Saletrzak pod młode drzewka

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
GodfatherPL
200p
200p
Posty: 318
Od: 20 kwie 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Saletrzak pod młode drzewka

Post »

Witam
Mam pytanie odnośnie saletrzaka. W tym sezonie posadzę kilka drzewek i krzewów owocowych, które są bardzo młode (2 letnie sadzonki, około 30 cm krzewy i około 150cm drzewka). Chciałbym je podsypać saletrzakiem czy jest to dobry wybór czy nawóz ten nie spali mi korzeni??
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Lukas99
100p
100p
Posty: 134
Od: 22 paź 2013, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

Ja bym bardziej zalecał kompost, niż saletrzak...
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie...
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.
Darkat
200p
200p
Posty: 301
Od: 21 lip 2012, o 12:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

ja w tym roku zacząłem nim sypać. Nawet za wcześnie nim sypnąłem bo gdzieś w połowie marca. Drugi raz kilka dni temu. Tym razem chyba trochę za późno, przynajmniej w przypadku czereśni - czyli drzew owocowych wcześnie kwitnących.
Jest to nawóz azotowy stosowany w sadownictwie. Chyba najlepszy z tych mocnych, bo nie zakwasza w takim stopniu jak saletra amonowa czy mocznik.
Nie znam dokładnie w jakim terminie sypać. Podają różnie. Ale gdzieś znalazłem informację o wykładzie sadownika z Holandii, który mówił że powinno się dla czereśni sypać na 3 tyg. przed kwitnieniem, co tydzień do kwitnienia. Oczywiście w odpowiednich dawkach. Po kwitnieniu też można, ale w znacznie mniejszych dawkach.
Czyli nie sypie się na raz.
Z kolei w naszych periodykach które tu i ówdzie widziałem w necie, piszą standardowo że od maja.
I bądź tu mądry.


ps. chyba coś mi się pokićkało ( http://www.dzialkowiec.pl/article.php?id=3129 ) ale daję głowę że gdzieś widziałem taki artykuł też, ale o czereśniach. W każdym bądź razie daje się nawóz głównie przed kwitnieniem.Oczywiście w odpowiednich dawkach i z umiarem.
GodfatherPL
200p
200p
Posty: 318
Od: 20 kwie 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

Ale rozumiem, że nie spali mi to drzewek jeśli sypnę z umiarem. Dodam, że sadzonki są naprawdę małe.
Niestety nie mam skąd zdobyć kompostu czy nawet obornika. A drzewka bedą za kilka dni.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

Kup sobie lepiej bańkę Florovitu. Z pożytkiem i bez obawy, że przenawozisz a jest dobry.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
GodfatherPL
200p
200p
Posty: 318
Od: 20 kwie 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

Może i racja z tym Florovitem, jeszcze jedna sprawa czy waszym zdaniem jest sens nawozić tak małe i młode sadzonki?? Czytałem w necie pytałem osób zajmujących się tym lub mających ogrody i jedni mówią "pewnie, że nawozić od początku" inni "nawozić ale po 2-3 latach" i sam już nie wiem. Sadzonki mnie trochę kosztowały więc nie chcę ich zniszczyć nawozami z drugiej str. już kiedyś na naszej działce sadziłem drzewka to praktycznie nie rosły i nie owocowały bez nawożenia.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

Wybór należy zawsze do pytającego. Ja jestem osobiście z tych co nie nawożą w pierwszym roku, niech to się przyjmie. Wyjątkiem są np. winorośl czy inne dość szybko rosnące krzewy. Ale i to nawożę raz w sezonie. Jak masz słabą tam ziemię to nawieść możesz trochę ruszy, ale oczywiście wszystko z umiarem. Świeżo posadzonych oczywiście nie nawozimy
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

A Florovitem można nawoźić dolistnie za pomocą konewki czy raczej musi to być opryskiwacz żeby była mgiełka?
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1359
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

Ja świeżo posadzonych drzewek przez rok nie nawożę. Kiedyś stary ogrodnik powiedział mi że nowe drzewka powiinny być "głodne" i rozwijać korzenie w poszukiwaniu pokarmu. Dopiero gdy się ukorzenią można sppokojnie podsypywać.
Ile warta jest taka "ludowa" mądrość nie wiem ale wszystkie nowe drzewka sie przyjęły
Winogrodek
200p
200p
Posty: 388
Od: 14 gru 2010, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe Mazowsze

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

Takie same "mądrości" ludowe słyszałem na temat podlewania świeżo posadzonych drzewek - jak nie podlewasz to szybciej rozwijają korzenie w poszukiwaniu wody. Uniwersalna zasada jest jak wszędzie - zawsze z umiarem. Młode nasadzenia jak ziemia była dobrze nawieziona przed sadzeniem powinny w pierwszych latach dostawać trochę azotu bo jest wypłukiwany z ziemi i powinny też być raz czy dwa na tydzień podlane obficie zależnie od pogody. To trochę jak z dziećmi - jak zaniedbasz za młodu to w starszym wieku niektórych rzeczy nie nadrobisz. Jest młode i słabe to trzeba pomóc, ale z umiarem.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

Tylko, że te mądrości ludowe to jest często wiedza podparta doświadczeniem, a nie często jak to dzisiaj ma miejsce reklamą, żeby ze zdechlaka zrobić cudo za pomoc podłoży, nawozów i nie wiadomo czego jeszcze za twoje pieniądze. Taka to mądrość ? Jak był zdechlak jak będzie nadal. Tylko trochę ogarnięty i w oczy nie razi :;230
Róbta co cheta jak mawia jurek ogórek, ja wolę słuchać starych zramolałych mądrości i lepiej na tym wychodzę.

