Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

gajowa pisze:.......... czasem myślę, że rozwijamy z M-em ten nasz ogród tak, jakbyśmy mieli być w nim wiecznie...na razie sił jeszcze wystarcza..... :D
Jakie mądre słowa...tylko tak trochę smutno mi się zrobiło...
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

O rety, trzymamy puchate kciuki za Szuwarka ;:215
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Poprzechadzałam się po Twoich zielonych pokojach. Bardzo są urokliwe. A lokatorzy po prostu miodzio. Cieszę się, że Wicek już wydobrzał i mam nadzieję, że i Szuwarek do niego wkrótce dołączy.
Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagi, jeśli Szuwarkowi zrobił się ropień, to po każdym powierzchownym zagojeniu będzie go męczył stan zapalny i będzie sobie zrywał strupek. W zachwyceniu przeszłam przez Zielone Pokoje... no pokażcie mi drugą taką istotę, która siedząc w wiklinowym koszyku wygląda równie godnie jak Wicek :D Zabieram sobie te tulipanki botaniczne:

Obrazek
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś - ja Cię przepraszam serdecznie ale zapomniałam zabrać z działki beza dla Ciebie ;:145 Skleroza stara jestem - ot co :(
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witajcie!

Nie mam już zdrowia do swojego "zdrowia" ;:219. Co się polepszy, to się po.....szy. Zepsuło mi już weekend, a teraz psuje kolejne dni. Próba kontaktu ze służbą zdrowia najpierw skończyła się fiaskiem, system EWUŚ się zawiesił, a bez niego pacjent jako taki nie istnieje, drugie podejście po kilku godzinach zaowocowało rejestracją do lekarza I kontaktu na... środę. Dzięki bezproblemowemu dostępowi do aptek - dożyję. A najbardziej wyrazistym objawem chorobowym jest niechęć do kawy i papierosów ;:oj.

Dodatkowo bardzo przygnębiła mnie śmierć Mamy Basi, kochanej, uroczej osoby.

Ogród skulony od zimna i zastygły w bezruchu - takie są realia dnia dzisiejszego.



Ewo
, dzięki serdeczne za informację o pontederii, niestety, jednej rośliny nie opłaca się sprowadzać. W Lubaniu na kiermaszu dowiedziałam się, że będą do nabycia na naszych majowych targach w RENKu.


Widzisz, Alicjo, jak nas zaskoczyły swojskie cyprysiki ;:oj. A przecież mam z nimi do czynienia tyle lat i nigdy tych czerwonych "robalków" na nich nie było!


Gajowa , doprawdy, bardzo nostalgicznie się porobiło i dalej się robi... Samo życie...
Hiacynty faktycznie lepiej prezentują się w grupach, mnie tylko nie udał się podział na kolory, a takiej mieszaniny nie lubię.


Asiu, niezrozumiały był kontekst użycia tego słowa:" i wyjęte to kasty kłącza dalii". Właściwie cała ta fraza jest dla mnie niezrozumiała.


Różyczko, czarne koty są moimi ulubionymi. Ale tylko jednego takiego miałam. Resztę trzeba było po prostu przygarnąć i pokochać, tak wyszło. Mam nadzieję, że swojego Zorro pokażesz.


Ewo - Drewutnio, zbliżasz się do mnie, czy już mam się bać ;:306.


Ursulko niepoczciwa, nie dość, że pojawiasz się, jak efemeryda, to jeszcze gubisz swoich zagorzałych fanów, a właściwie fanki (jak zgubiłaś mnie u siebie 6 marca ;:218).
Wiosna, o której mówisz, idzie u nas jakoś tak "odmownie", smętki cielesne i duszne kumulują się, a na domiar złego, jak też w kapeluszu i każdej innej mycy (no, może poza baskijskim beretem) wyglądam głupkowato... ;:222.


Ech, Lisico, niedzielę spędziłam żłopiąc hektolitry herbaty z malinami, na szezlongu, przesypiając kolejne odcinki mojego ulubionego "Rancza" ;:222.
Jelenie jakieś wesolutkie w tej zbożowej zieleni, ale te szczudła :shock:.
PS. Jakaś ładna kompozycja za oknem ;:333.


No, widzisz, Ambo, nie zawsze "wesoło nam pod czerwonym kapturkiem" ;:174. Bzem się nie przejmuj, co się odwlecze...


