Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

Marku! Bardzo serdecznie dziękuję za tak miłe i ciepłe słowa. Trafiłeś w czuły punkt, bo dokładnie takie myśli kręcą się po głowie, mam wrażenie, że cały czas coś "jest na rzeczy". Dziś pogoda nie nastraja optymistycznie, ale troszkę próbuję wierzyć, że był to jednorazowy wybryk.
Natomiast bardzo dziękuję również za słowa w kierunku astrofytek. Jak mówiłam, to mój pierwszy wysiew i Twoja opinia to kolejny kamyczek do ogródka nadziei, że jednak kolorków nie będzie i "znormalnieją". Ja może lubię dziwolągi, ale jednak wolałabym zdecydowanie hodować je na własnym korzeniu :D Ale tu się powtarzam... ;:219
Miło było usłyszeć takie słowa na dzień dobry i dziękuję za wizytę ;:180
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4224
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

piasek pustyni pisze:Chciałam się z Wami podzielić pewnym ... smutnym w sumie wydarzeniem, związanym z naszymi kwiatkami. Spotkało mnie to pierwszy raz i świadczy o wielu sprawach, naszej - Polaków - mentalności, braku poszanowania, i nie wiem, czego jeszcze.
Wiem, że idzie Wielkanoc i jajka są najbardziej potrzebnym w tym czasie atrybutem, jednak zasadniczo służą do konsumpcji, a tymczasem...ktoś złośliwie tak po prostu rzucił jajkiem w nasze szklarenki.

Żanetko doskonale rozumiem Twoje rozżalenie,znam to uczucie bo tak jak i Ty doznałem ze strony naszych "braci" przykrości i to chyba z zazdrości, z którą w obecnej dobie spotykamy się na każdym kroku -" Polak potrafi "!!!
piasek pustyni pisze:Natomiast astraczki to już całkiem duże kulki. No i niestety, trafiły się kolorki, a więc albo szczepienie, albo... :(

1. Obrazek

2. Obrazek
Ale za to astraczki wyglądają roskosznie ;:138
Pozdrówka :wit
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

Dziękuję, Arku i bardzo również pozdrawiam! Powtórzę astraczkom, że się podobają :D
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

A teraz, korzystając z niespodziewanie wolnej chwili, jaką jest wstrętne choróbsko (tylko M zdrowy, ja i dzieci leżymy kompletnie zakichani), wracam na właściwe tory, czyli do roślinek.
Wiosna... Ciekawe. Takich przeziębień i katarów nie mieliśmy jesienią. A mówiłam, że takie ciepło to jeszcze nie zostanie na dłużej...U mnie temperatura w dzień to 9-16 stopni, w nocy zdecydowanie mniej. Mimo to, na parapetach został tylko mój Madagaskar, czeka na zdecydowane ocieplenie. Niemniej do życia budzą się niemal wszystkie już rośliny, w tym najważniejsza dla mnie Decarya. Bałam się jej zimowania, ale ładnie wychodzą już nowe listki. Bez ruchu siedzi tylko Alluaudia comosa, podczas gdy jej siostra, Alluaudia procera, zaczęła się "puszczać" ;:131
Euforbie i im podobne wystawiłam wszystkie na zewnętrzny parapet, bez osłon, tylko oczywiście deszcz im nie pada na głowę. Niemniej nie tylko się trzymają, ale i rosną, a stoją tak w tym chłodzie już około dwóch tygodni.
Bardzo ładnie nabierają kolorów przetrwałe eszewerie, podobnie przetrwałe przez zimę nieliczne zresztą "śmierdziuszki". Caralluma bardzo ładnie zaczęła dostawać swoich wzorków.
Śpią jeszcze astraki, i małe i duże - te zacznę przesadzać w przyszłym tygodniu, powinnam przed świętami zdążyć, jeśli nie - to tuż po. Straty odnotowałam jak na razie w ilości jednej sztuki - też podobnie jak u Lucynki, nagle A. asterias x A. coahuilense cały stał się biały, porośnięty jakby pleśnią. I tak stoi teraz obok mnie i się zastanawiam, co było przyczyną, że właśnie on jeden. Wszystkie tkwiły w tych samych warunkach...Dziwne. Ale za to je lubię, nawet wiadome jest, że bardzo.

