A jaką masz glebę, bo jeśli cięższą, to im szkodzi, szczególnie odmianom o pstrych liściach.Zwykły gatunek jest odporniejszy, u mnie na na takiej glebie( choć brunnera rośnie na podwyższonym terenie) nawet nieźle się sieje.Nie lubi też zasypywania żwirem, lepiej korą.
U mnie rosną dobrze. Kupuj jak są, bo to ładne rośliny, choć faktycznie variegata jest jakby wrażliwsza. Zauważyłąm też, że później wychodzi.
Tymczasem zaprezentuję kilka moich.
'Langtrees'
Witam,
Jestem fanką bruner i chętnie "obczytałam" ten wątek. Przez kilka lat miałam 9 odmian , ale pozostały mi tylko trzy: Jack Frost, Alba i Langtrees. Z dyskusji na forum zorientowałam się, które są bardziej wymagające, czy słabsze.
Nie zmienia to jednak moich uczuć do nich, bo znowu zaczynam je kupować i to po kilka naraz. Brunerę Dianes Gold i Looking Glass 'załatwiła' mi koparka w czasie robót kanalizacyjnych, reszta zniknęła. One wszystkie rosły pod dość dużym dębem. Raflezjana Twoich zdjęciach też sporo rośnie przy pniu jakiegoś drzewa. Nic im nie jest?.
Zniknęły te z białym rysunkiem. Za mało wody? Za jasno?. Glebę mam piaszczystą.
Nigdy ich nie okrywałam; teraz będę ostrożniejsza.
Ja też mam kilka siewek w różnych miejscach, ale o zielonych liściach. Niech sobie rosną.
Pozdrawiam Ania
Kolejne moje ukochane rośliny!
Zastanawiam się ile jeszcze kultywarów hodowcy wymyślą?
Wymienione przez Ciebie Przemku nazwy są mi zupełnie obce, a jako że lubię wyzwania, chętnie sie poznamy z sezonie 2015. Z brunnerami oczywiście.
Czy opieka nad tymi nowościami jest bardziej skomplikowana? Czy masz dłuższe doświadczenie? Jak z zimowaniem?
Iwono, w przypadku niektórych odmian ('Silver Spear', 'Alexander's Great', 'Little Jack') nie możemy niestety mówic o doświadczeniu, ponieważ są to absolutne nowości, ale nie podejrzewam aby były trudniejsze w uprawie od innych. Odmiany 'Jacob van Beem', 'Emerald Mist', 'Spring Yellow' nie mają specjalnych wymagań, a tak na marginesie to bardzo ładne kadry Twoich bruner!