Danusia, to Turbinicarpus pseudopectinatus. Troszkę chyba zaczął rosnąć na zimowisku. Te robaczkowate ciernie powinny być bardziej zwarte. Ale wierzę, że na słońcu wyrobi normę
Mariusz a tak jakoś... Pierwszy to nie wiem

Wg fiszki Gymnocalycium taningaense P212, ale ponoć niepodobny. A teraz to już wcale, bo dość pokurczony. Drugi j/w, trzeci to Gymnocalycium glaucum nr zapodziany.
Aga faktycznie zdecydowanie szybciej, niż rok temu. O cały miesiąc. Ale bardzo już mi było żal słońca, a w domu nie ma już miejscówki na oknie

Ale, jeśli dobrze pamiętam, w ubiegłym roku po wystawieniu przyszły przymrozki i nic się nie działo. Więc i teraz liczę na to samo. Różnica taka, że teraz są zupełnie na sucho. Rok temu wystawiłam, gdy już pociągnęły wodę.
Robert dziękuję
Heniu z tą agrowłókniną to trochę się obawiam, bo cieniowanie cieniowaniem, ale ona też trzyma ciepło. A mi zdalny termometr pokazuje, że w ciągu dnia kaktusy mają nawet 40*C w słońcu. No, ale nic innego do głowy mi nie przychodzi. Agrowłókninę mogę przymocować, gazety/ bibuła/chusteczki po prostu mi odfruną.