Ogrodnik 88 rozcieńczyć i można ,, lać po łbach '' z umiarem /i odstępem czasowym 2 razy w miesiącu w przypadku roślin szybkorosnących/
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Winogrodek
200p
200p
Posty: 388
Od: 14 gru 2010, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe Mazowsze

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

Robert - w pełni się z tobą zgadzam - słaba sadzonka czy młode drzewko jeżeli nie jest w pełni zdrowe to nic nie da chuchanie i nadgorliwa opieka. Miałem sporo drzewek z guzowatością, oczywiście były zakażone ale bez objawów podczas sadzenia - na jesieni, po roku uprawy stan jednego drzewka był niepokojący pomimo dbania o nie przez cały sezon - wykopałem tak dla sprawdzenia - na wszystkich korzeniach guzy. Resztę drzewek też sprawdziłem - to samo. Wywaliłem wszystkie. Nie twierdzę, że powinno się biegać koło każdego drzewka, bo jak słabo wykształcone i zarażone chorobami to nawet gusła nie pomogą, ale niewielka pomoc nawet poprzez podlanie w upalne dni na piaszczystej glebie na pewno pomoże w wykształceniu formy drzewka i pomoże przetrwać mroźną zimę.

Ogrodnik - ja wspomagam regularnie młode nasadzenia Florovitem, ale używam opryskiwacza ( mniejsze zużycie nawozu ) - można oczywiście polewać też konewką w takim samym stężeniu jak do opryskiwacza - masz wtedy 2 w 1 - nawożenie dolistne i doglebowe.
GodfatherPL
200p
200p
Posty: 318
Od: 20 kwie 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

Czyli na takie małe sadzonki jak te moje, które są naprawdę małe i dopiero co wsadzone. Lepiej będzie jak podleje florowitem do krzewów i drzewek owocowych niż podsypywać saletrzakiem tak?? florovit jest bezpieczny dla takich małych sadzonek nie popale ich?? A czy tym florowitem mogę też podlać drzewka, które mam już kilka lat ?? Czy do nich muszę kupić coś innego??

Co do naturalnego sadzenia bez nawozów u mnie to się nie przyjmie mam słabą glebę więc muszę dać coś na wzmocnienie. Naturalnego nawozu czy kompostu nie zdobędę teraz więc muszę czymś innym sobie radzić.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

Florovit jest jednym z bezpieczniejszych nawozów / w obawy kwestii przenawożenia / i dodatkowo : w płynie czyli błyskawicznie miesza sie z wodą, dodatkowo doglebwo- dolistny czyli można lać na ziemię jak i częsci zielone i bodajże jest robiony z przerobu obornika . A i nie jest drogi w porównaniu z innymi tego typu nawozami.
Możesz tym podlewać wszystko.


Uwaga. Post zawiera lokowanie produktu :lol:

Kupujcie u ogrodników, szkółkarzy gdzie to jest zadołowane w trocinach, można sobie wyciągnąć, obejrzeć , wybrać itp itd. A cena chyba jest taka sama. Płaciłem w tym roku po 12 zł za jabłonki, śliwki i wiśnie. Czereśnie były po 23 zł.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Winogrodek
200p
200p
Posty: 388
Od: 14 gru 2010, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe Mazowsze

Re: Saletrzak pod młode drzewka

Post »

Jak masz słabą glebę to lepiej jednak zdobyć trochę kompostu i nawozu dobrze przefermetowanego niż dawać same nawozy sztuczne. Ja z różnych względów nie miałem możliwości dobrze uprawić gleby przed sadzeniem łącznie z badaniem składu, ale podczas sadzenia kopałem duże dołki, dawałem kompost ze sklepu, sporą ilość gleby gliniastej przywożonej z innej działki, gotowej mieszanki do sadzenia w doniczkach. Na dno dołka szedł nawóz kurzy granulowany zmieszany z ziemią rodzimą i gliniastą, potem już mieszanka ziemi rodzimej, gotowej ze sklepu, kompostu i gliniastej. Na wierzch garstka kurzaka granulowanego. Jak na słabą bielicę rosną dobrze.
Saletrzak to sam azot z dodatkiem wapnia, aby nie zakwaszał gleby - nie ma innych ważnych składników. Słaba gleba powinna otrzymać cały kompleks składników makro i mikroelemetów i najlepiej w postaci naturalnego nawozu. Florovit uniwersalny ma wszystkie podstawowe składniki bez fosforu - można nim nawozić dolistnie od pierwszych lat. Teraz dolistnie to nie ma jak nawozić bo powierzchnia liści jest niewielka - nie wiem jaki ma wpływ np. na kwiaty bo już kwitną i jabłonie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”