Muszę puścić w eter i dla potomności ogromną pochwałę dla mojego Męża.. Byliśmy dziś 3 razy w ogrodniczym

Do jednego pojechaliśmy kupić bergenie, w drugim- tuż przy działce- chciałam kupić korę.. W drodze na działkę przypomniało mi się, że w niedziele zamknięty, więc podjechaliśmy sprawdzić inny- też zamknięty.. już zawracaliśmy w stronę działki, a wypatrzyłam, że kilkadziesiąt metrów dalej jest następny- otwarty! Więc kolejna zawrotka.. Kupiłam korę, przyjechaliśmy na działkę, rozpakowaliśmy się- a mnie olśniło, że nie kupiłam ziemi.. Więc pojechaliśmy znowu- i dopiero przy tym ostatnim wyjeździe dostałam drobne
opr, ale pojechaliśmy w sumie w dobrych humorach

Normalnie anioł
Ustaliliśmy, że Mąż zajmuje się drobnymi pracami w domu, a ja "sobie pokopie dołki".. Szczęka mi opadła, jak na ulotce powojników doczytałam, jaki to ma być dół wykopany

a ja kupiłam 5 powojników
Słowo się rzekło.. posadziłam powojniki, przed nimi w roli roślin ocieniających podstawę wymyśliłam bergenie. To wstęp do rabaty wzdłuż ogrodzenia. Dziś dałam radę wydarniować jedynie część pod powojniki. Zrobiłam to z zapasem, aby przy dalszym pieleniu nie uszkodzić roślin dziś posadzonych. Zadanie dokończenia tej rabaty postawiłam sobie na majówkę.. Na razie tylko fragmenty..
Sweet Summer Love, podobno ładnie pachnie, więc rośnie blisko furtki
Polish Spirit. Miałam posadzić 2 sztuki razem, ale posadziłam jednak w odległości od siebie. Wole mieć ażurową, kwitnąca osłonę, niż wielki kołtun w jednym miejscu.. Zobaczymy, czy się to sprawdzi- z tego co czytałam to dość bujna odmiana..
Udało mi się kupić bardzo ładne sadzonki bergenii, w dość ciekawej cenie. Mam porównanie sprzed kilku dni- biorąc pod uwagę cenę w stosunku do bujności- te kupiłam za pół darmo
Kwitną przepięknie- a czają się jeszcze młode kwiatki u podstawy, i sporo młodych liści
Jak pojechaliśmy 3 raz do ogrodniczego, po ziemię, to nie wytrzymałam- kupiłam berberysa Aurea
Sadzonki od Igi. Na razie niewiele widać, bo same młode listki.. Tutaj żurawki Cooper Cascade- ma mieć długie liście, zwieszające się z murka "kaskadą".. W środku między nimi rośnie berberys atropurpurea nana. Rok temu w największe upały stracił wszystkie liście- sądziłam, że usechł, ale nie ruszałam- Cóż za niespodziankę miałam wiosną, gdy się okazało, że jednak żyje i już "liściuje"
Wstęp do budowania rabaty trawiastej.. Traw na razie nie kupuję, bo asortyment średni.. Zaczynam jednak robić planowaną plamę koloru- tu żurawki Berry Smoothie, z przodu na próbę kupiona mała Rio. Z tyłu rozchodniki, przeniesione od Mamy
Kolejny kącik z żurawkami. Tutaj Delta Dawn. Rośnie przy pęcherznicy Diabolo i ma żółtymi listkami z czerwonymi akcentami współgrać w Diabolo- ciekawe, czy tak będzie..
Po przemyśleniu uwag nt odległości między roślinami- przesadziłam znowu jałowce Mordigan- teraz są oddalone od siebie o ok 1.5m Zgapiłąm się i nie usunęłam gałęzi brzozy zbyt nisko rosnącej- czy zrobienie tego teraz będzie strasznym przewinieniem.. czy brzózka jakoś mi to daruje..?
Zdaje się, że to anemon- jeden! Sadziłam więcej- znacznie więcej.. ale cebule mają tak głupi kształt, że pewno reszta rośnie nogami do góry i nigdy ich nie zobaczę
Tulipanki powoli pokazują kolor..
Pigwowiec powoli zakwita.. Na razie pierwsze kwiatki tuż przy ziemi się rozchylają- widocznie nadal dla niego za zimno..
Kiełkują sadzone jesienią moje pierwsze lilie

Generalnie nie stosuję zbijanych znaczników, bo nie lubię a roślin tak mało, że większość pamiętam. Tu jednak dla mnie oznaczenie, gdzie mam wiosną nie deptać
Liatra kupiona miesiąc temu w L
U Mamy żurawki wyglądają znacznie konkretniej, niż moje świeżo kupione Są to jednak rośliny rosnące u nas 2 lata, więc bardziej okazałe, niż moje młodzieniaszki.. Powinnam zlikwidować donicę z prawej strony, ale zabrać się do tego nie mogę. Sama nie dam rady
A to zegar, o którym tyle rozmawialiśmy. Nie mam tak żółtej ściany

to fotograf taki zdolny
Za chwilkę odpowiedzi..
Robię obchód po Waszych ogrodach i chyba dziś szybko padnę..
