
Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 4 cz (06.2012 - 05.2015)
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura
Dokładnie tak.... Co odrosną to musisz obskubać 

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 23 mar 2013, o 12:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgrów
Re: Datura
Potrzebuje waszej pomocy.W sadzonkach moich datur na ziemi zauważyłem jakieś larwy.Są przezroczyste ok 5/7 mm długości.Może ktoś wie co to jest i jak się tego pozbyć.
Na zdjęciu widać je na ziemi.
Na zdjęciu widać je na ziemi.

Pozdrawiam Robert.
Re: Datura
felek1 to są larwy Ziemiórki , jak je zwalczyć poczytaj tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=15604
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Datura
-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 13 mar 2013, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdansk
Re: Datura
Witam,proszę o radę , czy można już wystawić dature na zewnątrz , a dokładnie to na balkon,mieszkam w bloku na drugim piętrze,balkon słoneczny,datura stoi teraz w mieszkaniu i zaczela wypuszczać nowe łodygi z listkami z tym że te listki odpadają , może na powietrzu się zahartuje , co sądzicie,?
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura
Pablo możesz ją wystawiać a jak jest zagrożenie przymrozkiem to chować do mieszkania (chociaż na II piętrze to wątpliwe by był przymrozek )
-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 13 mar 2013, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdansk
Re: Datura
z tym chowaniem to właśnie byłby kłopot bo ta datura spora jest,no teraz to same badyle,i jak bym wystawił to już do października,i mam dylemat,bo te przymrozki mnie martwią,ale to II piętro ,sam już nie wiem 

- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura
Do połowy maja to jednak może być różnie
Jeśli jest duża a stoi w jasnym miejscu to bym jej jednak nie ruszała .
Jeśli ma mało światła a ciepło to bym ją wyniosła i kupiła trochę agro .

Jeśli jest duża a stoi w jasnym miejscu to bym jej jednak nie ruszała .
Jeśli ma mało światła a ciepło to bym ją wyniosła i kupiła trochę agro .
Re: Datura
a propos przechowywania datury zimą, dzisiaj dowiedziałam się od sprzedawcy tychże roślin, że sam przechowuje je w nieużywanym kanale w garażu, gdzie rośliny zimują sobie w kompletnej ciemni. Tyle że jest tam dość wilgotno. Sama byłam zaskoczona, że znoszą takie spartańskie warunki, ale podobno to im właśnie odpowiada, byleby mróz tam nie zaglądał ... Przycinanie i kształtowanie dopiero na wiosnę, dlatego ten Pan upycha je dosłownie w donicach w tym kanale, przygina gałązki, układa podłogę (stąd robi się tan zupełnie ciemno) i wcale nie podlewa. A na wiosnę - efekty takie, że ma z tych mateczników piękne sadzonki do sprzedania.
Rozczarowanie to gniew dla mięczaków ...
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura
Co do takiego przechowywania to nie do końca....Sprzedawca powie Ci wszystko by sprzedać
Czemu my na forum mamy tyle problemu z ich przechowaniem ?
Kombinujemy okropnie a i tak są różne efekty....
Zielone muszą mieć światło bo inaczej obumierają i nie ma innej opcji.
W pełni zdrewniałe mogą wytrzymać chwilę w ciemni ale jak zaczynają puszczać późną zimą / bardzo wczesną wiosną to puszczą raz i nowe przyrosty obumierają , puszczą drugi raz i cała roślina zaczyna obumierać.
Co do podlewania to nawet w wilgotnym pomieszczeniu kiedyś trzeba to zrobić .
Piszę z własnego doświadczenia prób przechowywania w całkiem ciemnej piwnicy temp 5-10 *, w tej samej ciemnej piwnicy doświetlanej światłem led o odpowiedniej barwie , orannżerii , nawet w mieszkaniu na parapetach.
Jak dla mnie to przechowywanie nieprzyciętych zielonych roślin które super wyglądają po kilkumiesięcznej ciemnicy to jak uprawa drzewek pomarańczowych w ogrodzie w naszym klimacie oczywiście i zbieranie z tychże drzewek słodkich owoców
Mam nadzieję że nie dostane po głowie za tą wypowiedź

Czemu my na forum mamy tyle problemu z ich przechowaniem ?
Kombinujemy okropnie a i tak są różne efekty....