Fraszko, Szuwarek dziękuje puchatym kciukom, trzymanym za jego zdrówko.


Aneczkę, Nowego Gościa, Zielone Pokoje i ich mieszkańcy witają szczególnie serdecznie ;:180.


Zuzi, witaj. Pewnie tak jest, jak mówisz. Leczę Szuwarka wyciągiem z żyworódki pierzastej, zachęcona do tego przez Rudą. Zobaczę, czy rzeczywiście jest to taki cudowny specyfik, ale stan zapalny chyba zwalczył.
Była kiedyś taka piosenka:"Cóż winien Zygmuś, że jest taki śliczny..." Ja mogę to zaśpiewać o Wicku ;:306.
A może chcesz te tulipanki na zawsze? Są u mnie już dostatecznie długo. Chętnie się do Ciebie przeprowadzą.


Nie mam zbyt wielu świeżych zdjęć, ale czymś ten dzisiejszy wpis godzi się zilustrować.

Dla zatroskanych kocią dolą Szuwarek i Ibrakadabra.


Obrazek

Obrazek


Dla lubiących zielone pokoje kawałek rabaty tarasowej i tarasu.

Obrazek

Obrazek


Aha, muszę jeszcze powiedzieć, jak bardzo podoba mi się sprzątanie Babuchny. Nigdy nie lubiłam "pustych" wpisów. Zależy mi na wyrażanych opiniach, na wymianie poglądów, na relacjach, żartach, opowieściach, poradach, podpowiedziach, nawet na krytyce.


Dobrze, że ten wątek nieuchronnie zmierza ku końcowi. Następny mam nadzieję poprowadzić w zgoła innym nastroju.
A na razie dobrej nocy - Jagoda
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Musiałam sprawdzić co to jest RENK, bo kilka razy ta nazwa przewinęła się w Twoim wątku. Teraz już wiem.
Współczuję choroby i jej najbardziej wyrazistego objawu. Nawet nie masz się czym pocieszać. ;:218
Na Mazowszu pogoda byle jaka. Ogród jednak prze do przodu i dzisiaj zaczęły nieśmiało rozwijać kwiaty kaliny angielskie i magnolia pośrednia. To sygnał, że muszę się wybrać w czasie Świąt do ogrodu botanicznego w Powsinie na magnoliowy spektakl. Tulipany też mocno przyspieszyły.
Deszcz zmusił mnie do prasowania. Jak ja tego nie lubię ! ;:219
Zdrowia życzę.
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7818
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

asma pisze: agapant został na noc,inne...namoczone dzień wcześniej na noc i wyjęte to kasty kłącza dalii-
Witaj :wit
Przede wszystkim życzę zdrówka ;:168 Z moim też kiepskawo,ale do lekarza nie ma miejsc...Podpowiedziałaś mi żyworódkę-chyba zacznę ją żuć...bolą mnie zęby,ciągnie w okolicy ucha...Kiedyś miałam zapalenie nerwu twarzowego i chore zatoki,obawiam się ,że to znowu zatoki :?
Żucie żyworódki może okazać się pomocne ;:224 Podpytam jeszcze znawców tematu.

W kwestii j/w to namoczyłam wcześniej kłącza dalii i po upływie doby wyjęłam je z wody do kasty budowlanej z zamiarem posadzenia ich rano do gruntu.
Rano M powitał mnie info o przymrozku więc spanikowałam,że dalie "jasny ślag"trafił-ot i cała "kołomyja".
Teraz pozostaje tylko kwestia tego czy to pusty wpis czy nie ;:224 :;230
Pozdrawiam życząc zdrówka choć odrzut od ;:209 bardzo mi się podoba ;:108
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

