Poprawa jakości gleby gliniastej
Poprawa jakości gleby gliniastej
Zastanawiam się w jaki sposób sprawić, aby gleba na mojej działce nadawała się do użytku. Ze względu na duże zachwaszczenie przekopałem dużą część działki. Poodwracane skiby po pewnym czasie na słońcu po prostu skamieniały i rozbicie ich jest praktycznie niemożliwe. W jaki sposób poprawić jakość takiej ziemi? Co stosować? Biohumus, a może wysiać łubin?
Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
Odpadki lub sianie poplonów. Rozluźni ziemię. Ja mam tak na rabacie z różami. Liście są dobre, trawa, obornik i co tam masz.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
del999 pisze:W jaki sposób poprawić jakość takiej ziemi?
Ja daję 40-50 cm piasku, potem pług i glebogryzarka.
Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
Tylko pytanie, czy poplon mi wyrośnie na takim kamieniu?
Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
A dlaczegoż miałby nie wyrosnąć ? poza tym nie masz to na polu tylko obok chałupy to można trochę bardziej się zaopiekować.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
Boję się, że nasiona się po prostu nie przyjmą na tej ziemi, która strukturą aktualnie przypomina cegłę.
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
A nie masz możliwości lekkiego warstwowego przekopania? Rozumiem że ziemia jak kamień, może jednak udałoby się lekko ją naruszyć i posiać np facelię, ona jest właśnie dedykowana do rozluźniania ziemi gliniastej.
Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
Miałam ziemie o podobnej strukturze, dałam torf odkwaszony i siałam gorczyce oraz facelie.
Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
Kupiłem facelię i dodatkowo taki tani mix - MIESZANKA STRĄCZKOWA: PELUSZKA, WYKA, ŁUBIN, ŻYTO, GORCZYCA, FACELIA, BOBIK, RZEPAK. Zobaczymy co z tego wyrośnie. Ten fragmenty działki które wcześniej przekopałem odwracając darń powoli rozbijam widłami a potem gracą. Martwi mnie tylko ten perz, który w tej ziemi pozostanie
Jego wyciąganie z tej gliny jest po prostu niewykonalne.

- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
Perz pięknie się likwiduje sadząc na redlinach. Widocznie utrudnia mu to penetrację terenu. Więc ziemniaczki albo inne warzywka czy kwiaty, ale koniecznie na redlinach. Wiem jeszcze, że perz nie lubi pomidorów.
Sprawdzone w ubiegłym roku.

Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
O! To dobra rada
Wczoraj wysiałem na redlinach marchew i rzodkiewkę 


- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
Też mam gliniastą ziemię w ogrodzie. Wiosną jest długo mokro a potem zbita skała. W ubiegłym roku zaczęłam trochę zmieniać dodając piasek, pomiot ptasi, liście, siano, kartony. W tym roku dorzuciłam znowu na inny kawałek pomiot ptasi, słomę, tekturę. Dowozimy teraz piaszczystej ziemi. I zamierzam poprosić o pomoc
dżdżowniczki. Więc do ściółkowania pójdzie trochę pokrzyw, ponoć to dla nich afrodyzjak. W tym roku przekopujemy widłami amerykańskimi tylko te kawałki, które w ubiegłym roku były nie ruszone (kilkunastoletni ugór) i rośnie tam radośnie: perz, kobylak i chrzan.
Rozglądam się uważnie, co by tu nadawało się do ściółkowania. Bo choć dżdżownice pracują za darmo, to muszę je czymś zwabić i nakarmić, by się dobrze rozmnażały i nie uciekły do sąsiada.

Rozglądam się uważnie, co by tu nadawało się do ściółkowania. Bo choć dżdżownice pracują za darmo, to muszę je czymś zwabić i nakarmić, by się dobrze rozmnażały i nie uciekły do sąsiada.

Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
A jakie są Twoje doświadczenia z uprawą na takiej glebie? Co z powodzeniem udało się Tobie uprawiać, a co zupełnie nie wyszło?
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
Na tych redlinach były pomidory, niestety sadzone dopiero na przełomie czerwca-lipca, bo wcześniej nie dało rady wjechać ciągnikiem na ugór i uprawić. Ponieważ uparłam się na uprawę bez chemii, to pod koniec sierpnia zżarła je zaraza.
Tak więc pomidorów się za dużo nie najedliśmy, ale za to ziemia w tym roku wygląda już trochę lepiej.
Część była zagospodarowana w ten sposób, że pomiędzy 2 redliny (w ten rowek) sypałam pomiot ptasi, na to piach. Potem namoczone paski tektury i siano. Tam, gdzie ziemia była ściółkowana, prawie nie ma chwastów (ziół - perz, kobylak, chrzan).
Przemawia do mnie takie zdroworozsądkowe podejście, jeśli ziemia jest gliniasta, rozluźnić ją piaszczystą, dodać jedzonko dla dżdżownic, by nieodpłatnie przekopały ją.

Część była zagospodarowana w ten sposób, że pomiędzy 2 redliny (w ten rowek) sypałam pomiot ptasi, na to piach. Potem namoczone paski tektury i siano. Tam, gdzie ziemia była ściółkowana, prawie nie ma chwastów (ziół - perz, kobylak, chrzan).
Przemawia do mnie takie zdroworozsądkowe podejście, jeśli ziemia jest gliniasta, rozluźnić ją piaszczystą, dodać jedzonko dla dżdżownic, by nieodpłatnie przekopały ją.
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Poprawa jakości gleby gliniastej
Moja ziemia pod warzywnik była taka sama ,nowoziłam kurzencem ( słoma ),piasek ,rosahumus ,ale najlepsze efekty dało palenie sloneczników i rozgrabienie tego popiołu, oraz miał węgla brunatnego ,tylko nie pomylić z węglem kamiennym.