Zielone muszą mieć światło bo inaczej obumierają i nie ma innej opcji.
W pełni zdrewniałe mogą wytrzymać chwilę w ciemni ale jak zaczynają puszczać późną zimą / bardzo wczesną wiosną to puszczą raz i nowe przyrosty obumierają , puszczą drugi raz i cała roślina zaczyna obumierać.
Co do podlewania to nawet w wilgotnym pomieszczeniu kiedyś trzeba to zrobić .
Piszę z własnego doświadczenia prób przechowywania w całkiem ciemnej piwnicy temp 5-10 *, w tej samej ciemnej piwnicy doświetlanej światłem led o odpowiedniej barwie , orannżerii , nawet w mieszkaniu na parapetach.
Jak dla mnie to przechowywanie nieprzyciętych zielonych roślin które super wyglądają po kilkumiesięcznej ciemnicy to jak uprawa drzewek pomarańczowych w ogrodzie w naszym klimacie oczywiście i zbieranie z tychże drzewek słodkich owoców

Mam nadzieję że nie dostane po głowie za tą wypowiedź

Re: Datura
Może rzeczywiście trochę przegiął z tymi opowieściami "z krypty" na temat przechowywania. Tak czy inaczej cena 6 zł za piękną dużą (ok. 80 cm) super ukorzenioną sadzonkę (korzonki wychodzące już spodem doniczki) to chyba nieźle, więc pierw kupię, a później sama zweryfikuje co z nią zrobić na zimę
jak nic z tego nie wyjdzie - wiele nie stracę.

Rozczarowanie to gniew dla mięczaków ...
Re: Datura
W marcu tego roku, jak były takie cudowne ciepłe dni -wystawiłam kilka razy jedną z dwóch datur (wys. na oko ~1,2m). Potem schowałam ją z powrotem do jasnej piwnicy, bo nie miałam możliwości na bieganie z kwiatami.
Zauważyłam wczoraj, że właśnie u tej datury wszystkie 4 łodygi są oklapnięte. "Fikły w dół". A jak weźmie się w rękę -to takie giętkie są, że można warkocze pleść
(Minka trochę nie na miejscu, wiem.
) Druga datura jest wizualnie OK -może jak się dotknie łodygi poddają się wygięciom, ale nie aż tak i wyciągnięte są ku górze.
Podlewane były tak samo -może za mokro miały? A ta jest ciut ciut mniejsza. Taka mogła by być reakcja? Wczoraj na szybko wymieniłam im ziemię na suchszą. Skojarzyłam, że ta jedna była wynoszona na dwór. Na pewno troszkę ją mogło podwiać . Straciła wtedy parę liści. Później nie zwróciłam na nią uwagi. Stała między innymi kwiatkami.
Liście posiada ok 8 dużych i 15 małych/malutkich dopiero rosnących. Przy przesadzaniu opadły tylko dwa. Teraz jeden
Pączków nie ma 
Proszę Was o doświadczoną poradę - czego to wina i co zrobić, aby pomóc jej ocaleć, aby łodygi wyciągały się do góry!
Zauważyłam wczoraj, że właśnie u tej datury wszystkie 4 łodygi są oklapnięte. "Fikły w dół". A jak weźmie się w rękę -to takie giętkie są, że można warkocze pleść


Podlewane były tak samo -może za mokro miały? A ta jest ciut ciut mniejsza. Taka mogła by być reakcja? Wczoraj na szybko wymieniłam im ziemię na suchszą. Skojarzyłam, że ta jedna była wynoszona na dwór. Na pewno troszkę ją mogło podwiać . Straciła wtedy parę liści. Później nie zwróciłam na nią uwagi. Stała między innymi kwiatkami.
Liście posiada ok 8 dużych i 15 małych/malutkich dopiero rosnących. Przy przesadzaniu opadły tylko dwa. Teraz jeden


Proszę Was o doświadczoną poradę - czego to wina i co zrobić, aby pomóc jej ocaleć, aby łodygi wyciągały się do góry!
Pozdrawiam serdecznie
Skrzacik3 - storczyki
Skrzacik3 - storczyki
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Datura
Skrzaciku za pewne zalana jest u mnie ten sam problem miałem ze swoją ,gałązki miała jak z plasteliny później się rozleciały jak galareta.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 7 lip 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Datura
Moja chyba umarła. Stoi w domu już tydzień i nie daje żadnych oznak.
Nie wiem jak powinna wyglądać po zimowaniu, ale chyba nie tak. Wygląda jakbym ją ususzył
Nie wiem jak powinna wyglądać po zimowaniu, ale chyba nie tak. Wygląda jakbym ją ususzył

-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 13 mar 2013, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdansk
Re: Datura
Skrzacik3- taka reakcja to przelanie ,mało prawdopodobne żeby te badylki nabrały sprężystości , ja bym je poucinał do miejsca gdzie łodyga jest twarda.
Whiskey River - datura po zimowaniu powinna mieć zielone lub brązowe sprężyste badylki , jeżeli są brązowe a do tego maja pomarszczona ,jakby wysuszona " skórkę " to prawdopodobnie uschła , sprawdź -po prostu utnij kawałek i zobacz jak wygląda w środku, łatwo zobaczyć czy jest wysuszona czy jednak żyje.
Whiskey River - datura po zimowaniu powinna mieć zielone lub brązowe sprężyste badylki , jeżeli są brązowe a do tego maja pomarszczona ,jakby wysuszona " skórkę " to prawdopodobnie uschła , sprawdź -po prostu utnij kawałek i zobacz jak wygląda w środku, łatwo zobaczyć czy jest wysuszona czy jednak żyje.