W wolnych chwilach, których jeszcze mam mało, ale już weekend, zabrałam się za zdecydowaną inwentaryzację swoich roślin. Nieoceniony excel pomaga mi powoli liczyć wszystko, a mój M, robiący te wszystkie tabele i działania (bo ja to humanistka jestem) za głowę się łapie (a ledwo zaczął), ile tego można pomieścić na parapetach. Na co ja z sympatycznym uśmiechem dodaję, że ja to przecież nic i pokazuję Mu Wasze kolekcje. Niemniej sam się złapał za słowa, bo kiedy robił te rekordy, sam zapytał czy ma to być w otwartym czymś tam, bo "jak jeszcze coś dokupię"...Oczywiście ja zapamiętałam tylko to, że "jeszcze coś dokupię", na co On stwierdził, że gadać ze mną już nie ma sensu. Niemniej bardzo użyteczne urządzenie do zliczania nawet tak niewielkiego zbiorku, jaki jest u mnie.

No dobra, rozgadałam się jak zwykle, a przecież chciałam tylko pokazać nowości.
Zachęcona przez Krzysztofa (chromat), zaczęłam bardziej obserwować Andromischusy. Miałam dotąd jeden. Niedawno mój zbiorek powiększył się o kilka fajnych egzemplarzy, w tym o ciekawe hybrydy. Oto one:

1. Adromischus cristatus v. clavifolius
Obrazek

2. Jego młodsza wersja - po gruntownym sprawdzeniu, zarówno w swoich materiałach, jak i u Sprzedawcy w dostępnej dla Niego literaturze wychodzi na to, że jest to również ta sama roślina, tylko mniejszy okaz:
Obrazek

3. Andromischus maculatus:
Obrazek

4. Adromischus hemisphaericus
Obrazek

5. Adromischus trigynus
Obrazek

6. Andromischus cooperi
Obrazek

7. i dwie hybrydy: Andromischus cooperi hybr.
Obrazek

8. I to również Andromischus cooperi hybr.
Obrazek

Kilka z nich dla mnie jest kompletną nowością, a znany dotąd pod inną nazwą okazał się w dorosłej postaci zupełnie czymś innym. Niemniej nazwy te zostały porządnie zweryfikowane, i wszystko wskazuje na to, że te rośliny są właśnie tym, czym są podpisane.
Mam nadzieję, że się i Wam spodobają, a ja bardzo chciałabym, aby rosły fajnie, bo roślinki jak dla mnie są warte głębszego zainteresowania. Dziękuję z góry za wizyty - to cenne, że w zabieganym przedświątecznym okresie zaglądacie tutaj. Jeśli: zajrzycie oczywiście ;:180
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

Żanetko, Twój wątek jest czarujący! Ile się można ciekawych rzeczy dowiedzieć. A ile niezwykłych roślin zobaczyć ;:224 Powiem szczerze: masz masę takich sukulentów, o których istnieniu bym nie wiedziała, gdybyś ich nie pokazała :D Gratuluję Ci pasji. Wg mnie dużo trudniej dbać o sukulenty, niż kaktusy. Trudniej zimować, trudniej dbać o właściwy pokrój. A Tobie się udaje, mimo niezmierzoneych ilości skarbów, jakie posiadasz.
Adromischus cristatus v. clavifolius bardzo ciekawy. Kolejna roślina z serii "nigdy nie widziałam" :lol:
Jest jakaś szansa na zbiorowe zdjęcie wszystkiego, co posiadasz? Tzn o rośliny mi chodzi ;:306
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

Magda - jejku, jakże dziękuję za czarujące i ciepłe słowa ;:168 Taki balsam na mnie spłynął, że nawet zabrakło mi słów - bardzo miło mi się zrobiło, dziękuję ;:108 Dla takiego komentarza warto robić setki zdjęć i innych karuzeli, naprawdę, dla mnie takie słowa od Ciebie i każdego z Was są bardzo ważne i budujące. Zdjęcie zbiorowe - wiem, że bardzo lubisz zbiorówki - zrobię, jak słoneczko zaświeci, wtedy będzie jakiś dodatkowy - mam nadzieję - efekt. Raz jeszcze dziękuję! ;:180
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