...wyrazistym objawem chorobowym jest niechęć do kawy i papierosów....
Tak to rzeczywiście wyraźny objaw nadszarpniętego zdrówka, ale taka przerwa po remontowych stresach w kopceniu wstrętnych papierochów dobrze zrobi ;:306
Pogoda bedzie coraz bardziej sprzyjać a więc życzę Jagódko systematycznego, łagodnego powrotu do normalnego egzystowania ;:167
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Powiało pesymizmem :roll: ale jestem pewna, że tylko chwilowym, czego serdecznie Ci Jagodo życzę. O służbie zdrowia nawet nie będę się wypowiadać, bo to temat, który od 2 miesięcy mnie przeogromnie drażni i wywołuje nerwowe tiki:) Bratki tarasowe cudne ;:167 Pogody ducha i zdrówka!
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagódko kochana ;:196 a co to się porobiło ;:202
Pańcia słabuje, koty posmutniałe i do tego jeszcze wiosna coś nierychliwa. ;:168
Dobrze, że przynajmniej bratki i inne zielone na tarasie dodają otuchy.
Myślę , że to tylko chwilowe załamanie spowodowane przez ogromny wysiłek i dodatkowo pewnie, przez przykre
zdarzenia w sąsiedztwie. Trzymam kciuki ;:215 , żeby wrócił optymizm i siły a przy okazji zdrowienia, żebyś
zapomniała o wątpliwych przyjemnościach płynących z ;:209.
Miłego odpoczynku i powrotu do zdrowia. ;:196
:wit
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Szuwarek oczywiście nie będzie leżał na "gołym" parapecie, podkładka pod kota musi być :lol:
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witam Was serdecznie!

Wczoraj dostałam się pod opiekuńcze skrzydła służby zdrowia, odprowadziłam w ostatnią drogę Mamę przyjaciółki, pogoda sprzyja rozwojowi wszystkiego, co zielone, no i zbliżają się Święta Wielkiej Nocy.
Odpowiem więc na Wasze miłe wpisy, zilustruję je aktualnościami z Zielonych Pokoi i zamknę ten wątek.


Ewo, jak ja lubię, kiedy wpadasz. W dodatku tak dobrze mnie rozumiesz ;:180.
Faktycznie, niezależnie od wszystkiego, niezależnie od ludzkich spraw, przyroda konsekwentnie realizuje swoje zadania. Fajnie masz w tym Powsinem, muszę i ja pomyśleć, jaki atrakcyjny ogród odwiedzić. Może Park Oliwski...

Obrazek


Asiu, generalnie rzecz ujmując, chodzi mi zawsze o precyzję wypowiedzi, bowiem jedna nie tak użyta litera potrafi pozbawić całe zdanie sensu. Pozdrawiam.

Obrazek


Januszu, kumplu mój życzliwy ;:168 , mam nadzieję, że uda mi się z nałogiem skończyć, a jeśli nawet nie całkiem, to dłuższa przerwa istotnie zdrowiu się może przysłużyć.
Dzięki za życzenia powrotu do normalnego funkcjonowania, postaram się je wypełnić.

Obrazek


Majowa ;:167, dzięki. Akurat o służbie zdrowia tym razem mogę tylko pozytywnie...
Powiało pesymizmem, bo życie toczy się linią sinusoidy i akurat teraz trafiło na dołek. Ale tym samym jest nadzieja, że teraz krzywa będzie wznosząca.

Obrazek


Krysiu kochana ;:196 , i diagnoza Twoja trafna nadzwyczaj i prognozy prorocze. Niech tak właśnie będzie.

Obrazek


Fraszko miła, jak Ty dobrze znasz obyczaje mojego Szuwarka ;:138.

Obrazek


Dzięki, Agu, za wyrazy wsparcia i empatii ;:180 . Zawsze można na Ciebie liczyć.

Obrazek


Dziękując wszystkim forumowym przyjaciołom za odwiedziny i komentarze, pokażę jeszcze kilka aktualnych obrazków Zielonych Pokoi i ich mieszkańców.

Tytułowa Ibrakababra


Obrazek


Wyreperowany i znów piękny i elegancki Wicuś.

Obrazek


"Rudy ojciec, rudy dziadek, rudy ogon, to mój spadek...", czyli Szuwarek.


Obrazek


Wszystkie pięć pączków na glicynii ;:oj.

Obrazek


Zielone...

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Nowy obraz, o bardzo adekwatnej do ostatnich wydarzeń nazwie "Smutek".

Obrazek


Obiecuję w następnej części poodnajdywać wszystkie pogubione wątki i czynnie w nich uczestniczyć. Moich jawnych i skrytych gości serdecznie ściskam i pozdrawiam i zostawiam w optymistycznym przedświątecznym nastroju.

Obrazek


Wesołych Świąt - Jagoda


Następną część wątku Jagody możecie znaleźć :arrow: tutaj.
bab...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”