrawiam świątecznie

[Maska]

Agnieszko zostaw szachownicę , żeby prostowała nazwę mojej, poza tym w wielu miejscach widzę ten sam błąd co mój
Misiu jeżeli mówisz o koronie cesarskiej to rok temu przesadzałam i kwitły mi wszystkie pomarańczowe i żółte od forumkowej Stokrotki (nie ma jej na FO), a w tym roku jakby roślin mniej i żadna nie kwitnie Pierwiosnek od Irminki
Marysiu taka żarówa świeciła prawie o 5 rano w moje oczy .....no to się zbudziłam, ale potem spałam dalej
a skalniak owszem kolorowy
Justynko, bo wiesz wszystko zrobione to coś człowieka bierze, żeby poplewić, tym bardziej że kilka ostatnich dni albo było brzydko albo prace domowe coś czuje że dzisiaj to już się nie opanuję i coś skubnę
Ewuniu tylko muszę znaleźć takie malutkie jak ona sama
Ja szachownice przezornie wsadziłam w donicy, bo tulipany też tak sadzę a jednak zawsze jakaś zgaga wlezie i załatwi. U mnie na odmianę niewiele zostało z hiacyntów Mokrego Dynguska

[AGNESS]

Agnieszko zostaw szachownicę , żeby prostowała nazwę mojej, poza tym w wielu miejscach widzę ten sam błąd co mój

Marysiu zgadza sie, też to zauważyłam..... Lisia często jest sprzedawana jako Michajłowskiego.... w ogóle tych pomyłek w cebulowych jest cała masa

[Maska]

Agnieszko, bo nie raz są tak subtelne różnice (czasem się zacierające), że wcale się nie dziwię. A i oko czasem widzi a czasem pewnych rzeczy nie dostrzega. Życzę mokrego Dynguska

[aguskac]

Przyszłam się pogapić na południową wiosnę Pozdrawiam świątecznie, dyngusa życzę, ale nie z nieba

[Maska]

Lucy czy to czary ja właśnie Cię odnalazłam i poszłam do Ciebie szukać tych kęp tulipanów, bo u mnie zupełnie odwrotnie jeden rok kępa, drugi wyłysiała, a potem jakby zdziczała i od nowa

[aguskac]

hihi te kępy u mnie jeszcze niekwitnące, ale widzę, że pąków mają gęsto. Wygląda na to, że lubią glinę. Chyba tylko na fotce z szafirkami je widać, ale za parę dni się rozkręcą to zapraszam. Oczywiście nie mam takich łanów jak Kasia Robaczkowa, ani tak rozmaitych odmian... u mnie królują tradycyjne babciowe

Ja do Ciebie dość często zaglądam, tylko bywam niepiśmienna

[semper]

Cześć Siostrzyczko Za Mna ostatnio chodzi ta prymulka ząbkowana.Wczoraj byłem w Lewinie na mszy w tym kościółku obok którego spalono czarownice i widziałem cały zagonek tych pierwiosnków.Chyba pójde do kobiety i może jednego wysępię.
Tak w ogóle cały czas podziwiam przemiany jakie dokonały sie na Twoich włosciach.
Masz masę roslinek , o których nawet nie słyszałem.

[wielkakulka]

Jurku a miała jeden kolor, czy więcej?

[aguskac]

polecałam Ci do obejrzenia fotkę z szafirkami, bo tam się rozrosły tulipany, a ona jeszcze nie wklejona Już załączyłam, specjalnie dla Ciebie

[Maska]

Lucynko no to już wszystko naprawione, a tulipany te najzwyklejsze są bardzo urokliwe. Ja postanowiłam skupić się na biedronkowych tanich, a niech sobie je jedzą te z ogonkami, ale sezon dwa będą radować oczy. Wczoraj znalazłam klapniętego orlika podnoszę, a on ma dokładnie wygryzione kłącze od spodu....wszystko zeżrą
Jureczku jak miło że zajrzałeś jest wiele kolorów tych pierwiosnków, już nie wspomnę że same pierwiosnki też mnie pociągają, a ile ich wiesz coraz to inne roślinki mnie wciągają tak działa FO u Ciebie to nawet nie wiemy co kwitnie ale już tyle osób Cię namawia na założenie wątku, że aż wstyd
To dla Ciebie na zachętę coś co miałeś dostać rok temu....może w tym roku, ale warunek....wiesz co

[survivor26]

To ja dołączam do nacisków wywieranych na Jurka - co patrzę na skalniaki od Marysi, które dostałam i cudnie się rozrosły, to się wkurzam, że Rojnikowiska nie ma i nie ma gdzie podejrzeć jak pokazowy skalniak zrobić

Marysiu, miłego świętowania...dziś to już może mozna ukradkiem do ogrodu myknąć? Ja bym na wsi chyba nei dała rady szybiego pielenia nie wykonać, tu na szczęście nie mam gdzie w ziemi grzebać

[semper]

MarysiuJa mam jeden wątek do którego nikt nie zagląda, to po co Mi dwa do których nikt nie będzie zaglądał.
Tak na poważnie to wszystko przez żabę.Odmówiła wspólpracy i żąda haraczu.Nawet chętnie bym zapłacił, ale sposób jaki oni sobie wymyślili jest trochę nie do zrealizowania.Na razie obznajmiam sie z fotosikiem, a jeśli przypominasz sobie ile czasu trwało opanowanie przeze mnie image to.....
Chyba jednak ulegne Waszym prośbą i postaram się w czynie 1 majowym coś urodzić.
Jeśli chodzi o rojnikowisko to pięknie kwitnie na nim mlecz, a z drugiej strony pcha się mazanka wonna.
W ogrodzie przybyło trochę prymulek i powstało małe prymulkowisko.Po zimie rośliny maja się dobrze.Ostatnie przymrozki zaszkodziły tylko serduszkom.W międzyczasie zmarnowałem sporo nasion na parapetach.Aktualnie wysiewam aksamitki i flancuje pomidory.

[wielkakulka]

Jurku czuje sie prawie dotknięta jak byłam na forum to zaglądałam zawsze...inaczej nie widziałabym czarnych orlików i rojnikowiska sprzątanego odkurzaczem...