Ładny zbiorek roślin - Adromischus ;:215 .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

Bardzo dziękuję, Mieczysławie, naprawdę również serdecznie ;:180
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
maryjan13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3619
Od: 27 cze 2010, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

Już sam nie wiem Żaneto,czy mam tylko chwalić,czy także zazdrościć,
że masz tyle miejsca u Siebie,że pokazujesz takie mnóstwo różnorodnych roślin.
Marian - pozdrawiam i zapraszam.
Kwiaty kaktusów cz.1, cz.2, cz.3
Kilka roślin
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

Żanetko i znów mnie zachwyciłaś,zgadzam sie z Magdą ...gdyby nie ty to większości roślinek bym nie znała :wink:
Adromischus cristatus v. clavifolius w pierwszej chwili myślałam ,że to Anacampseros też ma taką sierść :D Widziałam już Adromischus ,ale nie takie ,raczej te pospolite :D, no Paula jeszcze też ma takie inne :D
Masz piękne wyszukane roślinki...zawsze tu będę zaglądać i oglądać z zapartym tchem ;:433 ;:433
Moje roślinki jeszcze na noc w domu ,na dzień na balkonie. Temp.nocą są niskie i nie chce ryzykować :wink:
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

maryjan13 pisze:Już sam nie wiem Żaneto,czy mam tylko chwalić,czy także zazdrościć,
że masz tyle miejsca u Siebie,że pokazujesz takie mnóstwo różnorodnych roślin.
Marianie - dziękuję serdecznie! Powtórzę tak miłe słowa moim roślinkom. Mam wrażenie, że one rosną dzięki Waszym pochwałom :D Natomiast co do miejsca, to nie ma go aż tak dużo - dzięki temu, że na zimę mam półki na oknach, a teraz szklarenki, spokojnie sobie dobieram roślinki, ale już bardzo ostrożnie i tylko te naprawdę zgodne z kierunkiem zainteresowań. I cieszę się, że nie tylko mnie się one podobają ;:168
nolina pisze:Żanetko i znów mnie zachwyciłaś,zgadzam sie z Magdą ...gdyby nie ty to większości roślinek bym nie znała.
Masz piękne wyszukane roślinki...zawsze tu będę zaglądać i oglądać z zapartym tchem
Małgosiu - serdeczne dzięki! Bardzo się cieszę, że u mnie się Wam podoba ;:180
nolina pisze:Moje roślinki jeszcze na noc w domu ,na dzień na balkonie. Temp.nocą są niskie i nie chce ryzykować :wink:

A ja Ci z jednej strony nie zazdroszczę targania tego w tę i z powrotem. Z drugiej - codziennie je oglądasz i masz z nimi bardzo blisko kontakt :lol: Tak czy owak - widać, że Wam z tym dobrze ;:306
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
przemek_pc
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1231
Od: 15 mar 2013, o 16:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: WARSZAWA

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

Już niedługo do Kołobrzegu będzie się jeździć na egzotyczne wakacje ;:306
Pozdrawiam,
Przemek

Mój wątek: cz.1 cz.2
emerald
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2797
Od: 29 lut 2012, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

Żanetko, mnie się bardzo podobają adromischusy ;:108 Podziwiam Twój zapał do innych sukulentów. U mnie zdecydowanie lepiej rosną kaktusy :lol:
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20305
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

No tak, jeszcze adromischusów tu nie widziałem. :D

Kolejne rośliny z tych ładnych i ciekawych. Coraz ich u Ciebie więcej, strach tu zaglądać bo o ile kataru przez net nie sprzedasz to choroby sukulentowo-kaktusowe już tak. :D
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
honorka22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1403
Od: 3 maja 2013, o 16:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

Post »

Żaneto, cudne roślinki pokazujesz ;:180 . Wiele z nich nawet nie wiedziałam, że istnieje ;:108
Twój wątek to mini encyklopedia z sukulentami, przy której przyjemnie spędza się czas ;:304
Pozdrawiam, Honorata :)

Kłujaki - Honorka22
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”